Skocz do zawartości

[Zimowe rękawiczki Sealskinz] Test rękawiczek


ugupu

Rekomendowane odpowiedzi

Zmuszony okolicznościami przyrody oraz faktem zgubienia w zeszłym roku rękawiczek kupiłem rękawiczki firmy Sealskinz.

 

ss1_zps08658d32.jpg

 

ss2_zps261923ed.jpg

 

OPIS

 

Rękawiczki uszyte na pierwszy rzut oka, bardzo dokładnie. Żadnych wystrzępień, luźnych nitek i innych takich. Szwy płaskie, gdzie trzeba podwójne. Wykonane w całości z materiałów syntetycznych sprawiających pozytywne wrażenie. Na nadgarstku delikatny ściągacz, powyżej krótki neoprenowy "rękawek" zapinany na rzep. Palce lekko wygięte, na kciuku przydatna frotka, na wewnętrznej stronie rękawiczki naszyte "żelowe" poduszeczki. Na palcach naszyte solidne łatki z silikonowymi wstawkami.

 

ss3_zpsb11d709f.jpg

 

Silikon jest miękki, sprawia wrażenie "lepkiego" i dobrze spełnia swoje zadanie-nie ślizga się na dźwigniach hamulców i przerzutek.

Logo Sealskinz wyhaftowano co dodatkowo potwierdza na pierwszy rzut oka wysoką jakość produktu.

 

ss5_zps9a786015.jpg

 

WODOODPORNOŚĆ

 

ss6_zps0be5ce37.jpg

 

Na stronie producenta można przeczytać, że inspiracją do powstania produktów Sealskinz były foki. A dokładnie fakt, że mimo moczenia się w zimnych wodach morza nadal pozostają suche. Chciałem się poczuć jak foka-zanurzyłem więc rękę w wodzie. Zimnej.

Po kilkunastu sekundach moczenia okazało się że rękawiczka chłonie wodę jak gąbka. Po wyjęciu z wody wszystkie warstwy zewnętrze są przemoczone. Można wyżymać. Wewnątrz wprawdzie nic się złego nie dzieje, nadal jest sucho i ciepło, ale kluczowym jest pytanie czy ocieplenie jest nad czy pod membraną. Jeśli nad to właśnie je straciliśmy, jeśli pod to wszystko zależy od odporności membrany.

Ponadto, z racji obecności membrany, warstwy rękawiczek nie są ze sobą trwale połączone (przeszyte) a tylko sklejone czymś na końcach palców. Na sucho w niczym to nie przeszkadza ale na mokro zewnętrzne warstwy ślizgają się po membranie i całkowicie traci się kontrolę nad palcami. To uczucie jest nie OK.

Warto również wspomnieć, że neoprenowe rękawki są pozbawione membrany i nie są wodoodporne. Jeśli więc woda będzie na nie ściekać z rękawów kurtki to nasze dłonie szybko będą mokre.

Wspomnę jeszcze, że przemoczone rękawiczki wyschły na pieprz po około 2h na kaloryferze o temp. około 30*C więc dość szybko.

 

TERMIKA/ODPROWADZANIE POTU

 

Rękawiczki są ciepłe. Dziś pojeździłem sobie koło godziny w temperaturze około 2*C i było w nich ciepło. Również ich właściwości odprowadzania potu mogę ocenić pozytywnie. Przy jeździe w temp około 15-17*C dłonie były tylko lekko wilgotne a podczas dzisiejszej jazdy całkiem suche.

Ale i tu daje się zauważyć potencjalny problem. Już przy lekko wilgotnych dłoniach, podczas zdejmowania wewnętrzna warstwa rękawiczek "lepi" się skóry i bardzo łatwo można ją z rękawiczki wyciągnąć. Trzeba więc je ostrożnie zdejmować.

 

WYGODA/BEZPIECZEŃSTWO JAZDY

 

Mimo ocieplenia, rękawiczki są podczas jazdy wygodne a operowanie manetkami bezproblemowe. Warto jednak zmierzyć je przed kupnem gdyż naszyte na wewnętrzną część dłoni żelowe podkładki dla jednych będą wygodne, innym zaś mogą przeszkadzać.

 

ss9_zps64f2157b.jpg

 

ss10_zpsfc006c45.jpg

 

PODSUMOWANIE

 

Moim zdaniem rękawiczki te nie są najlepszym wyborem szczególnie za cenę około 250zł. Osobiście nie mógłbym z czystym sumieniem polecić ich komukolwiek. Jak pojawią się jakieś warte opisu epizody będę je tu na bieżąco zamieszczał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 3 lat używam rękawiczek tej firmy, w sumie trzy modele, te z testu, poza tym all weather i zimowe "łapki kraba".

 

Z moich spostrzeżeń:

- rękawiczki mają trwałą membranę - żadne z uzywanych jak do tej pory nie przeciekły.

- te z testu raczej pozostawiłbym na niższe temperatury - powyżej 5 stopni byłoby mi w nich za ciepło

- membrana pracuje tak sobie - rękawiczki nie przemakają ale oddychają niespecjalnie - wspomniany powyżej problem ze zdejmowaniem gdy ręce są mokre

- impregnacja jest słaba - warstwa wierzchnia szybko przesiąka - w całosezonowych poniżej 5 stopni oznacza to zamarzanie dłoni - w takim przypadku gdy pada deszcz te zimowe są lepsze

- gdyby membrana w tym modelu była pod ociepliną to ręce by Ci marzły - konstrukcja taka nie miałaby sensu. Rękawiczki mają zewnętrzny materiał, potem membranę, ocieplinę, warstwę wewnętrzną. 

 

Nie mam teraz tego modelu pod ręką ale wg mnie cała rękawiczka posiada membranę, także jej mankiet. Tak czy inaczej woda przesiąka do środka przez jego krawędź - ale to jest nie od uniknięcia, bez względu na produkt i firmę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...