unforgiven Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 (edytowane) Witam, chciałbym przybliżyć Wam tą marke od strony technicznej-zachowania się sprzetu w terenie. Otóż mam przejechane na nim 430km i mam już kilka spostrzeżeń na ten temat. Jak dotąd jeździłem w przeróżnym terenie, na początku więcej asfaltu aby się oswoić i zaprzyjaźnić z rowerkiem później coraz ostrzej. Na początek rama(48cm przy 182cm)-strzał w 10tke, jak dla mnie świetna geometria, przy podjazdach nie sprawia problemu, trzyma się dobrze podłoża, przy zjazdach natomiast- no cóż cud miód i orzeszki --sylwetka na rowerku nie zmęczona, jak na potrójne cieniowanie jednak dość ciężka (chyba 1950gram), mimo to duży + Przerzutki(przód deore,tył lx) poki co mnie nie zawiodły, czasem byłem zmuszony zmieniać przełożenia przy ektremalnie naprężonym łańcuchu w terenie bardzo ciężkim(tak to jest jak się nie zna szlaku i źle oceni podjazd). Pracują naprawde dobrze + Korba(Shimano M445) no tu już gorzej,zdecydowanie za miękka jak na moje cięzkie nogi , czuje to, nie odmówiła posłuszeństwa ale wiem, że to pierwsza rzecz do zmiany (po uprzednim zajechaniu jej) - Amor(santour xcr) jest i już jestem dość lekki(70kg) więc pode mną pracuje poki co dobrze, mimo, że to niska półka to mi nie przeszkadza stąd + Hamulce(Shimano M421) jak na razie jestem naprawde mile zaskoczony, myślałem, że to będzie najsłabszy punkt programu ale tak nie jest!! + Obręcze(Ambrosio Keba) chyle czoło przed nimi, sporo już przeżyły, zjazdy po kamieniach i bardzo nierównych szlakach, zachaczyłem już nie raz o jakieś wystające konary i większe kamory (czego to nie ma na szlakach ) i jak na razie idealnie proste!! + Opony(ritchey Speed Max alfa i omega) no tu mam pewien dylemat bo z jednej strony są to bardzo szybkie semislicki, bezszelsesne wręcz ale z drugiej strony dość miękkie. Na moje jeżdzenie czesto w ciezkich warunkach niewytrzymałe, efekt -2 kapcie na tylnim kole w ciągu tygodnia. Za świetną jazde + ale za wytrzymałość - Jak na razie może ocena bardzo wysoka ale będe aktualizował ten test, mam nadzieje, że nie wyjdzie za wiele wad ale jeżeli wyjdą na jaw to z pewnościa je opisze Pozdrawiam Edytowane 27 Maja 2006 przez unforgiven Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unforgiven Napisano 30 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 2 dni temu w niedziele wracałem do domu z przejażdzki i złapała mnie ulewa, na początku rowerek zachowywał się normalnie ale jak już nasiąkł tym deszczem przerzutka tylna odmawiała miejscami posłuszeństwa-najwyższe przełożenia zmieniały się bardzo topornie. Hamulce również działały słabiej no ale to "tylko" v-brake więc akurat tego się spodziewałem. Więc za prace w deszczu przerzutkom wystawiam - Wczoraj natomiast zdedydowałem się na podjazd bardzo stromą ścieżką (od Mirowa w strone Mstowa czerwonym szlakiem), żeby nie przesadzić jest tam ok 25-30stopniowego(może więcej) podjazdu po kamieniach i piachu-ku mojemu zdziweniu KTM-ik wdrapał się na nią bez większego problemu jadąc na semislickach!! A potem zjazd żlebem, którym niegdyś płynął sobie strumyk,pełno kamorów i nierówności-poradził sobie z tym downhillowym zjazdem bez problemów. Za jazde w ciężkim terenie duży + Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
f16128 Napisano 31 Maja 2006 Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Naprawdę się tak dobrze sprawuje aż nie mogę uwierzyć może coś więcej powiesz o amortyzatorze. Jakieś jeszcze informacje np. o gwarancj, jak się oponki drogi trzymają i inne informacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unforgiven Napisano 1 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2006 Amor(santour xcr) jest i już jestem dość lekki(70kg) więc pode mną pracuje poki co dobrze, mimo, że to niska półka to mi nie przeszkadza stąd + Opony(ritchey Speed Max alfa i omega) no tu mam pewien dylemat bo z jednej strony są to bardzo szybkie semislicki, bezszelsesne wręcz ale z drugiej strony dość miękkie. Na moje jeżdzenie czesto w ciezkich warunkach niewytrzymałe, efekt -2 kapcie na tylnim kole w ciągu tygodnia. Za świetną jazde + ale za wytrzymałość - Pozdrawiam f16128 o oponkach napisałem co za a co przeciw, na razie więcej spostrzeżeń nie mam, może tylko jeszcze to, że wjeżdzając na tą samą góre co opisywałem we wcześniejszym poscie ale w mokrych warunkach wjazd na nią był cięższy ze względu na żwir z wodą, który wyrywałem spod kół no ale nie ma co sie dziwić,Speedmax to tylko semislicki O amorku nie napisałem dużo...bo nie ma o czym pisać, niska półka ale coś sobą nawet prezentuje, nieźle wybiera nierówności terenu i dobrze pracuje pode mną (lekkim bikerze). Nie przeszkadza mi jak na razie ale pewnie w przyszłości za sezon może dłużej będe wymieniał. Gwarancja obejmuje cały rower na 2 lata, przez ten czas mam wszelkie regulacje roweru za darmo Inna sprawa, że jak mi sie rozreguluje np przerzutka to nie będe jechać do serwisu tylko sam to zrobie. Serwis mam naprawdę profesjonalny,nie mówiąc już o przynajmniej 10% zniżce na wszystkie części i inne akcesoria. Może zapomniałem napisać o siodle...bo nie ma o czym pisać :lol: --najzwyklejsze ze zwykłych, na pewno nadaje się do wymiany, przy dłuższych wyprawach konieczny pampers bo w przeciwnym razie po zejściu będziemy chodzić jak cowboy Komponenty typu stery,kiera,mostek to Ritchey ale podstawowa wersja więc jest sporo do zmian i są duże możliwości zejścia z wagi Pedały platformowe zwykłe aluminiowe, tu też można pomyśleć o czymś lepszym, na razie jednak na spd nie mam kasy. Jak coś mi sie przypomni to napisze, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
f16128 Napisano 2 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 Dzięki za informacje ale mi chodziło o przeczepność opon, a pozatym proszę o wytłumaczenie zwrotu semislick co to oznacza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unforgiven Napisano 27 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2006 Przyszła kolej na krytyke ale bardziej serwisu niż roweru...na wycieczce po Jurze wyszły pewne niedociągnięcia w kwestii regulacji przerzutek...zawodziły w chwilach, w których zawieść nie miały prawa, przednia przerzutka szwankowała nie chcąc zrzucać na środkową i najmniejszą zębatke, przez to wypadałem z rytmu jazdy zwłaszcza na podjazdach w trudnych warunkach. Dziś ide do serwisu aby naprawili swój kardynalny błąd w przygotowaniu sprzętu do prawdziwej jazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
f16128 Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Myśle, że Ci to wyregulują i wszystko będzie dobrze chodzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HubiiDubii Napisano 29 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Podzielam twoja opinie na temat KTMów ja osobiście śmigam na KTM Ultra Cross 2006 i jestem z niego bardzo zadowolony mam wykręcone na nim jakies 500km głównie w lesie z baaaaaaaaarrrrrrrrdddddddddzzzzzzzzzzooooooooooooo duzą ilością kożeni i niespodziewanych przeszkód jak i pozostałości po wojne (leje po bombach i rowy przeciw czołgowe) i pagórkowatym terenie z dość osstrymi zjazdami i podjazdami na terenie Wolińskiego Parku Narodowego oraz tereny Szczecina i Świnoujścia często wypusczam się na plaże, maszyne spisuje się świetnie zarówno deore na przodzie jak i XT z tyłu chodź w przypływie gotówki planuje przejść w całość na Xt to już teraz jest dobrze dużym plusem tego modelu jest amor Axon u mnie D-RL 100mm jak się go dobrze ze stroi z waga bikera pokazuje pazurki , pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JKKK Napisano 2 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 Witam !! Bardzo ciekawy temat dla mnie - właśnie noszę się z myślą zakupu KTM Ultra Line lub GT Avalanche 1.0 z 2005. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
unforgiven Napisano 3 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 3 Lipca 2006 Cieszę sie, że moje spostrzeżenia mogą komuś ułatwić podjęcie decyzji w kwestii zakupu tego roweru. Polecam też test rowerów do 3000zł w czerwcowym Bike Board'zie, w którym to KTM wypada bardzo dobrze (najlepiej Scott Scale 70) Rower mam już blisko 2 miesiące ale dopiero teraz wszystkie ustawienia i regulacje są już bliskie optimum. To nie jest tak że kupujemy rower, wsiadamy i już wszystko jest super. Wszystko samemu trzeba dopasować pod siebie. A to trochę trwa. Podkreśle poraz kolejny, że bardzo ważnym czynnikiem przeważającym za kupieniem własnie KTM-a był solidny, profesjonalny i "ludzki" serwis. Oczywiście subiektywnie gorąco polecam ten rowerek, w ogóle rowerki marki KTM, gdyż mają w sobie piękno muzyki Mozarta połączone z niemiecką precyzją GT Avalanche 1.0 nic nie wiem na temat tego roweru, nawet nie widziałem na żywo ale na papierze charakteryzuje się bardzo fajnie, bardzo dobry osprzęt, życzę trafnego wyboru Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi