Skocz do zawartości

endura baabaa merino vs brubeck soft/extreme merino


cahirrp

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam! Tytułem wstępu:

Należę do osób, które lubią ciepło a zarazem dość dynamicznie jeżdzę co sprawia, że po 5 km potrafi ze mnie płynąć woda. Teraz troche tempo zmniejszyłem, ale pomimo tego i tak często jestem mokry.

Nie udało mi się nigdy przejechać w Endura Windchill bez mocno mokrych rękawów, nawet w okolicach 8 stopni.

Obecnie Windchill jest w reklamacji, więc zakupiłem na szybko w Lidlu kurtkę (ocieplony windstopper), która w mojej ocenie mało ustępuje Windchillowi, efekt taki sam, jestem spocony :P

Póki co jeżdzę w Brubeck Thermo/Dry + kurtka z Lidla. Parę razy wracając do domu ok. 21 zakładałem jeszcze koszulke rowerową cienką.

Chciałem dokupić coś, co pozwoliłoby na jazdę w zakresie 0-5. Skupiłem się na Endura BaaBaa Merino albo brubeck Soft/Extreme Merino. Z modelu Thermo jestem bardzo zadowolony. Z Dry już mniej, ale mam go od niedawna, więc może się jeszcze polubimy. Teraz przyszła do mnie Endura (zły rozmiar) i wydaje się bardziej jak koszulka bieliźniana, a nie bielizna termoaktywna. Zastanawiam się zatem czy lepiej nie kupić Brubecka, oczywiście po pomacaniu, bo nie miałem styczności ze Soft/Extreme Merino, czy wymienić Endure na dobry rozmiar.

100% wełny w Endurze dobrze się sprawdza w kontakcie z potem? To raczej popularne modele, więc podzielcie się doświadczeniami.

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...