[amortyzator] SR suntour raidon LOD AIR (zdzierające się lagi)

[Crissu]

Witam otóż jak w temacie w mym i nie tylko mym amorku zdziera się "anoda" co tak naprawdę anodą nie jest gdyż golenie górne są stalowe a tej nie da się anodować. I tu rodzi się pytanie czy mogę usunąć tą powłokę benzyną ekstrakcyjną bez efektów ubocznych?

[ajgor11]

Po co usuwać tą powłokę ,jak się ściera ,to niech się ściera. Przynajmniej jak tak uważam  

Pozdrawiam! 

[rybciasum]

jak się ściera to możliwe że coś dostało się pod uszczelki.. rozbierałeś go i czyściłeś?

[Crissu]

Nie to nie to. Niestety to przypadłość raidonów. W epiconach już tego nie uświadczy bo mają aluminiowe lagi przez co są też lżejsze ale i droższe

[jasinski21444]

Tak zgadza się to przypadłość amortyzatorów suntour(xcr,raidon) z czarnymi lagami.

 

Raidon wersja z chromowanymi lagami i nic się nie ściera

[sznib]

Crissu, ekstrakcyjną anody nie usuniesz. Kup wodny papier ścierny powyżej 2000 , trochę zabawy i zejdzie .

[Crissu]

To nie jest anoda! Lagi są stalowe a tylko aluminium się anoduje. To jest coś w rodzaju czarnej farby

[sznib]

To jest anoda. Stal też się da anodować, ale nie trzyma się jej anoda tak jak alu i dlatego szybko się ściera.

[Fenthin]

To, że na upartego ponoć da się anodować stal, nie znaczy z automatu, że powłoka na goleniach Raidona to anoda. 

 

Nie ma sensu tego zdzierać, ścierać czy jakkolwiek inaczej się pozbywać. Taki urok Suntourów z czarnymi górnymi goleniami.

[Puklus]

 

Anodowanie stosuje się głównie w stosunku do aluminium i jego stopów, ale może być także stosowane do niektórych odmian stali, tytanu i stopów magnezu.

Tak że da sie ale nie każda jedną.

 

[Roonin]

Co by to tam nie było to jednak troszkę zabezpiecza przed korozją. Zetrzesz to papierem i co?

Będziesz co chwilę polerował żeby się błyszczały?

Bo jak nie to momentalnie zrobią się matowe a potem rude.

Tak czy inaczej nie zrobisz nic bardziej estetycznego.

[djwiocha]

Nie zrobią się rude bo jest w amorze coś takiego jak olej czy smar i to on zabezpiecza przed korozją. Nie mówię tutaj oczywiście o nałożeniu warstwy smaru bo wystarcza to co wciska się w pory i zarysowania na powierzchni goleni. Smarujesz golenie olejem do amorków czekasz aż "wsiąknie" parę razy ucinasz, wycierasz do ducha i jest gites a syfu nie łapie bo normalny olej do zawieszeń nie łapie syfu. Dlatego nie polecam smarowania silnikowym

[Puklus]

Nie bałdzo ... po jakimś czasie rdza zrobi swoje i tyle. a dbanie żeby nie zardzewiało może być upierdliwe ... lepiej juz niczego nie ruszać.