Skocz do zawartości

[komplet] zimowy stój dla zimnolubnego


Marcint96

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Poszukuję czegoś na zimę, ale nie znalazłem na forum podobnego przypadku jak mój  :whistling:

W temp. 5 stopni jeżdżę jeszcze w krótkich spodenkach, a na górę zwykła koszulka z krótkim rękawem, i bluza z długim.

W takim stroju jest mi ciepło,ale nie mam nic na zimę, chciał bym długie spodnie z wkładką pod które założę tylko bieliznę. A na górę, myślałem nad koszulką rowerową i bluzą również rowerową. 

Nie wiem też czy wziąć cały komplet, czyli spodnie razem z koszulką czy kupować osobno.

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

  • Ocieplacze na kolana
  • Długie spodnie lub jak chcesz spodenki z nogawką na 3/4
  • Kurtka/bluza softshell
  • Rękawiczki
  • Kominiarka
Osobiście nie widzę powodów żeby z zimie ubierać się jak filistyn. To że tobie nie jest zimno nie znaczy że organizm nie przyjmuje negatywnych skótków Twojej bezmyślności.

 

Skoro jemu nie jest zimno to jakie negatywne skutki przyjmuje organizm? Wydaje mi się, że odczuwanie zimna jest pierwszą linią obrony organizmu więc skoro ona nie daje znać to powinno być wszystko okey.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas spędzony w szukaniu w google: 2 minuty.

 

Skoro jemu nie jest zimno to jakie negatywne skutki przyjmuje organizm? Wydaje mi się, że odczuwanie zimna jest pierwszą linią obrony organizmu więc skoro ona nie daje znać to powinno być wszystko okey.

Nie wydaje mi się żeby "odczuwanie zimna było pierwszą linia obrony organizmu" było właściwym stwierdzeniem. To tak jakby mówić że branie udziału w kolizji było pierwszą zasadą przeżycia wypadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam program dokumentalny w którym było pokazane, że pierwszą linią obrony są włoski (jeżą się) oraz tzw. ciarki. Oczywiście najpierw albo w tym samym czasie odczuwamy zimno. Możliwe, że się coś zmieniło w tej kwestii ale dla mnie to jest logiczne.

 

Co do Twojego przykładu to do mnie nie trafia. Powiem więcej, branie udziału w kolizji jest może nie zasadą, a możliwością jego przeżycia. Bez kolizji nie byłoby jej przeżycia i podobnie jest z odczuwaniem, jest Ci zimno to je odczuwasz bo inaczej to nie wiem. Używasz jakiegoś wewnętrznego termometra czy coś, że wiesz o negatywnych skutkach zimna?    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...