oph3 Napisano 25 Maja 2006 Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 co myslicie o malowaniu proszkowym obręczy? na poczatku chce cale kola dac do centrowania bo krzywe sa, potem zdemontuje szprychy oddam do malowania proszkowego na czarno i dam komus zeby mi zaplutl czarnymi szprychami a przy okazji kupie sobie nowe piasty (moze alivio?). co sadzicie o tym pomysle? glupi czy fajny? jedyny minus wedlug mnnuie to fakt ze grzybki bede srebrne ale chyba nie bedzie ich widac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wookie Napisano 25 Maja 2006 Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 bez sens po co najpierw centrowac ? nie ma sensu , jesli juz rozbierasz malujesz na nowo zaplatasz , poza tym oplaca ci sie to ? na tarczach bedziesz jezdzil ? daruj sobie taka zabawe , lepije odlozyc na nowe obrecze a nie wpakowac kase w zaplatanie , nowe szprychy imalowanie zeby tylko kolorowe miec... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendus Napisano 25 Maja 2006 Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Nie wiem o jakiej klasy obręczach mówisz, ale malowanie proszkowe troszkę kosztuje i w sumie może niewiele drożej (albo i taniej) będzie po prostu kupić nowe czarne obręcze. Ponadto jeśli mają być to koła pod V-brake-i, to w przypadku malowania trzebabyłoby potem przeszlifować powierzchnie roboczą obręczy, bo malowany bok pogorszy skuteczność hamowania, a farba będzie się w wyjątkowo nieatrakcyjny sposób scierała (i będzie brzydko ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ogór Napisano 25 Maja 2006 Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 chlopak chce zablysnac ale mu nie wychodzi albo uczy sie malowaac bo bedzie malarzem a tak powaznie to lepiej kupic nowe obrecze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oph3 Napisano 26 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 zablysnac ??uczy sie malowac?? kolega to ty sie zastanow coi piszesz bo nawet jakbym byl malarzem to proszkowo nie pomaluje. zobacz na czym polega malowanie proszkowe a potem pisz gowna. co do kol to sa dobrej klasy i mailem zamiar kupowac pod tarcze ale za drogo mi to wszystko wyjdzie wiec zostane przy V-kacha, ale jednak macie racje skoro mam kupowac piaste i szprychy i malowac to lepiej i moze nawet taeniej wyjdzie nowa obrecz i szprychy i piasta. tylko boje sie ze jak kupie jakies niesprawdzone to bede musial centrowac co chwile. jakie piasty polecacie na tyl i przod?? moze alivio albo acera. a piasty z lozyskami maszynowymi sa rzeczywiscie bezobslugowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bendus Napisano 26 Maja 2006 Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Niezłe obręcze łyknąć można za 4-5 dyszek szt. Czyli za komplet wyjdzie tyle ile zapłaciłbyś pewnie za malowanie proszkowe. Piasty Shimano nie cieszą się ogólnie zbyt dobrą opinią... Ja mam i nie narzekam, ale zdaję sobie sprawę, że w porównywalnej cenie mozna znaleźć ciekawsze propozycje. W cenie Alivio to brałbym chyba jakieś Novatec, bo są na łożyskach maszynowych. Łozyska te są rzeczywiście bezobsługowe. Nie trzeba, a wręcz nie wolno ich smarować ani w nich dłubać. W razie awarii mozna (przynajmniej teoretycznie) wybić stare łożysko i wcisnąć nowe. W rzeczywistości jednak nie spotkałem się z przypadkami uszkodzeń łożysk tego typu w piastach i uważam, że spokojnie są one w stanie przeżyć resztę koła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oph3 Napisano 27 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 ok dzieki za rade i wyjasnienie paru spraw. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.