Skocz do zawartości

[standardy rozmiarów kół] Jaka przyszłość nas czeka?


Kelemes

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie Panie i Panowie

Ostatnio na forum w działach o zakupie nowych rowerów panuje zgroza, lęk i zgrzytanie zębów. Chodzą pogłoski o definitywnej i nieodwracalnej śmierci 26 cali. Jest ktoś kto siedzi bliżej branży i ma przeczucie jak rozwiną się sprawy? Czy nastał dzień kiedy kupując wymarzony rower/ramę na 26" jest się skazanym na jego śmierć za parę lat (uściślijmy: 5-10) lub niebotyczne ceny i niewielką ilość części zamiennych?

Pozdrawiam

Napisano

Problemem nie jest znikanie 26" tylko zmiana standardu a to przykładowo rury sterowe w amortyzatorach czy inny rodzaj osi w kołach. Już samo to mocno skomplikuje sprawę. Co tam jeszcze wymyślą to nie wiadomo ale wiadomo, że jak ktoś będzie chciał utrzymać poziom osprzętu to będzie się musiał nieżle postarać.
 

Poza tym 650 to nie jest tragedia więc nie ma co dramatyzować.

Napisano

26 nigdy nie wyginie, jest za bardzo popularne.

 

Serio? Ze dwa miesiące temu nie mogłem znaleźć ani jednej sztuki piasty na wolnobieg, wydawało by się, że nieśmetelny standard w rowerach miejskich.

 

Sent from my ASUS Transformer Pad TF700T using Tapatalk 4

Napisano

Nie wiem czy 26 wyginie (mam nadzieję, że nie), ale tym bardziej nie wiem co będzie z kołami za 5-10 lat. Wiem za to, że na 27,5 jest teraz szał. Klienci coraz częściej pytają o to, a paru znajomych będzie składać takie rowery przez zimę, a część już się dorobiła takiego sprzętu. Pierwsze jazdy wypadają obiecująco.

Napisano

Pytanie dobre dla wróżki.  Ale cytując ostatni Bb, 26 utrzyma się w segmencie fr/dh i tanich mtb.  W pierwszym dlatego, że to konserwatywny rynek, który niechętnie przyjmuje większe koło. W drugim dlatego, że w magazynach w ChRLD leżą setki tysięcy budżetowych części, które trzeba przecież opchnąć.

 

W pozostałych segmentach mtb 26 zapewne zniknie, ale kiedy to nastąpi i czy ostatecznie tego nie wie nikt. Mało prawdopodobne żeby od razu, ale jeżeli ktoś planuje zakup roweru na parę lat, może lepiej pomyśleć już nad 27,5.

Napisano

Kwestia czasu aż ktoś zacznie robić ramy oraz amortyzatory kompatybilne na przykład z opcją 26/27,5 . Już w tej chwili dostępne są ramy szosowe w których można ustawić kąt wyprzedzenia widelca. W amortyzatorze to kwestia umiejscowienia podkowy (starsze foxy łykają 27,5) lub jej brak (lefty), natomiast niektóre ramy już mieszczą koła 27,5 a wystarczyłyby chociażby poziome haki oraz odpowiedni adapter dla przerzutki aby samemu ustawić sobie ramę pod jeden albo drugi standard koła.

 

26 cali nie wyginie, firmy są nastawione na zysk a w tej chwili moda jest na większe koła to znaczy że spora część osób wymienia swoje wciąż sprawne graty na nowsze graty. Żadna firma rowerowa nie chce zaspać kolejnej szansy na zarobienie kasy więc promują nowości.

Napisano

Moim zdaniem 26 tak szybko nie wyginie, ale niedługo może być problem z kupnem nowego dobrego roweru na kołach 26" Coraz więcej producentów wprowadza 29ery jednocześnie wycofując modele na kołach 26 cali. Jeśli ktoś nie wierzy starczy przejrzeć katalogi lub strony producentów i zobaczyć proporcje 29 do 26 ;)

Napisano

Nawet ja nie potrafię znaleźć powodów dlaczego mam 26" trzymać. Czuję dyskomfort na tych kołach, ale wiecie no hajsu brak dlatego przerzucam się na 27,5 bo jest budżetowo, bez problemu wchodzi do epicona i większości ram z oponką 2,25.

Wg mnie co do rozmiaru kół będzie korelacja pomiędzy rozmiarem ramy a rozmiarem kół na przykład XS-S 26", M 27,5, L-XL 29".

Napisano

 Ale cytując ostatni Bb, 26 utrzyma się w segmencie fr/dh i tanich mtb.

 

Wszystko na to wskazuje, patrzac na przyszloroczna oferte Canyona to kolejny producent ktory odszedl calkiem od 26'' przynajmniej w segmencie HT. Szkoda tylko, ze nie przygotowali nic na kolku 27,5

 

Napisano

Moim zdaniem 26" wyginie ponieważ producenci nie będą ulepszać tych konstrukcji i zostaną tylko w najtańszych rowerach. Marketing tez zrobi swoje

Napisano

Z 26 cali bedzie jak z fiatem 126p - z oferty zniknie wiec nowego w sklepie nie kupisz - ale nowe czesci do niego - bez problemu. Dopoki jest chetny na towar to sie ten towar produkuje.

Napisano

Niby tak, ale nikt już nie będzie produkował topowego sprzętu. Tak samo jak nie kupisz teraz kaset 8 powyżej Alivio.

 

A przyszłość na pewno będzie okrągła i rower nie zginie, a czy będzie miał duże czy małe kółka, to już mniejsze zmartwienie.

Za 29" przemawia uniwersalność. Rozmiar obręczy 622 pasuje do kolarzówki, trekkinga i górala. Mając jedno koło mamy dużo większą ofertę opon. Od cienkich szosowych, przez uniwersalne na miasto i lekki teren, po typowo terenowe.

Nie obraziłbym się za taki wiodący standard. 26" i 27,5" zostałoby w niszowych odmianach kolarstwa typu grawitacyjnego.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Nie wiem może ja jeżdżę zbyt grawitacyjnie żeby ogarniać jakieś plusy większego koła. Po za tym to i tak w sumie mam koła 27". Oponki 2,4 na szerokich obręczach robią swoje. Póki co nie boję się o kola 26" bo: http://3.bp.blogspot.com/-Clx5yWUy5AQ/UjZYx3OygqI/AAAAAAABGEI/lBYtooJZYnI/s1600/REALLY.jpg :D Nie to żebym chciał kogoś obrazić. 

Ja większe kola traktuję raczej jako rozwiązanie dla wysokich/dużych osób, dzięki którym rower może mieć normalne proporcje, a że w DH/FR nie jeżdżą koszykarze i siatkarze to w tych dyscyplinach się to nie przyjmie (mam nadzieję).

Napisano

26" nie zniknie z prostej przyczyny. Na wyprodukowanie takiego roweru potrzeba mniej materiału. Jak ktoś produkuje rowery budżetowe i bije się o każdy cent w kosztach, to nie może sobie pozwolić na wycofanie 26", bo na 29" zarobi mniej. Przynajmniej nie teraz lub w najbliższym czasie. Na chwilę obecną statystycznie 29" w tym samym osprzęcie co 26" jest droższe nawet o parę stówek. Ale podejrzewam, że to akurat wynika z mody a nie z faktycznych kosztów produkcji.

Duże koło ma większy kąt natarcia i większą powierzchnię przylegania, więc w terenie prowadzi się łatwiej. Zatem 29" więcej wybaczy przy brakach w technice niż 26". Stąd ta popularność wśród amatorów. Po prostu rower jest wygodniejszy. Oczywiście nie ma nic za darmo. Większe koła są cięższe, "lajtowanie" będzie droższe. Za większą średnicą idzie mniejsze przyspieszenie. Masa jest bardziej odległa od osi obrotu i trudniej ją rozpędzić. Na koniec ramy są większe, więc mniej sztywne.

Osobiście na 29" raczej się nie przesiądę, gdyż kupiłem rower MTB dlatego, żeby mieć odmianę w stosunku do jazdy trekingowej i łatwiej + wygodniej mnie nie interesuje.

Napisano

Za większą średnicą idzie mniejsze przyspieszenie. Masa jest bardziej odległa od osi obrotu i trudniej ją rozpędzić.

Bzdura, średnica koła nie wpływa na przyspieszenie. W przypadku koła zwiększanie średnicy nie wpływa na masę rotującą tak jak by się spodziewało. Owszem przy rozpędzaniu do takiej samej prędkości kątowej zależność jest taka jak mówisz. Trzeba jednak patrzeć na prędkość liniową, a wtedy większe koło ma mniejszą prędkość kątową i efekt odsunięcia masy od osi się znosi.

 

Liczy się wyłącznie masa, a ta z racji konieczności użycia większej ilości materiału będzie większa.

Napisano

Dowód matematyczny:

http://www.tomsarazac.com/tom/opinions/wheelsize.html

Ze względu na różne inne zjawiska towarzyszące zależność jest nieliniowa jak wynika z wyprowadzenia i różnica nie jest duża (ale jest). Giant to oszacował i wyszło mniej niż 4% różnicy na niekorzyść większej średnicy.

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/technology/tech27-5/94/

 

Dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby w zawodniczych rowerach 650B stało się standardem... Parametry zbliżone do 29" przy wyraźnie mniejszej masie i przyspieszeniu nie gorszym niż 26er.

Napisano

26" nie zniknie z prostej przyczyny. Na wyprodukowanie takiego roweru potrzeba mniej materiału. Jak ktoś produkuje rowery budżetowe i bije się o każdy cent w kosztach, to nie może sobie pozwolić na wycofanie 26", bo na 29" zarobi mniej. Przynajmniej nie teraz lub w najbliższym czasie. Na chwilę obecną statystycznie 29" w tym samym osprzęcie co 26" jest droższe nawet o parę stówek. Ale podejrzewam, że to akurat wynika z mody a nie z faktycznych kosztów produkcji.

 

Duże koło ma większy kąt natarcia i większą powierzchnię przylegania, więc w terenie prowadzi się łatwiej. Zatem 29" więcej wybaczy przy brakach w technice niż 26". Stąd ta popularność wśród amatorów. Po prostu rower jest wygodniejszy. Oczywiście nie ma nic za darmo. Większe koła są cięższe, "lajtowanie" będzie droższe. Za większą średnicą idzie mniejsze przyspieszenie. Masa jest bardziej odległa od osi obrotu i trudniej ją rozpędzić. Na koniec ramy są większe, więc mniej sztywne.

 

Osobiście na 29" raczej się nie przesiądę, gdyż kupiłem rower MTB dlatego, żeby mieć odmianę w stosunku do jazdy trekingowej i łatwiej + wygodniej mnie nie interesuje.

Rozumiem że parę cm wiecej blachy alu do obręczy lub 2 cm więcej dla goleni widelca ewentualnie 30 gram więcej gumy do opony wpływa na możliwość oszczędzenia? :) Chyba (jednak) za bardzo poniosła Cię fantazja.

26tki jako produkt znikną z segmentu lepszych produktów tak jak do tej pory wytrzebione zostały np widelce z mocowaniem do vbrake, te lepszej jakości. Jest to jednak problem dla niektórych tylko rynków, takich jak np polski, ze względów ekonomicznych. 

  • Mod Team
Napisano

 

 

26" nie zniknie z prostej przyczyny

Scott w linii scale na 2014 nie ma w ofercie 26". Aspect jest 26" ale to nie ta półka. Wygląda że 26" pozostawiają dla mniej wymagających i z mniej pękatym portfelem.

A ilość materiału potrzebnego do wyprodukowania ramy nie jest argumentem. Wydmuszka 29" jest lżejsza niż kowadło 26".

Napisano

@@tobo, Jak produkujesz mało, to oczywiście nie ma to znaczenia, ale jak te parę cm gumy, "parę" gram stopu więcej przemnożysz przez parę milionów, to wyjdzie wymierny pieniądz. A jak w cenie bijesz się o każdy cent, to naprawdę takie niuanse zaczynają mieć znaczenie, które dla przeciętnego użytkownika wydają się absurdalne, nawet skrajnie absurdalne. Z tego tytułu w segmencie budżetowym 29" jeszcze długo nie wejdzie - chyba że dojdzie do bojkotu i markety powiedzą - nie dla 26" i koniec.

 

@@michuuu, Umówmy się, że Scott nie produkuje rowerów budżetowych... :)

Napisano

Czym innym jest rower budżetowy w Polsce czym innym w krajach o lepszym standardzie życia.

Wskazany Aspect jest rowerem budżetowym, warto patrzeć na to nie przez pryzmat polskiego rynku, ponieważ dyskutujemy o wyginięciu kół 26 cali, których obecność bądź nie  też nie będzie zależała od potrzeb polskiego klienta. Wiele osób chce kupić np wspomniany amortyzator trochę lepszej (ale nadal niespecjalnej) jakości i staje się to praktycznie niewykonalne. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...