Skocz do zawartości

[sluchawki] Czy jest roznica?


End

Rekomendowane odpowiedzi

Ponoć najbardziej szkodzą słuchawki wkładane do uszu. Myślę, że jesli nie będziesz słuchał muzyki zbyt głośno, te słuchawki z linku nie powinny ci zaszkodzić. Chyba, że nie masz podzielnej uwagi i - zasłuchany - wpadniesz na słup :) .

Pozdrówko w teorii :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć najbardziej szkodzą słuchawki wkładane do uszu. Myślę, że jesli nie będziesz słuchał muzyki zbyt głośno, te słuchawki z linku nie powinny ci zaszkodzić. Chyba, że nie masz podzielnej uwagi i - zasłuchany - wpadniesz na słup ;) .

Pozdrówko w teorii :) .

Jedzie mi tu czołg? :) Zalozymy sie ze te sluchawki sa bardziej szkodliwe niz IN-EAR [nie pchełki.. In-ear!!] . W in -ear masz dobre wytlumienie zewnatrz, przez co mozesz ciszej sluchac muzyki, nie naklakadaja sie fale, nie podglasniasz wychodzac w glosne miejsce. Tylko ze dobre In-eary nie kosztuja 25 zł :P...zreszta dobre sluchawki nie kosztuja 25 zł ;]. Prawda jest taka ze jak nie przeginasz z glosnoscia to wszystko jest ok i jak nie sluchasz 24 na dobe. A jaki odtwarzacz chcesz kupic? BO jak porownywalny cenowo do tych lsuchawek to odradzam- najtanszy dobry odtwarzacz do MSI[zdarzaly sie 25 mb po 99zł w promocjach,ale zazwyczaj sa za ok 200].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem tamte sluchawki na rower sie nie nadadza, sa duze i odstajace, bedzie bardziej slychac szum wiatru,a i one same nie beda dobrze sie trzymaly ucha, wiec zeby cos slyszec bedzie trzeba podglosnic a chyba nei o to chodzi,

pchelki pod tym wzgledem duzo lepsze(pomijajac jakies tanie nie dopasowane do ucha itp), nie trzeba duzej glosnosci zeby slyszec, tyle ze one znowu beda z uszu wypadac(ja tak przynajmneij mialem) teraz mam takie niby pchelki z takim hakiem naokolo ucha i sie sprawdzaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie dla specjalistow ;)Mam zamiar kupic sobie odtwarzacz mp3,bo oszalec mozna pedalujac samemu 3 godziny Wiem,ze sluchawki douszne bardzo szkodza sluchu... http://allegro.pl/item103828891_coby_cv_h6...cd_md_mp3_.html czy takie sluchawki mniej szkodza?

Jak masz blisko sklep AUCHAN to można tam kupić słuchawki zawieszane na uszach za 6 zł - są o wiele mniejsze od tych co zaprezentowałeś. Fakt że jakość dźwięku nie jest rewelacyjna, ale do cichego słuchania i jeżdżenia na rowerze nadają się znakomicie.

 

Kupic ten odtwarzacz to jak kupic rower z tesco za 99zł.

Eee - Blue troche przesadzasz <_< Na rowerze z Tesco bałbym się jeździć a z takim odtwarzaczem MP3 się nie boję :) Dla amatorów muzyki taki odtwarzacz spokojnie wystarcza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchawki te na 100% są mniej szkodliwe niż te douszne. Jednak prawda jest taka że jeśli słuchasz przy normalnej głośności to nawet w dousznych nic się nie stanie. O szkodliwości i tym że są niebezpieczne douszne mówi się tylko wtedy właśnie, kiedy ktoś słucha naprawdę bardzo głośno bo strumień muzyki uderza bezpośrednio bębenki. A z własnego doświadczenia powiem Ci że miałem podobne słuchawiki jak dałeś w linku tyle że jak dla mnie to było mocno niewygodne. :P . Także spokojnie możesz kupić te słuchawki wkładane do uszu i słuchać z normalną głośnościa :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee - Blue troche przesadzasz ;) Na rowerze z Tesco bałbym się jeździć a z takim odtwarzaczem MP3 się nie boję ;) Dla amatorów muzyki taki odtwarzacz spokojnie wystarcza!

Nie przesadzam, kupiles kiedys jakis syfny produkt rowerowy- najtanszy jaki byl chinski syf ? To ten player jest na takiej zasadzie. Powiedzmy ze kupujesz licznik rowerowy i na wysiwetlaczu nic nie widac w slonedczne dni bo czernieje ekran i odbija promienie sloneczne, w deszcz wolgotnieje szybka od dołu, a dodatkowo jest klejony ...taka jednorazowka. To teaz sobie odnies takie rzeczy do tego odtwarzacza.

 

Jedyny + dtwarzacza to ze nie stanowi niebezpieczenstwa życia dla użytkownika ;p chociaz mialem takie sytuacje ze odtwarzacze i sluchawki "kopały" :) wtedy jak nagle dostaniesz taki hampski impuls do ucha to mozesz sie zabic na tym rowerze:P.

 

A sluchawki za 6 zł to mozna do kibla wyrzucic... sebek nie wiem czy ktos ci na ucho nadepnął.... wez znajdz kogos z tym odtwarzaczem i podlacz do niego DOBRE sluchawki. Potem wez podlacz takie same sluchawki do odtwarzacza IRIVE/IAUDIO/MSI/Samsung/Mobiblu/Ipod z nowych generacji[4-5 gen]...tylko nie do creative :D. Potem posluchaj na tych sluchawkach za 6 zł.... wtedy nie ma znaczenia jak dobrze gra odtwarzacz...wtedy ma znaczenie tylko jak gowniane masz sluchawki.

 

"Słuchawki te na 100% są mniej szkodliwe niż te douszne. Jednak prawda jest taka że jeśli słuchasz przy normalnej głośności to nawet w dousznych nic się nie stanie. O szkodliwości i tym że są niebezpieczne douszne mówi się tylko wtedy właśnie, kiedy ktoś słucha naprawdę bardzo głośno bo strumień muzyki uderza bezpośrednio bębenki."

Nie chodzi o to ze douszne sa bardziej szkodliwe od tych... moze poza jednym wzgledem- wiecej bakterii sie pojawia w uszach bo jest mniejszy"przewiew" ;). Tak jak mowilem jezeli sluchawki nie tlumia dzwiekow z zewnatrz to fale sie nakladaja i wtedy sluchawki sa bardziej "niezdrowe" od innych. Dlatego najlepsze są "In-ear" - wciskane do kanału sluchwego [głębiej niz standardowe pchełki] Bądź słuchwki nauszne zamkniete- np AKG k26p[mam i polecam].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzam, kupiles kiedys jakis syfny produkt rowerowy- najtanszy jaki byl chinski syf ? To ten player jest na takiej zasadzie. Powiedzmy ze kupujesz licznik rowerowy i na wysiwetlaczu nic nie widac w slonedczne dni bo czernieje ekran i odbija promienie sloneczne, w deszcz wolgotnieje szybka od dołu, a dodatkowo jest klejony ...taka jednorazowka. To teaz sobie odnies takie rzeczy do tego odtwarzacza.

 

Jedyny + dtwarzacza to ze nie stanowi niebezpieczenstwa życia dla użytkownika ;p chociaz mialem takie sytuacje ze odtwarzacze i sluchawki "kopały" wtedy jak nagle dostaniesz taki hampski impuls do ucha to mozesz sie zabic na tym rowerze:P.

Ja z reguły kupuję "syfne" rzeczy, gdyż po prostu wg mnie na takich zabiegach można sporo zaoszczędzić, a zaoszczędzone pieniążki wolę wydać na coś przyjemniejszego - w stylu jakaś wycieczka. I jakoś nie specjalnie "syfne" okazuje się gorsze - licznik akurat syfny miałem (taki za 11 zł) i przetrzymał 5 lat w każdych warunkach i nadal jest w pełni sprawny - nawet baterii w nim nie wymieniałem. Mam też np w pokoju syfny telewizor firmy "Panorama" - telewizor ma ok 15 lat i ani razu nie widział jeszcze mechanika, a z telewizorem Grundig - 2 razy przez taki okres musiałem latać do mechanika. A co do tych odtwarzaczy MP3 to tak się składa że u mnie cała rodzina ma takie od ponad roku (ja, mój brat, 3 kuzynów) i jakoś wszystkim one grają i nic się nie psuje :)

 

A sluchawki za 6 zł to mozna do kibla wyrzucic... sebek nie wiem czy ktos ci na ucho nadepnął.... wez znajdz kogos z tym odtwarzaczem i podlacz do niego DOBRE sluchawki. Potem wez podlacz takie same sluchawki do odtwarzacza IRIVE/IAUDIO/MSI/Samsung/Mobiblu/Ipod z nowych generacji[4-5 gen]...tylko nie do creative . Potem posluchaj na tych sluchawkach za 6 zł.... wtedy nie ma znaczenia jak dobrze gra odtwarzacz...wtedy ma znaczenie tylko jak gowniane masz sluchawki.

A czemu zaraz do kibla wrzucić? Poza tym pisałem że jakość dźwięku w tych słuchawkach za 6 zł nie jest rewelacyjna, ale do cichego słuchania i jazdy na rowerze spokojnie wystarczają. A porównanie mam gdyż brachol używa słuchawek (pchełki) Philipsa za 80 zł i jakość dźwięku nie jest też zbyt ciekawa. Nie wiem jak na innym sprzęcie grają ale w każdym razie bardzo odstają od jakości dźwięku MP3 jaki wydobywa się z mojego Siemensa SL45 i zestawu słuchawkowego Siemens.

 

A poza tym słuchawki za 6 zł są zdrowsze, gdyż w takich słuchawkach nie chce się słuchać muzyki bardzo głośno :P A przecież o słuchawki nieszkodliwe chodziło autorowi tego tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sennki owszem - mx 300 i mx400 :] . Polecam. Tylko ze to sa pchełki :). Nie bede sie z toba sebek kłocil bo wiem jakie masz podejscie, ja sie poprostu zawiodlem na tanim sprzecie, mam inne wymagania a jak widze jakos wykonania tych odtwarzaczy to ja podziekuje :). Sory ale mnie by ku.....ca wziela jakbym mial sluchac muzyki na sluchawkach za 6 zł :P. Na takich sluchawkach w ogole sie nie chce sluchac muzyki, nawet cicho sie nie da bo nic nie slychac, glosno sie nie da bo pierdzą. A na calym zakresie sie nie da bo masz moze połowe zakresu czestotliwosci slyszalne i to ..... slyszalne a nie BRZMIĄCE tak jak powinno ;p.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na takich sluchawkach wogole sie nie chce sluchac muzyki, nawet cicho sie nie da bo nic nie slychac, glosno sie nie da bo pierdzą.

Jak słabo słychać to wystarczy trochę podgłośnić :) a przy głośnym słuchaniu nic nie pierdzi, ale powodem dlaczego na takich słuchawkach nie słucham głośno muzyki jest fakt że jakość dzwięku przy głośnym słuchaniu jest kiepska i po prostu nie ma żadnej przyjemności z słuchania muzyki, a wręcz jest to męczarnia, dlatego takie słuchawki skłaniają do cichego słuchania (do połowy zakresu) - wtedy jest OKI i można się delektować jazdą rowerem i w tle grającą muzyką i nie musimy się martwić że kiedyś ogłuchniemy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam takie:

suchawki4zy.th.jpg

 

Dałem za nie 40-60zł(dokładnie nie pamiętam)... Bardzo dobra jakość dźwięku(testowałem m.in. na MP3 IRiver, wieży i na kompie) Nie jeździłem w nich na rowerze(nie lubię suchać muzyki jadąc) ale zapewniam że nie spadną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słabo słychać to wystarczy trochę podgłośnić :( a przy głośnym słuchaniu nic nie pierdzi, ale powodem dlaczego na takich słuchawkach nie słucham głośno muzyki jest fakt że jakość dzwięku przy głośnym słuchaniu jest kiepska i po prostu nie ma żadnej przyjemności z słuchania muzyki, a wręcz jest to męczarnia, dlatego takie słuchawki skłaniają do cichego słuchania (do połowy zakresu) - wtedy jest OKI i można się delektować jazdą rowerem i w tle grającą muzyką i nie musimy się martwić że kiedyś ogłuchniemy :)

SOrki ale dla mnie sluchakwi ktore nie przepuszczaja polowy dzwiekow to nie sluchawki poprostu :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Green

ja mam douszne tylko słucham wmiarę cicho :) że jest ok ale jak dam kolegom to odrazu o 10 podgłaśniają bo głuche to takie, kiedyś zapomniałem przestawić i jak mi ryknęło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja używałem już w swoim życiu wielu różnych słuchawek, w przedziałach cenowych od 4-80zł :wink: Nie ma czegoś takiego jak słuchawki które nie szkodzą na sluch, oczywiście jedne są bardziej szkodliwe drugie mniej ale i tak ostatecznie wszystko zależy od nas. Najważniejsze nie przesadzać z głośnością oraz z czasem słuchania muzyki (bez przerwy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studiuje reżyserie dźwięku i mam na codzień kontakt z słuchawkami różnego typu. Oczywiście nic nie zastąpi wielkich słuchawek nausznych takich jak te http://allegro.pl/item104018104_beyerdynam...rancja_vat.html , ale na rower świetne są takie http://allegro.pl/item104746138_koss_the_p..._gwarancja.html Dlaczego?? Do ucha wkładamy miękką substancję, która dopasowuje się do kształtu kanału usznego i tym samym działa jak stoper. Z tego powodu wystarczy bardzo niski poziom dźwięku czyli mniejsze ciśnienie działające na błonę bębenkową, a w efekcie mniejsze uszkodzenia słuchu. No i jeszcze mają dożywotnią gwarancję :D Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cdan owszem masz racje co do koosw the plug tylko ze dozywotnia gwarancja wiaze sie u kossa z 50 zł za ekspertyze :D. Wiec w przypadku gdy kosy sa za 50 zł to malo daje ta dozywotnia gwara...normalnei jak stoja za ok 150 to wtedy to ma sens.

2. Takie sluchjawki to wlasnie typ "In ear" wspomniany przezemnie. JEdyny - to taki ze w zastraszajacym tepie rosnie ilosc bakterii w uchu podczas ich uzywania jednak ogolnie rzecz biorac sa zdrowsze niz inne.

 

Swoja droga w tych bayerach tez jest szkodliwie wbrew pozorom- konstrukcja zamknita zazwyczaj powoduje mocnijszy nacisk na głowe oraz niedopuszcza powietrza do wnetrza, co za tym idzie tez nie jest idealnie zdrowa :P. Jednak sa to "najzdrowsze" mozliwe sluchawki.

 

Co do kossów na rower to bym ich nie polecał. Dlaczego? Po

1. Strasznie dobrze tłumią otoczenie- w lesie to pol biedy,ale na asfalci porazka. CO z tego ze sa zdrowsze dla uszu jak mnie samochód przez nie zabije? :)

2. Gąbki si strasznie szybko zużywają- powinni zrobic jakies inne, bo te wygadaja jak stopery do uszu ktore mozna w aptece kupic... woogle nie zdrowo jest je wkladac po kilka razy do uszu, a jak je umyjesz to juz nic nie wyszło zbita.

3. Mają bardzo mocne basy ... w zasadzie te sluchawki grają samym basem :P. Góra i srodek sa mocno "schowane". A przez to ze wasnie wali basem to jeszcze mniej slychac z naszego otoczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...