[klocki] Jakie klocki są najmocniejsze do tarczówek?

[Puklus]

 

Każde klocki są przystosowane do działania w wysokich temperaturach więc ewentualne wypalanie im raczej nie szkodzi.

Nie siej herezji bo sobie ktoś jeszcze szkodę przez takie gadanie zrobi. Wypalanie w ogniu lub żarze zniszczy większość klocków, wypiekanie w określonej temp nie.

[Ziemko]

 

Wypalanie w ogniu lub żarze zniszczy większość klocków

W Ogniu? Miałem na myśli raczej takie specyfiki jak denaturat czy naftę. W żadnym wypadku jakieś środki które rozniecają "ognie piekielne. Sam używam jednak odtłuszczacza to mycia silników. 

 

PS. Jak cię rączki swędzą aby robić z kogoś idiotę to pomyśl tak ze 3-4 razy.

[crupez]

 

W Ogniu? Miałem na myśli raczej takie specyfiki jak denaturat czy naftę.

Nafta jest tłusta, nie polecam, więc:

 

Jak cię rączki swędzą aby robić z kogoś idiotę to pomyśl tak ze 3-4 razy.

[Ziemko]

A czy pomyślałeś o tym że skoro wypala się w celu odtłuszczenia to "tłustość" nafty też zostaje zniwelowania? Innymi słowy, próbuj dalej

[Fojteg]

A czy pomyślałeś o tym że skoro wypala się w celu odtłuszczenia to "tłustość" nafty też zostaje zniwelowania? Innymi słowy, próbuj dalej

W razie co to chyba najlepiej użyć opalarki elektrycznej.

[Ziemko]

O ile nie osiąg temperatur które spowodują topnienie warstwy ciernej to tak. Ale tak jak mówiłem do czyszczenia klocków (a także łańcucha) korzystam z płynu do mycia silników np K2 AKRA 770 ale są też tańsze.

[Puklus]

Klocek jak nasiąknie to powierzchowne mycie można o kant twojej krągłej rozbić, wtedy wypalanie w temp wyższej od temp. spalania danej substancji. pech chciał że żywiczne klocki nie nadają sie do wypalania. poza tym podpalenie jakiegoś łatwopalnego czynnika na powierzchni klocka nie równa sie ze wsadzeniem go do pieca czy ognia czy kto co ma pod ręką ale wysokiej pow 500* temperaturą.

 

Na szczęście można klocki wygotować.

 

Ja wypalałem juz nie jedne klocki i wiem jak to sie dla niektórych kończy, wygotowywać też wygotowywałem.

 

Poza tym z nikogo nie robię idioty, ale nie napisałeś jasno, tu na forum sie mowie o wypalaniu czyli wypalaniu w ogniu i wysokiej temp. dlatego napisałem ze tak nie wolno z żywicznymi a nawet pół metalikami.

[Ziemko]

O to właśnie chodzi że wypalanie, mycie i takie tam jest raczej awaryjne. W przypadku zatłuszczenia klocków pomaga i można używać. Takie klocki są jednak martwe i wypada kupć nowa lub myć obecne co jakiś czas.

 

 

[Puklus]

Robiłem doświadczenia i :

- klocki magura model hs55 steel - wypalane w piecu węglowym temp ... ja wiem ... pewnie z 700* albo i więcej, no alu sie stopiło , klocek nagrzany do czerwoności, po ostygnięciu i oczyszczeniu wzorowa praca.

- klocki Baradine semi metallic - wypalane w tych samych warunkach, klocek uległ zniszczeniu, wykruszyła sie znaczna jego cześć, domniemam ze organiczna, po tym zabiegu nie nadawały sie do użycia.

- klocki shimano g01s żywiczne standardowe klocki z SLX, wygotowywane w roztworze 10% płynu do mycia silników. Gotowane na kuchence gazowej, po wysuszeniu i oczyszczeniu klocki odzyskały ok 90% swojej siły która jak to klocki shimano mają w zwyczaju znika wraz z czasem użytkowania klocków.

 

Wiec tak do końca martwe nie są ale już nie będzie to co za nowości.