Skocz do zawartości

[wypadek] Wypadek kolarką.


miro12

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Piszę dopiero teraz ale w dniu 08.09.2013r. doszło do mojego pierwszego wypadku na kolarce. 

Jadąc drogą z pierwszeństwem z prędkością około 35km/h wyjechał samochód przed "samym nosem" zajeżdżając przy tym mi drogę. Mój odruch był taki aby nie uderzyć w samochód i położyłem się, nie wiem czy to było dobre posunięcie ale nie ma co gdybać. Jedynie co najwięcej mnie zdenerwowało to , że przez około 1 min. zbierałem się z asfaltu i nikt się nie zatrzymał nawet pomóc, a droga krajowa i ruch bardzo duży, a kierowca, który zajechał także sobie pojechał niestety nie pamiętam tablic rejestracyjnych. :/ Wracając do tematu, zebrałem się i na szczęście nie było daleko do domu i doczłapałem się  1km.

W ostrym dyżurze okazało się, że broda do szycia, bardzo mocna stłuczona szczęka i złamana podstawa V kości śródręcza (gips 4 tyg) i ogólne stłuczenie ciała. 

Uszkodzenie roweru to pogięty uchwyt na bidon i zdarte siedzenie. 

Napisano

Jeżeli nie było świadków, na tym sprawa się kończy, chyba że miałeś jakieś ubezpieczenie NNW. Trzeba było wezwać na miejsce policję zamiast o własnych siłach zbierać się na ostry dyżur. Chociaż podejrzewam, że zbyt wiele to by nie zmieniło. Ale sprawa byłaby odnotowana i może jakiś świadek by się przez przypadek znalazł.

 

Co do nieudzielenia pomocy, to trudno tu o komentarz, bo musiałbym rzucać mięsem...

 

PS. Zmień temat posta zgodnie z regulaminem, bo mod go wyrzuci.

Napisano

bardzo współczuje, no ale tak to jest

ze pierwszeństwo rowerzysta to moze faktycznie by mial, jakby rower ważył tyle i poruszał sie tak samo szybko jak samochod. A tak to kierowca fakt ze zajedzie rowerzyscie droga ma w głębokim poważaniu. To pierwszeństwo dla rowerów czy to na drogach (a wydawaje mi sie ze na drodze o nie latwoej bo kierowcy bardziej uwazaja na to co na drodze niz o to co sie dzieje na sciezce) czy tym bardziej na ścieżkach to nie jest takie jak pierwszeństwo jak sie poruszamy samochodem i o tym niestety trzeba pamiętać i nie jechac 35km/h a zwalaiac do 15. Dla wlasnego dobra. A kask miałeś?

Napisano

 

 

PS. Zmień temat posta zgodnie z regulaminem, bo mod go wyrzuci.

 

 

Niestety zostałem nagrodzony już za to. 

 

 

bardzo współczuje, no ale tak to jest ze pierwszeństwo rowerzysta to moze faktycznie by mial, jakby rower ważył tyle i poruszał sie tak samo szybko jak samochod. A tak to kierowca fakt ze zajedzie rowerzyscie droga ma w głębokim poważaniu. To pierwszeństwo dla rowerów czy to na drogach (a wydawaje mi sie ze na drodze o nie latwoej bo kierowcy bardziej uwazaja na to co na drodze niz o to co sie dzieje na sciezce) czy tym bardziej na ścieżkach to nie jest takie jak pierwszeństwo jak sie poruszamy samochodem i o tym niestety trzeba pamiętać i nie jechac 35km/h a zwalaiac do 15. Dla wlasnego dobra. A kask miałeś?

 

 

Moje zdarzenie miało miejsce poza miastem i tam już nie było ścieżki, a kask miałem ;)

Napisano

Niestety zostałem nagrodzony już za to. 

 

 

 

 

Moje zdarzenie miało miejsce poza miastem i tam już nie było ścieżki, a kask miałem ;)

 

tak też zrozumiałem, że na drodze, a to dobrze że chociaż ten kask był :) szybkiego powrotu do zdrowia

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...