Skocz do zawartości

[wycieczka] Szlakiem Orlich Gniazd


unforgiven

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry, mam tyle roboty że palcem do d.. sobie trafić nie mogę, chodź na forum coś tam dopisuje bo mam powiadomienie subskrypcję na maila, ale fotki to trza wziąć zgrać na pendriva, wziąć do roboty, załączać. Dajcie maila do kogoś to jutro postaram się na niego je wysłać.

pzdrv

 

Tysiu jakieś góry w jakiś weekend - ten Korbielów, Pilsko, Rysianka mi się marzy - co ty na to (podjazdy tempo amatorskie - dużo przerw, podziwianie widoków itp. w dół czekam na dole :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry że tak długo. Nie miałem czasu. Zresztą to załączanie to tragedia. Zmniejszyłem fotki do rozmiaru 800x600 a i tak trzeba zdjęcie po zdjęciu załączać (jak wiecie jak pakietem to dajcie znać). z 30min mi zeszło. Są na tej podanej przez tysia stronie w dziale turystyka nazwy Szlakiem Orlich Gniazd 2006-x

pzdrv

Bogdan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to moj pierwszy post wiec na wstepie witam gorąco :(

a teraz do rzeczy teraz znalazlem ten topic szukajac jakis wypraw wlasnie z w okolice czestochowy, i mam takie pytanie moze by zorganizowac kolejna taka wyprawe lub podobna jaka sie odbyla jakis miesiac temu z inicjatywy ''unforgiven'' sa wakacje wiec chyba kazdy na wiele czasu wolnego :( pozdrawiam i czekam na odp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff zrobiliśmy to z bratem, z częstochowy do krakowa w 2 dni <_< początkowo planowaliśmy całą trasę zrobić szlakiem orlich gniazd ale udało się tylko pierwszego dnia (dotarliśmy do ogrodzieńca), drugiego dnia ze względu na kłopoty sprzętowe brata (przeskakujący łańcuch na kasecie :025: ) zmuszeni byliśmy poruszać sie po szosach. więc asfaltami dotarliśmy do Ojcowskiego Parku Narodowego i stamtąd czerwonym szlakiem dojechaliśmy do krakowa.

 

Było pięknie, polecam te okolice każdemu, myśle że niedługo tam się pojawię ponownie. Tysiu dzięki za podpowiedzi, na pewno przydadzą się wkrótce, chyba pojadę teraz bezpośrednio do krakowa i stamtąd uderzę w lasy...

 

aha zapomniałbym, NIE nocujcie w zakonie franciszkanów w miejscowości Pilica (ok 10 km od ogrodzieńca) Jest drogo, niewyobrażalnie brudno(!) i niesympatycznie(!) Nie spodziewałem się czegoś takiego po tym miejscu, ale fakt jest faktem zostaliśmy źle przyjęci. Wina jest też nasza bo szczerze mówiąć nie zaplanowaliśmy sobie noclegu, pomyślelismy że tam gdzie dojedziemy tam coś znajdziemy. Na nasze nieszczęście dojechaliśmy do Pilicy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

 

co prawda forum przeglądam już od dłuższego czasu, ale niedawno dopiero założyłem konto i przyszła pora na pierwszy post :( mieszkam od kilku lat na Jurze, jestem przewodnikiem, a po terenie przemieszczam się głównie rowerkiem...

 

A teraz do rzeczy - wycieczki szlakami transjurajskimi (Orlich Gniazd, Warowni) są fajne, ale bardzo często szlaki omijają ciekawe miejsc, lub też wiodą piaszczystymi odcinkami, co z plecakami/sakwami przyjemne nie jest. Polecam pokręcić się po Jurze poza jej głównym grzbietem - tereny równie rewelacyjne :(

Kilka takich tras opisanych jest na : Jurajskim Forum Dyskusyjnym które zresztą polecam wszystkim odwiedzającym Jurę...

 

Pozdrawiam i do zobaczenia w terenie

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shogun też myślałem o Szlaku Warowni Jurajskich, jechałem nim z Mstowa do Suliszowic i ten odcinek był prosty do pokonania, ulice wiejskie, drogi utwardzane, troche dróżek polnych. Można jeszcze zahaczyć o Góry Gorzkowskie. Ale jak coś to ja mogę jechać dopiero w sierpniu.

Tysiu ma racje- dla nowej wycieczki powinien powstać nowy temat

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała uwaga dla osób wybierających się po raz pierwszy rowerumi na Jurę - po ostatnich upałach sypkiego/kopnego piasku jest koszmarnie dużo. Lepiej dobrze zaplanować trasę bo można się zrazić do tego pięknego zakątka Polski...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, a na dodatek jadąc po tych piaskach można się zmęczyć bardziej niż na niejednym wysokim podjeździe, których na Jurze nie brakuje...o wpływie piasku na nasz rower nie wspomne :D ale jak chce się coś ładnego zobaczyć to trzeba stawić czoła przeciwnościom losu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mała uwaga dla osób wybierających się po raz pierwszy rowerumi na Jurę - po ostatnich upałach sypkiego/kopnego piasku jest koszmarnie dużo. Lepiej dobrze zaplanować trasę bo można się zrazić do tego pięknego zakątka Polski...

 

Zgadza się. Jednak piachy występują głównie na połnoc od Olkusza. Rejon Dolinek Podkrakowskich jest prawie wolny od tego koszmaru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Zapraszam wszystkich chętnych na majówkę rowerową po Jurze Krakowsko Częstochowskiej.

Czas trwania 1-5 maja 2007.

 

Ze względów strategicznych wszystkie noclegi pod Zawierciem w Ogrodzieńcu.

Średnia dzienna trasa 70-90 km.

 

do zobaczenia na trasie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...