Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 16


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

13 km po lesie w śniegu i błocie. W dodatku na lipnym rowerze. Ale było warto! :D

 

Też wybrałem się dzisiaj do TPK (mimo, że po ostatnim remoncie roweru obiecywałem sobie odczekać aż trochę przeschnie)... 40km nakręcone między Sopotem i Gołębiewem. Po powrocie 30min doprowadzania napędu do jako takiego ładu (szejk łańcucha, ogarnięcie rumaka z błota / igieł / liści, czyszczenie linek z błota)

 

zgadzam się - było warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś przed pracą 31,87 km ze średnią 29.4km/h(miasto teren)  Miałem pokręcić jeszcze z 30 minut ale zaliczyłem swojego pierwszego szlifa,na zakręcie było trochę wody i przy 35km/h tylne koło wpadło w poślizg,zarzuciło mnie o 180 stopni  poczym dobre 4-5 metrów  poturlałem się po asfalcie.. angry.png  O dziwo rower zbytnio nie oberwał,tylko owijka(mam nadzieje żę tylko to bo nawet nie miałęm już czasu by zrobić dokładniejsze oględziny,zrobie jak wstane icon_smile.gif -było trzeba do pracy iść) w jednym miejscu obdarta  icon_wink.gif Pozatym to trochę bark boli i tyłek icon_biggrin.gif  icon_biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...