Skocz do zawartości

[lampka] nietypowe umiejscowienie na błotniku tylnym


am400d

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, wczoraj ciężki dzień miałem i o dziwo spać nie mogłem po nim :) więc wpadły mi do głowy dwa pomysły, na umiejscowienie lampki na tylnym błotniku i ulocka pod siodełkiem. Proszę obejrzyjcie zdjęcie i dajcie mi znać jakie widzicie wady i zalety tego typu opcji. Lampka jest przykręcona na śrubkę, trzyma się to dosyć mocno, dobrałem wiertło i śrubkę odpowiednio, by nie miały luzu. Zastanawiam się czy nie będzie zalewana deszczem od góry, a od dołu czy woda się jakoś nie dostanie przez dziurkę wywierconą w błotniku i obudowie lampki? Chyba nie ma aż tak dużego ciśnienia, które wodę mogłoby tam wtłoczyć?

Co do ulocka, to patent prosty, z przodu podtrzymuje go naturalna konstrukcja siodełka i sztycy, z tyłu zipy. Dziś przetestuję całość, to dam znać, czy się nie majta nadmiernie :)

 

zdjęcie:

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=551368281603744&set=a.111171112290132.15892.100001917328858&type=1&theater

Napisano

Jeśli chodzi o mocowanie u-locka to wygląda na nieco upierdliwe, trzeba go wkładać rozpiętego i zapinać na rowerze. Wiele osób tak przeplata w różnych miejscach ale mnie bo to wkurzało, zwłaszcza że za każdym razem trzeba go precyzyjnie wkładać w każdą pętelkę. 

Do tego mocowanie nie jest sztywne także na wybojach, kostce czy innej nierównej nawierzchni będzie podskakiwał obijając się o siodełko, denerwując dźwiękiem czy obniżając wytrzymałość opasek. Niedawno pękła mi taka opaska zamocowana też na drutach pod siodełkiem na której miałem lampkę w drugim rowerze więc uważam że to niezbyt solidny montaż. Na chwilę się sprawdzi i pomoże ale nie na stałe. 

Napisano

tak, faktycznie mocowanie w ten sposób sprawia, że trzeba chwilkę poświęcić, by odpiąć lub zapiąć ulocka, ale jak się nie jest kurierem, to ujdzie. Przetestowałem już całość i lampka na razie super, mocowanie ujdzie. Mam już lepsze miejsce na ulocka, ale szukam po sklepach takich gumowych zipów, szerszych i oczkowanych wielokrotnego użytku. Te plastikowe dają małe pole do manewru. Może ktoś z was widział je w sklepach, jeśli tak to jakich? Albo zna fachową nazwę?

Napisano

W miejskim rowerze U-locka wożę na bagażniku przekładając go otwartego przez tylny trójkąt ramy. Na nierównościach się dość mocno telepie i mam wrażenie, że tutaj też będzie. Za to pomysł na lampkę wydaje się być w porządku. Jak boisz się wody to możesz dać trochę silikonu z tubki pod lampkę i uszczelnić gwint.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

W miejskim rowerze U-locka wożę na bagażniku przekładając go otwartego przez tylny trójkąt ramy. Na nierównościach się dość mocno telepie i mam wrażenie, że tutaj też będzie. Za to pomysł na lampkę wydaje się być w porządku. Jak boisz się wody to możesz dać trochę silikonu z tubki pod lampkę i uszczelnić gwint.

 

U mnie lekkie zmiany, doszedł bagażnik, nowy błotniczek pod niego kupiłem i przerobiłem i dużo lepiej działa całość :) Lampka poszła na zipa na tylny trójkąt. Póki co jest to optymalna opcja.

Napisano

W miejskim rowerze U-locka wożę na bagażniku przekładając go otwartego przez tylny trójkąt ramy. Na nierównościach się dość mocno telepie i mam wrażenie, że tutaj też będzie. Za to pomysł na lampkę wydaje się być w porządku. Jak boisz się wody to możesz dać trochę silikonu z tubki pod lampkę i uszczelnić gwint.

 

U mnie lekkie zmiany, doszedł bagażnik, nowy błotniczek pod niego kupiłem i przerobiłem i dużo lepiej działa całość :) Lampka poszła na zipa na tylny trójkąt. Póki co jest to optymalna opcja.

Napisano

Ale w dalszym ciągu nie jest to rozwiązanie w którym proces wyciągania/wkładania u-locka  w uchwyt trwa sekundy. Jak ktoś jeździ rowerem raz dziennie do pracy to pewnie by się sprawdziło ale w przypadku parkowanie roweru kilka/naście i więcej razy dziennie zrobi się denerwujące, wiem z autopsji. 

Napisano

Ale w dalszym ciągu nie jest to rozwiązanie w którym proces wyciągania/wkładania u-locka  w uchwyt trwa sekundy. Jak ktoś jeździ rowerem raz dziennie do pracy to pewnie by się sprawdziło ale w przypadku parkowanie roweru kilka/naście i więcej razy dziennie zrobi się denerwujące, wiem z autopsji. 

 

Faktycznie, potrzeba matką wynalazków, a że nie mam potrzeby po kilkanaście razy dziennie ulocka używać, to się nie wysilam :) A tak serio, mnie też wkurza wolne wypinanie i zapinanie go w tę gumę, więc rozważam zrobienie zaczepów bagażnikowych odpowiednich. Muszę tylko pomyśleć z czego. Dziś zrobiłem sobie sakwę z mojego starego plecaka, wprawdzie jedynie ucinając niepotrzebne paski na plecy :) ale zawsze coś.

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...