Skocz do zawartości

[sklep] niemiecki Rosebikes tragedia reklamacyjna


Pciuch

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

To post gwoli ostrzeżenia, gdyby kiedyś, ktoś miał ochotę nabyć coś w Rosebikes, niemieckim sklepie internetowym rozpoczynającym ekspansję na Polskę. Kupiłem tam zestaw narzędzi. Chyba fajny, nie miałem okazji wypróbować, gdyż skrzynka narzędziowa była pęknięta (opakowanie bez żadnych śladów uszkodzenia, więc chyba została wysłana już uszkodzona). Przesyłka przyjechała DHL, 9 dni od złożenia zamówienia. No na razie nieźle. Po stwierdzeniu uszkodzenia skontaktowałem się z Rose i po paru mailach (i po paru dniach) już wiedziałem, że muszę odesłać całość - nie tylko uszkodzoną skrzynkę. I zaczął się horror. Bo mimo iż paczka przyjechała DHL do domu, to musiałem ją odesłać Pocztą Polską do... centrali DHL w Polsce. Na stronie Rose do wydrukowania był stosowny pocztowy formularz adresowy. Zadygałem paczkę na pocztę (a swoje waży) odstałem 30 min. w kolejce i  okazało się, że Poczta nie honoruje owego formularza. Pani w okienku najpierw wydziwiała, potem konsultowała się z kierowniczką, potem dzwoniły gdzieś "wyżej" - następne min 30 min...  w końcu musiałem przepisać wszystko na formularz pocztowy i zapłacić za paczkę. No dobra. Paczka w końcu poszła. Od tego czasu minęło już ponad 2,5 tygodnia, z tego co wiem paczka dotarła do centrali DHL w Polsce (jakiś specjalny tam jest poddział Rose) ale... nie dotarła do Niemiec. Skoro nie dotarła, to nie wysyłają mi  zamówienia. Nikt nic nie wie, tłumaczą się, że paczka nie dotarła, etc, etc. Aha - narzędzia kosztowały 118 E, więc niemało. od złożenia zamówienia minęło już prawie 1,5 miesiąca, a towaru nie ma. Więc gdyby ktoś miał takiego pecha jak ja i otrzymał uszkodzoną przesyłkę, to gorąco współczuję tej drogi przez mękę. No i serdecznie odradzam Rose - produkty mają fajne, ale obsługa, szczególnie zwrotów, jest horrendalna!  :teehee:

 

Napisano

a teraz pytanie - zarejestrowałeś się na forum tylko w celu zrobienia czarnego PR tej firmie czy jak?

Chcę innych przestrzec przed podobnymi problemami - bo między innymi do tego służy forum. Czyż nie? 

  • Mod Team
Napisano

@Pciuch
 

Kupowałem tam kilka razy i nie było żadnych problemów. Nawet coś im odsyłałem (chyba jakiś ciuch) w ramach reklamacji, zamawiając kuriera na ich koszt pod sam dom (jak dobrze pamiętam :) )
A z tego co piszesz, to chyba większy żal powinieneś mieć do Poczty Polskiej i polskiego oddziału DHL, a nie do samego Rose.

Napisano

Dlaczego odesłałeś paczkę do DHL zamiast do sklepu?

Bo tak sobie Rosebikes zażyczyło. Też mnie to dziwiło, ale stanowczo zażądali takiego sposobu zwrotu.

 

Dlaczego odesłałeś paczkę do DHL zamiast do sklepu?

Bo tak chciał Rose - wysłali mi nalepkę adresową. W centrali DHL w Polsce mają jakiś pododział - tak w każdym razie było na adresie.

 

@Pciuch

 

Kupowałem tam kilka razy i nie było żadnych problemów. Nawet coś im odsyłałem (chyba jakiś ciuch) w ramach reklamacji, zamawiając kuriera na ich koszt pod sam dom (jak dobrze pamiętam :) )

A z tego co piszesz, to chyba większy żal powinieneś mieć do Poczty Polskiej i polskiego oddziału DHL, a nie do samego Rose.

No to gratuluję.

Nie wiem, jak mogłeś im reklamację odesłać kurierem? Dla mnie to też byłoby naturalne, ale stanowczo zażądali odesłania pocztą, tłumacząc, że nie mają z DHL-em umowy na taki sposób zwrotu. Nie mogę mieć żalu do Poczty - bo to Rose wysłało mi nalepkę adresową z adresem swojego magazynu w centrali DHL w Polsce, która nalepka nie jest honorowana przez pocztę - a poczta dostarczyła przesyłkę w 1 dzień. A i do DHL-u trudno, skoro Rose mam jakiś podmagazyn w DHL-u i w związku z tym jakąś tam współpracę z nimi. Na dodatek dla Rose całkiem normalne jest, że od prawie 2 tygodni przesyłka tkwi w ich magazynie w Polsce.  Rozwijając temat - skoro mają magazyn w Polsce (pewnie jakieś regały w centrali DHL) I skoro mają informację, że mój zwrot tkwi w tym magazynie od 1,5 tygodnia (bo wiem to właśnie od nich), to jak długo można procedować taką pierdołe jak odesłanie paczki???!!!

 

Nie bardzo wiem w czym winę ponosi tu sam sklep?

To wyjaśnię. Po pierwsze wysłali mi uszkodzony przedmiot (wysyłka dopiero cztery dni po złożeniu zamówienia i zapłaceniu za nie), po drugie mają absolutnie absurdalną procedurę zwrotów (wysyłają DHL-em, ale życzą sobie odesłania przez pocztę do swojego magazynu w centrali DHL w Polsce), po trzecie wiedząc, że przesyłka tkwi od ponad 1,5 tygodnia w ich magazynie w Polsce, czekają chyba że nogi jej wyrosną i sama do nich dojdzie. Nie mówiąc o tym, że sami mnie zapewniali, że gdy tylko zwrot dotrze do ich podmagazynu w DHL-u w Polsce, to natychmiast wyślą już nieuszkodzony przedmiot. Aha, od momentu opłacenia zamówienia minął już ponad miesiąc!!! Teraz rozumiesz o co mam pretensje?

Napisano

Ale dlaczego nie zamówiłeś kuriera DHL? Dajesz mu paczkę z tą naklejką i na tym koniec, a ty natomiast zamiast wysłać paczkę do sklepu wysłałeś do kogoś w DHL na biurko.

 

Sent from my ASUS Transformer Pad TF700T using Tapatalk 4

Napisano

Cytat z: http://www.rosebikes.pl/zawiera/pomoc/warunki-i-zasady

 

 

Przesyłka zwrotna lub żądanie odbioru musi być zaadresowane do:

Rose Versand GmbH
Schersweide 4
46395 Bocholt
Germany

 

Po czym RoseBikes umożliwia inny tryb zwrotu przy za pośrednictwem lokalnego operatora pocztowego (rzeczona naklejka), ale:

 

Skorzystanie z oferowanej możliwości zwrotu towarów nie jest obowiązkowym warunkiem wstępnym do skorzystania z przysługującego Ci prawa zwrotu.

 

Wygenerowałem sobie tą naklejkę. Nie dziwie się, że poczta nie chciała jej honorować, bo jest niezgodna ze wzorem. To pierwsza sprawa. Druga sprawa. Podejrzewam, że przesyłki RoseBikes<-->Polska odbywać się może na zasadzie paczki komasacyjnej raz na jakiś czas. Paczki z terenu Polski spływają do centrali, a potem jadą hurtem do Niemiec jednym transportem. Tak pewnie jest taniej. Podejrzewam, że RoseBikes w Polsce nie generuje obrotów na poziomie milionów euro, więc takie kursy mogą być rzadkie. Trzecia sprawa... Polski oddział DHL mógł dać ciała. Standardowe postępowanie w polskiej firmie: jak dostajemy sprawę, z którą nikt nie wie jak postąpić, to odkładamy na półkę, dopóki ktoś się nie upomni, zamiast załatwić w pierwszej kolejności.

  • Mod Team
Napisano

 

Nie wiem, jak mogłeś im reklamację odesłać kurierem?



Normalnie. Dokładnie tak, jak koledzy wyżej Ci już napisali. Zamówiłem kuriera DHL pod dom i wysłałem bezpośrednio na ich adres.
Trochę się w tym wszystkim pogubiłeś. Zamiast wymieniać z nimi maile (być może, że podpowiedzieli Ci tą gorszą, dłuższą opcję, o której pisze kolega mklos1), trzeba było spakować skrzynkę i odesłać DHL-em bezpośrednio na ich niemiecki adres.
Napisano

 

Normalnie. Dokładnie tak, jak koledzy wyżej Ci już napisali. Zamówiłem kuriera DHL pod dom i wysłałem bezpośrednio na ich adres.

Trochę się w tym wszystkim pogubiłeś. Zamiast wymieniać z nimi maile (być może, że podpowiedzieli Ci tą gorszą, dłuższą opcję, o której pisze kolega mklos1), trzeba było spakować skrzynkę i odesłać DHL-em bezpośrednio na ich niemiecki adres.

Ano dlatego, że w Rose po pierwsze poinformowali mnie, że mają taki system zwrotów i za zwrot DHL-em nie zwracają pieniędzy, a po drugie, że gdy tylko paczka znajdzie się w ich podmagazynie w Polsce natychmiast wyślą mi nieuszkodzoną już tę nieszczęsną skrzynkę narzędziową. Więc nie miałem najmniejszych powodów podejrzewać, że coś jest nie tak. Aha i jeszcze jedno - trudno mi winić DHL, skoro w Rose wiedzieli natychmiast, że paczka dotarła do ich podmagazynu (sami mnie o tym poinformowali), tylko że nie wiedzieć czemu teraz jakoś muszą ją sobie w Niemczech obejrzeć. Wcześniej twierdzili, że wystarczy iż dotrze do tego podmagazynu w DHL (w Koninkach pod Poznaniem).

 

Cytat z: http://www.rosebikes.pl/zawiera/pomoc/warunki-i-zasady

 

 

Po czym RoseBikes umożliwia inny tryb zwrotu przy za pośrednictwem lokalnego operatora pocztowego (rzeczona naklejka), ale:

 

 

Wygenerowałem sobie tą naklejkę. Nie dziwie się, że poczta nie chciała jej honorować, bo jest niezgodna ze wzorem. To pierwsza sprawa. Druga sprawa. Podejrzewam, że przesyłki RoseBikes<-->Polska odbywać się może na zasadzie paczki komasacyjnej raz na jakiś czas. Paczki z terenu Polski spływają do centrali, a potem jadą hurtem do Niemiec jednym transportem. Tak pewnie jest taniej. Podejrzewam, że RoseBikes w Polsce nie generuje obrotów na poziomie milionów euro, więc takie kursy mogą być rzadkie. Trzecia sprawa... Polski oddział DHL mógł dać ciała. Standardowe postępowanie w polskiej firmie: jak dostajemy sprawę, z którą nikt nie wie jak postąpić, to odkładamy na półkę, dopóki ktoś się nie upomni, zamiast załatwić w pierwszej kolejności.

Pewnie tak jest, jak piszesz (no może poza błędem DHL-u, bo w Rose natychmiast wiedzieli, że paczka dotarła do tego ich podmagazynu). Tylko po cholerę najpierw twierdzili, że konieczna jest taka procedura (a wierz mi nie bardzo miałem ochotę tachać tę ciężką skrzynkę na pocztę) a po drugie, że wystarczy iż znajdzie się on w ich polskim podmagazynie a natychmiast wyślą mi nową. Czasem kupuję coś w Niemczech (np. Zalando), i czasem zwracam zakup, ale z tak porąbaną procedurą zwrotu to się nigdy nie zetknąłem. Ich polski przedstawiciel twierdzi, że usiłuje centralę przekonać do innego (czyli zwrot po prostu DHL-em, ale odpowiadają że taką mają umowę z DHL-em. I już. Więc obawiam się każdy, który będzie zwracał coś do Rose i postąpi zgodnie z tym, co mu każą będzie narażony na "wieczność" ;) oczekiwania. No chyba że zapłąci DHL-owi i wyśle zwrot bezpośrednio do Niemiec. Zapłaci bez możliwości zwrotu kasy. 

Napisano

Proste. Zostałeś "naciągnięty" na tańszą procedurę reklamacji - tak podejrzewam.

 

Twój błąd polegał na tym, że nie zapoznałeś się ze wszystkimi zapisami. Fakt faktem, że polska wersja strony jest dość ułomna, tłumaczenie może być mało zrozumiałe dla przeciętnego polskiego użytkownika.

Napisano

Nadał paczke tak jak polecił mu sklep podczas kontaktu bezpośredniego, chyba e-mailowy kontakt z pracownikiem sklepu jest nadrzędną informacją do regulaminu na stronie, hm ?

 

Nie rozumiem swojego rodzaju "najeżdżania" na autora tematu, to ROSE wysłało uszkodzony produkt (nie zapominajmy o tym że kosztował prawie pół tysiąca złotych), potem źle poinstruował klienta a w rezultacie zwrot wcale nie doszedł do skutku.

 

To że wy macie dobre wspomnienia ze sklepem Rosebikes to nie znaczy że ta sytułacja wynikła z winy autora, troche obiektywizmu.

Napisano

 

chyba e-mailowy kontakt z pracownikiem sklepu jest nadrzędną informacją do regulaminu na stronie, hm ?

 

Nie jest. Skoro pracownik sklepu informuje, że nie ma możliwości skorzystania z opcji zapisanej w regulaminie, to powinna zapalić się co najmniej żółta lampka i powinno paść pytanie "Dlaczego?". Takie pytanie powinno paść tym bardziej, że regulamin sugeruje iż podstawową formą zwrotu jest wysyłka na bezpośredni adres firmy.

Sklep umożliwia dwie drogi zwrotu. Skoro zauważyli, że klient nie zapoznał się z regulaminem, wybrali za klienta i "wymusili" na nim procedurę korzystniejszą dla siebie. Zapewne tańszy jest transport komasacyjny niż indywidualny transport kurierem z Polski, którego koszt musieliby ponieść.

Cóż więcej tu mówić. Klient jest ofiarą własnej niewiedzy i z drugiej strony nie do końca uczciwej praktyki sklepu, który powinien poinformować klienta jakie ma możliwości, a nie dokonywać wyboru w sposób arbitralny.

 

Akurat chyba jestem najbardziej kompetentną osobą do skomentowania sprawy, bo nie korzystałem z usług sklepu Rose, tylko osąd wydałem na podstawie relacji poszkodowanego kolegi i tego, co jest zapisane w regulaminie sklepu.

Napisano

Widocznie w innym momencie zapala nam się "żółta lampka", ja kierował bym się instrukcjami sklepu, przecież zawsze może sie coś zmienić, regulamin nie jest aktualizowany codziennie a już na pewno nie w wersji polskiej.

 

Napisano

Nie jestem biegły w prawie cywilnym, ale obowiązuje Cię bieżąca wersja opublikowana na stronie, a nie ta, którą sprzedawca trzyma gdzieś w szufladzie biurka. To tak jak z cenami na produktach. Obowiązuje ta, która jest na produkcie/półce, a nie ta, która wyskoczy na kasie.

Napisano

Nie jestem biegły w prawie cywilnym, ale obowiązuje Cię bieżąca wersja opublikowana na stronie, a nie ta, którą sprzedawca trzyma gdzieś w szufladzie biurka. To tak jak z cenami na produktach. Obowiązuje ta, która jest na produkcie/półce, a nie ta, która wyskoczy na kasie.

Panowie,

oczywiście mogłem odesłać przesyłkę DHL-em, ale na swój koszt. Gdy stwierdziłem, że skrzynka jest pęknięta ( a opakowanie całe), wysłałem fotkę do Rose. A z mojego klienckiego konta założyłem reklamację. Wtedy otrzymałem instrukcję sposobu zwrotu, o której już pisałem. Dwa dni dyskutowałem z nimi na temat tego sposobu - na pocztę mam kawałek, a skrzynia ciężka... Niestety dowiedziałem się, że taką mają umowę z DHL-em, że do DHL-u w Polsce (tam Rose ma swój podmagazyn) trzeba wysłać przesyłkę pocztą. Ciekaw jestem, który z Panów w tej sytuacji sprawdzałby regulamin sklepu. Mnie, szczerze przyznam, nie przyszło to do głowy, skoro byłem w stałym kontakcie ze sklepem, który dokładnie instruował mnie, co powinienem zrobić. Aha, i nie jestem pewien, czy ta opcja jest dla Rose tańsza. Za paczkę zapłaciłem 35,5 zł i mają mi to zwrócić. Kurier DHL pewnie kosztowałby z grubsza tyle samo.

Przy okazji. Dziekuję DRE za obiektywizm, bo czytając niektóre posty czuję się jak idiota. Cieszę się, że większość z dyskutantów jest na tyle przewidująca i bywała, że taka sytuacja nigdy nie mogłaby się im przydarzyć.

Napisano

 

Aha, i nie jestem pewien, czy ta opcja jest dla Rose tańsza. Za paczkę zapłaciłem 35,5 zł i mają mi to zwrócić. Kurier DHL pewnie kosztowałby z grubsza tyle samo.

 

Nie byłbym do końca tego pewien. Dowiadywałeś się o cenę paczki zagranicznej w DHL? Robiłem losową kalkulację paczki krajowej. Paczka 2kg, 10x10x10cm, odległość 120km od Warszawy. Koszt 54 PLN. Dodatkowo, skoro Rose ma globalną umowę z DHL'em i jeszcze wynajmuje u nich powierzchnie magazynowe, z pewnością nie płaci takich cen jak z kalkulatora.

 

Cóż. Sklep załatwił Cię w białych rękawiczkach. Dobrze, że pojawiła się taka informacja i być może dla kogoś ten wątek będzie przydatny.

Napisano

Nie byłbym do końca tego pewien. Dowiadywałeś się o cenę paczki zagranicznej w DHL? Robiłem losową kalkulację paczki krajowej. Paczka 2kg, 10x10x10cm, odległość 120km od Warszawy. Koszt 54 PLN. Dodatkowo, skoro Rose ma globalną umowę z DHL'em i jeszcze wynajmuje u nich powierzchnie magazynowe, z pewnością nie płaci takich cen jak z kalkulatora.

 

Cóż. Sklep załatwił Cię w białych rękawiczkach. Dobrze, że pojawiła się taka informacja i być może dla kogoś ten wątek będzie przydatny.

Fakt. Masz rację. Rzeczywiście w białych :(.  Nie sprawdzałem kosztu paczki w DHL, zapewne byłoby jednak znacznie drożej. A paczka ważyła ponad 7 kg - bo to przecież narzędzia.Nie miałem okazji ich wypróbować, ale ze wstępnego oglądu wynika, że to porządne narzędzia - sygnowane przez Rose (skrzynka narzędziowa z narzędziami Xtreme). Nawet dostały nagrodę jakiegoś niemieckiego pisma,  to zresztą zachęciło mnie do zakupu. Z osobna pewnie kosztowały by ze dwa razy więcej.

Więc reasumując -  towar chyba (piszę chyba, bo wypróbować okazji nie było) OK. Termin przesłania - no z grubsza (trwało 9 dni od dnia złożenia zamówienia i zapłacenia). Procedura reklamacyjna - tragedia!

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Szanowni Państwo, Koledzy Forumowicze.

W imieniu firmy Rose chciałbym ponownie przeprosić naszego klienta za powstałe uniedogodnienie.

Problem związany z wydłużoną procedurą zwrotu, za który winę ponosił niemiecki oddział DHL został już rozwiązany. 

Oznacza to, że zwrot odbywa się oczywiście na koszt firmy Rose, ale paczka nadana w dowolnym oddziale Poczty Polskiej wędrować będzie na podstawie naklejki zwrotnej bezpośrednio do centrali w Bocholt i na pewno szybciej niż miało to miejsce do tej pory.

pozdrawiam

Piotr Nowicki

Rose Polska

 

 

 

 

 

 

Napisano

Szanowni Państwo, Koledzy Forumowicze.

W imieniu firmy Rose chciałbym ponownie przeprosić naszego klienta za powstałe uniedogodnienie.

Problem związany z wydłużoną procedurą zwrotu, za który winę ponosił niemiecki oddział DHL został już rozwiązany. 

Oznacza to, że zwrot odbywa się oczywiście na koszt firmy Rose, ale paczka nadana w dowolnym oddziale Poczty Polskiej wędrować będzie na podstawie naklejki zwrotnej bezpośrednio do centrali w Bocholt i na pewno szybciej niż miało to miejsce do tej pory.

pozdrawiam

Piotr Nowicki

Rose Polska

No to może wreszcie doczekam się tego mojego zakupu, bo czas mija, mija, mija, a skrzynki z narzędziami jak nie miałem, tak nie mam...

I już powoli zapominam, że ją kupiłem. Dobry objaw jest taki, że się przestałem denerwować. Jak przyjdzie, to będzie :)

Napisano

I jeszcze tytułem dopowiedzenia. Nie otrzymałem jeszcze żadnej informacji z Rose o terminie dosłania owej nieszczęsnej skrzynki. No to może znowu zacznę się irytować… ;)

  • Mod Team
Napisano

Teraz, to już trochę współczuję...Też bym się mocno irytował, gdyby dosłanie, opłaconego zresztą towaru tyle trwało.
Tym bardziej, że Rose Polska wie, że Klient niczym tutaj nie zawinił. :down:

Napisano · Ukryte przez mrmorty, 8 Listopada 2013 - Brak powodu
Ukryte przez mrmorty, 8 Listopada 2013 - Brak powodu

No tak, takie przeprosiny to sobie można w d..ę wsadzić ...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...