Beleg Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 WitamChcę wymienić w rowerze Agang ritual 4.0 http://www.agang.eu/en/2011/ritual/ritual40/specification.htm amortyzator na widelec sztywny. Zainteresowały mnie 3 widelce: http://www.synkros.pl/product-pol-4679-Widelec-Aluminiowy-Sztywny-28-V-brake.html, http://www.synkros.pl/product-pol-4507-Widelec-RST-Sztywny-28-V-brake-Disc.html, http://www.synkros.pl/product-pol-4678-Widelec-Sztywny-28-V-brake-WYSOKI.html (linki jednego sklepu przypadkowe) Obecna długość amortyzatora to 47cm od mocowania koła do dolnego łożyska. 2 pierwsze widelce ww mają tą odległość ok. 41cm a trzeci 45cm. Pytanie moje czy mogę zamontować widelec 41cm bez niebezpieczeństwa że będę zahaczał pedałami o jezdnię? Obecnie mam korby 175. Widelec 45cm wydaje się opcją najbezpieczniejszą ale też jego waga jest wyższa od pozostałych. Rowerem jeżdżę rekreacyjnie, kondycyjnie na trasach o długości 70-120km wyłącznie drogami asfaltowymi z wyłączoną amortyzacja i "amor" wydaje się zupełnie zbędny a ponadto blokada skoku przestaje działać i mimo "usztywnienia" i tak się ugina. Mam nadzieje że macie doświadczenie z tego typu wymianami widelców i proszę o poradę który kupić. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Ja bym założył ten ostatni najwyższy mimo tego, że jest ciężki, ponieważ: - geometria roweru praktycznie się nie zmieni, bo obecny amortyzator i tak lekko "siada" bo ruszeniu z miejsca (SAG) - stal się dużo lepiej nadaje na widelec niż aluminium, które jest obrzydliwie sztywne, a stal zawsze pochłonie trochę drgań na polskich drogach, które jak stół nie są na pewno wiesz - niecałe 0,5 kg nie jest wg mnie warte dwu krotności ceny, a i tak waga sporo spadnie w porównaniu do obecnej konfiguracji roweru. No i to nie są koła, żeby tak liczyć gramy. To jest moja opinia natomiast jeśli chodzi o "zahaczanie" pedałami o jezdnię to przy opadnięciu suportu o jakieś 2-3 cm to nie jest możliwe, chyba że będziesz pedałował na ostrych zakrętach. Ale to jednak spory spadek, zmianie ulegną kąty ramy i może już Ci się dziwnie jeździć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zadra1965 Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Zmieni się geometria roweru . Rower stanie sie bardziej "nerwowy" w prowadzeniu z uwagi na zmiane kąta główki ramy. Testowałem taka konfiguracje i wróciłem do amortyzatora . Nasze drogi nie są idealne i po dłuzszej jeździe można odczuć nadgarstki . Użytkowałem tez amortyzator RST m 7 o skoku 3.5 cm i taki sprzęt sprawdza się na asfaltach idealnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.