Skocz do zawartości

[~1500zł] Miasto/turystyka, dyskopatia


alkamid

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Szukam roweru, który jak najlepiej pasowałby osobie (płci pięknej), która cierpi na dyskopatię w odcinku lędźwiowym. Kluczowe są tutaj dwa kryteria:

- bardzo dobra amortyzacja kręgosłupa. Dla dyskopaty wszelkie drgania są niebezpieczne.

- wygodna pozycja w czasie jazdy. Oczywiście to kwestia odpowiedniej regulacji, ale piszę na wypadek, gdyby ktoś chciał zaproponować szosówkę (;

 

Do tego najwygodniej mi kupić sprzęt w Anglii (amazon.co.uk, tredz.co.uk itp.), ale atrakcyjne polskie opcje też mogę rozważyć.

 

Mam dylemat co do amortyzacji: teoretycznie najlepiej (?) byłoby kupić rower z przednią i tylną amortyzacją, jednak takie rowery to zazwyczaj MTB, na których sylwetka podczas jazdy jest raczej pochylona. Znalazłem ciekawy temat o sztycach amortyzowanych, ale nie wiem jak się ma taka sztyca do "fulla" - przypuszczam, że amortyzator z tyłu może zapewniać lepsze tłumienie drgań. A może kupić i amortyzację na tył, i w sztycy? Sam nie wiem.

 

Rower będzie głównie używany w mieście, a co jakieś dwa tygodnie na weekendową wycieczkę, głównie po szosach. Będę bardzo wdzięczny za porady!

Napisano

Ale jak to? Za 1500zł nowy rower z podwójną amortyzacją? Nie ma, no chyba, że jakaś chińska supermarketówka albo kradziony.

 

Ja bym kupił jakiegoś najtańszego przyzwoitego trekkinga z regulowanym mostkiem i zagiętą do tyłu kierownicą i wymienił opony na większe/szersze (i znoszące niskie ćiśniecie), za to sztycę wymieniłby na taką Suntoura z pantografem (ok 80-120zł na nasze).

 

Inna sprawa, że nawet bez tych rzeczy do wymiany niekoniecznie łatwo będzie wyrobić się w 1500. Choć nie znam brytyjskich promocji u nas pewnie byłby to Lazaro Senatore.

Napisano

A to przepraszam, że tak palnąłem z tą ceną i wymaganiami. Na amazonie można coś znaleźć: link, ale być może to chińskie supermarketówki.

 

A co do amortyzacji, to przede wszystkim zastanawiam się, czy w ogóle na taką jazdę -- miejską, a poza miastem po asfaltach -- jest sens kupować tylną amortyzację, czy w zupełności nie wystarczy sztyca. Może ktoś ma doświadczenie i porównanie?

 

Aha, cena jest orientacyjna -- jeśli wyjdzie 200zł więcej, to nic się nie stanie.

Napisano

Te rowery typu full to niestety są chińskie supermarketowce najgorszej klasy. Prawdziwe fulle kosztują na ogół od 4 tyś w górę i są maszynami raczej "sportowymi". Wszystko inne to tylko imitacje, w których dla uzyskania efektu wizualnego oszczędza się na naprawdę ważnych podzespołach.

 

Nie kupisz nowego przyzwoitego (albo nawet dopuszczalnego) fulla w tej cenie, ani cenie zbliżonej, więc myślę, że można wyeliminować je z rozmyślań. Nikt ci tutaj też czegoś takiego nie poleci. Przypięty jest nawet temat ostrzegawczy o tego typu rowerach.

 

Moje rady: Regulowany mostek, mocno wygięta kierownica, miękkie opony i sztyca z porządną amortyzacją, czyli nie taka najtańsza sprężyna, jak w sztycach montowanych firmowo, tylko porządny pantograf :

 

2006_sztycaamortyzowanasuntour3.jpg

Tu masz recenzję takiego ustrojstwa:

 

http://wrower.pl/sprzet/sztyca-amortyzowana-suntour-nex-d2,5483.html

Napisano

Tadeus, dzięki Tobie jestem dużo mądrzejszy niż godzinę temu (; Nie wiedziałem że poważny sprzęt zaczyna się od takiego pułapu -- w takim razie rzeczywiście postawię na trekkinga i lekko go podrasuję. Na pierwszy rzut oka nie widzę Lazaro w UK, a szkoda, bo widzę że na forum jest bardzo chwalony. Może znasz jakieś podobne, sprawdzone modele?

Napisano

Lazaro to polska marka i do tego do dostania głównie w internecie, więc nie dziwie się, że u was nie ma :)

 

Z tego co widziałem na Amazonie.uk te rowery nie grzeszą specjalnie super korzystnymi cenami, w miarę przyzwoity jest dopiero ten:

 

http://www.amazon.co.uk/Ortler-Mainau-Trekkig-Womens-Ladies/dp/B009VYEACK/ref=sr_1_1?s=cycling&ie=UTF8&qid=1382021004&sr=1-1

 

Może w innych sklepach są dużo lepsze ceny? Nie znam się za bardzo na brytyjskich klimatach :)

 

Edycja:

 

Ten też znośny:

 

http://www.tredz.co.uk/.Claud-Butler-Legend-Womens-2012-Hybrid-Classic-Bike_52038.htm

Napisano

Rzeczywiście ceny takie sobie - wydaje mi się, że w UK dużo bardziej popularne są szosówki i na nie można znaleźć dobrą okazję. Spróbuję jeszcze poszukać, ale też zapytam na allegro czy są w stanie wysłać za granicę. Mógłbyś jeszcze rozwinąć temat miękkich opon, albo po prostu odesłać mnie do jakiejś ciekawej recenzji/opisu?

Napisano

Co do opon to chodzi o typowo balonowe miejskie opony jak na przykład Schwalbe Big Apple, ważne by były obfite i minimalne ciśnienie nie było większe niż 35 PSI. Problem jest tylko w błotnikach. Jak kupujesz gotowy rower z błotnikami to mogą pod nie nie wejść :/

 

To samo z amortyzowanym siodełkiem. Tak jak widać w recenzji te z pantografem są tylko na średnicę 26,6, problem w tym, że w specyfikacjach roweru tej statystyki w 99% przypadków nie ma, więc trzeba prosić sprzedawcę, by ewentualnie zmierzył.

Napisano

Dzięki -- zwrócę na to uwagę.

 

Dystrybutorzy z allegro nie wysyłają za granicę, co zresztą jest zrozumiałe. Spróbuję więc poszukać czegoś podobnej jakości, jeśli cena będzie podobna to kupię w UK, a jeśli różnica będzie znacząca, to poczekam i sprowadzę przy najbliższej okazji.

 

Jak już będę szukał podobnego roweru, to na co szczególnie zwrócić uwagę? Co czyni Lazaro Senatore (i inne) szczególnym? Rama? Osprzęt ALIVIO?

Napisano

Czego szukać? Ciężko powiedzieć uniwersalnie, ale powiedzmy, że co najmniej 24 biegi (21 i mniej to starsza i mniej wytrzymała konstrukcja tylnego koła, najczęściej gorszej klasy osprzętu itd.), no i rama alu. Poza tym mostek powinien mieć regulacje, a kierownica powinna być wygięta w stronę siodełka. No i siodełko wyraźnie niżej niż kierownica. No i z przodu jakiś amortyzator Suntoura, bądź np RST, byle nie Zooma :)

 

W idealnym przypadku średnica sztycy 26,6 by dało się wymienić (ewentualnie w przyszłości) na amortyzowaną.

Napisano

Szczerze? Znalazłbyś, ale nie wiem, czy opłaca się dopłacać. Do wymienionych przez Ciebie potrzeb Senatore wystarczy, szczególnie, że ewentualnie wymieniałbyś sztycę, bądź opony, a to dodatkowy wydatek. Poza tym, to że rower będzie lepszy, to niekoniecznie znaczy, że do waszych potrzeb. Obecnie są świetne promocje na ten bardzo przyzwoity rower:

 

http://allegro.pl/wyprz-damski-rower-romet-gazela-3-0-28-alu-deore-i3622022605.html

 

Ale przez to, że jest bardziej ambitny ma też mniejszą regulację mostka i przez to bardziej sportową sylwetkę.

 

Poza tym za 2000zł to dostaniesz w miarę przyzwoite trekkingi praktycznie u każdej marki. Tylko patrz, by pozycja nie była zbyt sportowa.

 

Edycja: Zawsze jest jeszcze coś takiego:

 

http://www.unibike.pl/pamirlds.html

 

Czyli taki trekking ale na grubych oponach, one znaczne lepiej tłumią drgania.

Napisano

Fajny, tylko ta kierownica -- jeśli dobrze widzę, to coś pomiędzy całkiem prostą a "holenderską"? W Anglii znalazłem coś podobnego ceną i wyglądem: http://www.specializedconceptstore.co.uk/crossroads-base-step-through/19439/14Crossroads

 

Decathlon (polecony przez xswistaqx) wprawdzie tu jest, ale po tym co napisał Tadeus to chyba bym się na takie "zawieszenie" za 1200zł nie zdecydował -- mówię o tym: http://www.decathlon.co.uk/original-7-id_8165505.html

 

Edit: o, ten Specialized jest nawet tańszy: http://www.evanscycles.com/products/specialized/crossroads-step-through-2013-womens-hybrid-bike-ec042528

Edit2: nie, to jednak wersja sprzed roku, która ma 7 przełożeń -- myślę, że to za mało na pagórkowate tereny.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Wybraliśmy się na wycieczkę po stacjonarnych sklepach i teraz stoję przed takim wyborem:

 

1) Bronx Rambler: link1, link2. Cena: £280 (=1400zł). Wygląda solidnie, jako jedyny z czterech ma z przodu amortyzator i regulowany mostek.

 

2) Ridgeback Speed: link. Cena: £300 (=1500zł). Bardzo podobny do pierwszego, tylko marka może bardziej znana -- i może przez to jest o 100zł droższy mimo braku amortyzatora z przodu.

 

3) Bobbin Bramble: link. Cena: £300. Nie wiem, czy to złudzenie spowodowane chromowanymi częściami, ale wydaje się że komponenty takie jak błotniki czy hamulce są lepszej jakości niż w dwóch rowerach powyżej. W dodatku  Duży minus: tylko 7 przerzutek.

 

4) Giant Escape 3W: link. Cena: £300. Ten jest zwinny i lekki, ale chyba trzeba go odrzucić, w szczególności przez opony, które są cienkie -- a biorąc pod uwagę rady Tadeusa co do grubości opon i ciśnienia w nich, nie jest to rower dla kogoś z chorym kręgosłupem

 

 

Nie znam się na "wnętrznościach", dlatego byłbym wdzięczny za porównanie ich w tych rowerach. Szczególnie przypadły mi do gustu nr 1 i 4. 1 byłby lepszy na ewentualną dłuższą wycieczkę latem, no i chyba do jazdy po mieście, gdzie czasem trzeba podjechać pod krawężnik albo przejechać się po bruku, miło mieć ten amortyzator z przodu. Ach, teraz mi się jeszcze przypomniało że ten Bobbin ma sztycę 25.4mm, więc pantograf odpada. Za to 1) i 3) mają średnicę 27.2, czyli dobrą.

Napisano

Ech, wiesz co. Czasem jednak ciesze się, że jestem w Polsce :) Pod względem osprzętu wszystkie prezentują praktycznie taki sam, bardzo niski poziom.

 

Tylko Rambler ma z nich regulowany wspornik kierownicy, ale poza tym nie ma w nim nic ciekawego. W Polsce takie chodzą po 800-1000zł.

 

Co do sztycy. Są redukcję sztycy. W sensie, że kupujesz rower z grubszą i potem redukcję z jej średnicy do 26.6.

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?string=redukcja+sztycy

 

U gianta najtańsze co znalazłem, co nie jest na totalnej chińszczyźnie to:

 

http://www.giant-bicycles.com/en-gb/bikes/model/2014.liv.giant.cypress.w/15016/66799/#specifications

 

Po prostu nie wierzę, że nie ma tam u was jakichś sklepów z dobrymi promocjami na rowery. Przecież chyba żadne społeczeństwo nie może istnieć bez promocji :D

 

 

 

 

 

 

Napisano

Obszedłem cztery najlepiej oceniane sklepy w Cambridge, i te cztery rowery to najlepsze co znalazłem. Wszystkie są zresztą przecenione o jakieś £20-30.

 

Można jeszcze popatrzeć na eBayu, ale nic znacznie lepszego nie widzę: link. (ustawiłem odpowiednie filtry). Ciekawy osprzęt ma (chyba) ten rower, ale konstrukcja niestety nie ta.

 

Tadeus, a co myślisz o tym modelu? Chociaż pytam już głównie z ciekawości i zdziwienia, że w Anglii ceny są o tyle wyższe. Pamiętasz ile kosztował Lazaro Senatore w wersji damskiej? Nie ma jej teraz na allegro, ale męska jest za 1300zł. Znalazłem kuriera, który przewozi rowery za 200zł, więc chyba kupując Senatore w Polsce i dopłacając do kuriera (razem 1500zł) dostanę dużo lepszy sprzęt niż tutaj za tę samą cenę. Jedyny problem to gwarancja, więc powiedzmy że gdybym za 1600-1700zł w Anglii dostał porównywalny jakościowo rower, to bym mógł dopłacić. Ale nie dostanę, więc będę zdany na własne naprawy.

Napisano

Ehm.. wstukałem uk bike discount i znalazłem, ciężko nie było :)

 

Ten jest imho idealny:

 

http://www.discountcyclesdirect.co.uk/catalog/product.php?CI_ID=9604&Item=%27Halcyon%20Aquilla%20Low%20Step%20Through%20Unisex%20Bike%27

 

I ma koła 26 cali, co znaczy, że znacznie łatwiej będzie dopasować do nich jakieś tanie grube opony. Póki co można jednak próbować jeździć na nim, takim jaki jest, ma dość dobry amortyzator i amortyzowaną sztycę (choć nie taką dobrą, jak ta z pantografem). Oczywiście nie mam zielonego pojęcia jaka szerokość sztycy tam wchodzi. Ale generalnie to bardzo dobry rower, w Polsce byś takiego dużo taniej nie kupił.

 

Edycja:

 

Ten bardzo podobny, choć wyraźnie gorszy, więc jako alternatywa gdyby tamten nie podszedł:

 

http://www.discountcycles.co.uk/index.php?CATEGORY=11&SUB=4&THISPAGE=1&RADIOSORT=3&PICFILE=1127&STKNR=1127&STRH=3570&ORDN=5593&RNZ=873641

 

Czytałem jeszcze ten temat, co go zalinkowałeś w pierwszym poście, ktoś tam pisał

 

 

 Ja kupiłem 26.6 i bangla bez zarzutów w miejsce sztywnej 27.2,

 

 

Czyli może jednak nie trzeba aż tak bardzo dbać o dokładnie dopasowanie. Ale tego ci nie powiem, bo nie próbowałem. Może ktoś inny wie jaką sztycę można wcisnąć do jakiej rury? :D

Napisano

Niezły jesteś! Albo mnie brakuje umiejętności poszukiwawczych, pewnie dlatego że na pierwszy rzut oka oznaczenia przerzutek, widelców itp. niewiele mi mówią. Przeszukałem jeszcze kilka sklepów on-line, ale ten wyszukany przez Ciebie jest w najlepszej promocji. O sztycę się tak nie martwię, widziałem je dostępne zarówno w 27.2, 25.4 i 26.6, poza tym można zredukować średnicę, tak jak mówisz. Wysłałem maila do sklepu, ale powiedzieli że nie mają żadnego złożonego w sklepie, a jak będą mieli to mogą zmierzyć średnicę.

 

Szkoda, że nie można go sobie przymierzyć, ale wygląda nieźle. I ma 24 przerzutek, co wg tego co wcześniej pisałeś świadczy o nowszej konstrukcji koła i lepszym osprzęcie. Kształt wygląda na wygodny. Jeszcze trochę podejrzliwie patrzę na koło 26'', ale chyba tylko dlatego że (prawie) od zawsze sam jeżdżę na 28'', a przecież żona jest niższa.

 

Mam jeszcze wątpliwości co do przerzutek w piaście -- po przejrzeniu forum widzę, że zdania są podzielone. Mimo że to dużo czystsze rozwiązanie, to nieszczelności mogą spowodować usterki, a te nie są takie łatwe w naprawie jak w tradycyjnych, zewnętrznych przerzutkach. Poza tym, jeśli np. koło się zdecentruje na tyle, że nie da się go już uratować naciąganiem szprych, to czy trzeba kupić nowe z przerzutką, czy jest ona zdejmowalna?

Napisano

Przerzutki w piaście to w mieście/na ulicy mega popularna rzecz i pewnie miliony ludzi na tym z powodzeniem jeżdżą. Szczególnie w bardziej rozwiniętych rowerowo krajach. Taka piasta spoko może wytrzymać paręnaście albo i więcej tyś kilometrów bez żadnych problemów i praktycznie nie wymaga żadnej opieki. Prawda, że jeśli już się zepsuje, to naprawa jest trudniejsza i wymaga porządnego serwisu. Przy przeplataniu koła na nowe spokojnie się ją zostawia, podobnie jak inne piasty. Niemcy tak polubili te piasty, że nawet do ambitniejszych wypraw je miejscami montują. Więc raczej do zastosowania twojej żony nie będzie problemu .

 

Zaletą 26 cali jest to, że w ramę pod takie koło wchodzą spokojnie szersze/ lepiej amortyzujące opony i jest ich ogromny wybór w niskich cenach. Do 28 trzeba kupować najczęściej drogie pod 29cali, a i tak nie zawsze wchodzą, poza tym wygląda to wtedy trochę jak traktor :)

 

Ja się szczerze mówiąc dziwię, że te przecenione z 600 na 300 jeszcze nie zniknęły, bo w porównaniu z innymi promocjami, które widziałem w paru sklepach to to prawdziwa perełka i naprawdę bardzo dobry rower.

 

A jakiego wzrostu jest żona?

Napisano

Nom, ogólnie według uniwersalnych tabelek to jest tak pomiędzy 17 a 19, ale przy 19tce sztyca pewnie musiałaby być prawie maksymalnie obniżona, a tego się nie da zrobić ze sztycą amortyzowaną, więc faktycznie 17 tka wydaje się lepsza.

 

A co do przymierzenia to tego typu miejskie są bardzo popularne, więc pewnie w okolicy możecie przymierzyć coś podobnego, by choć zobaczyć jak siedzi się na tego typu ramie z kołami 26 cali. Moja żona taki ma i bardzo chwali. Ale my to kupiliśmy głównie dlatego, że zaczęliśmy dość dużo jeździć po lasach, a tam błoto, piach itp. wymuszają zastosowanie bardziej terenowej i stabilnej opony :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...