[Fotografie] Tuzin fotek z dalekiego kraju

[wojtasin]

O tak, bez komentarza

1.

 

2.

 

3.

 

4.

 

5.

 

6.

 

7.

 

8.

 

9.

 

10.

 

11.

 

12.

 

P.S. Przepraszam, że hostuję na picasie, która ssie i dewastuje zdjęcia.

[bukakewarior]

Podziwiam i zazdroszczę

A co do picasy- zapisuj pliki dla Weba przed załadowaniem. To pozwoli złagodzić skutki działania autokorekcji zdjęc.

[Sol]

Mongolia jak mniemam.

 

Sakwy to nie moje klimaty, ale jak widzę takie cuś to się zastanawiam czy aby na pewno słusznie

[mitam]

zdjecie nr 7 czad !!!!!

[miskov17]

Ładnie słit

[wojtasin]

Odnośnie Mongolii: zwracam uwagę na drugą fotkę.

@Misiek - kupiony na zapas drake się przydał, podobnie jak giant za 160 pln.

[Sol]

W sensie, że nie Mongolia? Bo właśnie na podstawie tej fotki przyjąłem, że tak.

[wojtasin]

Alfabet podobny, język inny (z grupy tureckich)

Ale blisko i góry te same

[wojtasin]

Się mi jeszcze przypomniało o czymś.

Nie trzeba z sakwami. Co prawda to nie na moją kieszeń, ale można się zdecydować na wyjazd zorganizowany: noclegi i żarcie zorganizowane, podobnie jak transport bagażu (ten jeździ ciężarówką, która może też zgarnąć z drogi tych, którym się odechciało w tym dniu już kręcić). Spotkaliśmy grupę Holendrów, którzy bujali się w ten sposób. Ma to swoje plusy, bo na lekko można robić większe dystanse. Ale traci się trochę niezależność.

Orbea organizuję tam nawet jakąś etapówkę, która wygląda podobnie, tyle że liczy się jeszcze wynik.

[anarchy]

 

Co prawda to nie na moją kieszeń, ale można się zdecydować na wyjazd zorganizowany: noclegi i żarcie zorganizowane, podobnie jak transport bagażu

jazda z "szerpem" to nie dla nas  jak swoje przewieziesz to przynajmniej bardziej docenisz
dla mnie czad, choć szukałbym ścieżek w wyższych partiach gór, przebić przez przełęcze itd...
Podobnie jak SOL wole lżejszą formę załadunku..

[wojtasin]

No dokładnie, a jeszcze na takich odciążonych można popatrzeć z góry, kiedy się wjedzie tam, gdzie oni mówili, zę nie da rady

 

Na wyższe góry byliśmy trochę zbyt wcześnie, mieliśmy zbyt mało czasu, żeby się zaaklimatyzować i chyba trochę zbyt ciężko na zupełne bezdroża

W okolicy zdjęc 5 i 6 kilka dni wcześniej śnieg uniemożliwiał poruszanie, a pierwsze jurtowozy przejeżadżały dopiero dzień wcześniej, z szukaniem alternatywnych dróg też byłby problem - jedna jeszcze pod śniegiem, druga przechodzi przez strefę ochronną kopalni złota. Ale i tak jestem zadowolony, bo wbicie się na wyskość prawie 3900 m n.p.m. i pokonanie 2300 metrów przewyższenia na dystansie 33 kilometrów potrafi dać saysfacje, nawet jeśli zajmuje to półtora dnia

 

Dodam jeszcze trzy do mendla:

 

13.

 

14.

 

15.

[anarchy]

3900?
No to masz Panie Kolego JAK NA RAZIE 1000 m przewagi nad nami:)
Chylę czoła...
A zdjęcia przepiękne.

[chavana]

Zdjęcia rewelacyjne:) a ja mam pytanko z nieco innej kategorii, jakiego aparatu używasz?

[wojtasin]

Lustrzanki cyfrowej. Nie napiszę jakiej, bo to według mnie bez znaczenia. Moim zdaniem większość aparatów z matrycą aps-c z ostatnich kilku lat lat przy takim świetle da podobny obrazek. Nawet z tanimi obiektywami, które dorzucają do zestawu za psie pieniądze, byle go trochę przymknąć dla ostrości i nie używać tanich filtrów

[durnykot]

Patrząc na zdjęcia mogę napisać tylko jedno- OHYDA...Szczególnie nr 14.

 

 

 

 

 

 

A tak naprawdę to zazdroszczę jak cholera.

 

[wojtasin]

14 faktycznie ohydna w porównaniu z rzeczywistością. Tak samo cała reszta.

 

Zaraz jak się zapakowaliśmy na rowery, to zobaczyliśmy takie coś: