Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 16


Puklus

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj zamontowałem oswietlenie,zrobilem 3 km,zaliczylem glebe-zgubiłem kóleczko od przerzutki i srubkę xd

dzisiaj naprawiłem przerzutke,połamałem trzymanie do nowego oswietlenia oraz go naprawiłem,spiąłem opaskami zaciskowymi(takie grubaśne xd)

wieczorem planuję troche sie pokrecic po okolicy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wciąż trenażer. Naprawdę to lubię. Godzina lub więcej z rana i chce się żyć. Jest tyko jeden minus: po dołożeniu biegania i przy innych ćwiczeniach siłowych waga mi spada, a już bym tego raczej nie chciał. Więcej jeść nie mogę, więc muszę pomyśleć nad odpowiednią dietą. Bo spalara i tak przyjdzie w sezonie...

 

mój syn nacisnął takie zdjęcie tatusia:) 

 

trenazer-wk.jpg

 

Dzisiaj kręcąc sobie na trenażerze obejrzałem końcówkę najpiękniejszego etapu z wielkich wyścigów 2013 roku - 20. etapu Vuelty (wjazd na Angliru), gdzie Nibali dzielnie walczył, atakował jak wariat, ale bohaterem został Horner. Ostatnie 5,5 km bardzo dramatyczne. Podjazdy 23% pod koniec mordercze. Nie wiem czy bym się utrzymał na rowerze przez tak długi i trudny podjazd. Kiedyś sprawdzę. 

 

http://www.youtube.com/watch?v=MGCVlfW4Viw

 

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...