Skocz do zawartości

[piasta] Novatec czy deore xt


damianno98

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

oba rozwiązania (piasty kulkowe i piasty na tzw łożyskach maszynowych) mają plusy i minusy oraz zwolenników i przeciwników.
Ja obserwuję natomiast spadek jakości produktów z Japonii (czy gdzie to klepią).

Latem miałem dwie niemiłe niespodzianki - padły dwa bębenki - jeden w piaście 525 a drugi w rocznym XT-eku w kilkudniowym odstępie. Ok, wymieniłem bębenek bo nie chciałem bawić się w gwarancję i rozplatanie świeżo zaplecionego koła. Po kilku dniach przy hamowaniu wyrwało mi trzy otwory mocujące tarcze na piaście. Owszem akcja miała miejsce na rowerze do zjazdu ale ani hebel nie był wybitny bo hfx9 ani tarcza nie była potworem - zwykła 180 ani też nie było to w górach tylko na Warmińskich pagórkach.



aha i gwarancji nie uznano - ponoć uszkodzenie mechaniczne :whistling:  no i głupio się przyznałem że sam zmieniłem bębenek.

Napisano

Jeśli dobrze zrozumiałem odrzucili roszczenie gwarancyjne na rozerwane gniazda mocowania śrub tarczy przez wymianę bębenka? :) A możesz zacytować uzasadnienie? Nowy bębenek zmienił wektor ciągu hamulca? :) 

Teoretycznie piasta 525 nie jest do zastosowań ekstremalnych, jednak tak czy inaczej chyba nie jest podane w Shimano że nie wolno zamontować do niej np tarczy większej niż 160 albo użyć jej z hamulcem innym niż Shimano.

  • Mod Team
Napisano

 

Jeśli dobrze zrozumiałem odrzucili roszczenie gwarancyjne

Sądzę że podparli się ingerencją użytkownika, tak najłatwiej odrzucić roszczenia.

Napisano

Miałem zwykła piastę deore przez jakieś dwa lata. Obecnie mam już 2 komplet novatec-ów (w drugim rowerze ).

Deore chodziła całkiem przyjemnie pod warunkiem regularnej kontroli, czyszczenia i smarowania (tak raz na pół roku).

Novatec-i w mojej opinii są praktycznie bezobsługowe. Łożyska w pakietach (potocznie nazywane maszynowymi). Jak zajeździsz kupujesz nowe (koszt to ok. 5-10zł), wymieniasz i jeździsz dalej.

Moje starsze novatec-i mają już ponad rok czasu i nadal chodzą jak nowe. A jeżdżą w fullu enduro/allmountain , więc całkiem lekko nie mają.

Podsumowując: nie mam nic do shimano-wskich ale osobiście polecam novatec-i.

 

Pozdrawiam

  • Mod Team
Napisano

 

wymieniasz i jeździsz dalej.

Piasta kulkowa wymaga więcej zabiegów przy serwisowaniu i jest to bardziej upierdliwe. Wymiana łożysk maszynowych jest łatwiejsza, prostsza.

Kto nie ma zacięcia do liczenia kulek :icon_wink:  i ich upychania na smar powinien kupować piasty na maszynówkach.

Nie wiem jak z trwałością piasty, wszystkie moje koła zanim padły zmieniały właściciela.

  • Mod Team
Napisano

525 siedziała w rowerku do xc a xt w zapasowym komplecie kół do dh/fr(w tym bardziej wylajtowanym do użytku w bikeparkach) i to w xt jakoś kilka dni po wymianie bębenka strzeliły gniazda mocowania tarczy.
Nie jestem w stanie dokładnie zacytować ale było trochę ble-bla-bla, później trochę bla-bla-bla o mojej ingerencji i na koniec o tym że gniazda strzeliły prawdopodobnie przy uderzeniu upadku czy jakoś tak.

Żeby było śmiesznie to podobną sytuację miał kolega - strzeliło jedno gniazdo a później bodajże dwa mocowania szprych na kołnierzu piasty. Dostałem od niego piastę jako dawcę narządów a gdy zabrałem się do wykręcania bębenka to okazało się że ten też już ledwo zipie.
Z Shimano została mi tylko ta piasta 525 i przerzutka deore jako napinacz - wymieniłem wszystko w swojej stajni (sukcesywnie ofkors :) )ają 
Dziwna jest dla mnie firma której nawet hamulce przestają działać zimą, ale wędki to już robi rewelacyjne...
 

Piasty z łożyskami maszynowymi to też nie jest cud świata. Niezbyt dobrze znoszą przeciążenia boczne, bandy, sekcje rtv. Zanim miałem widelec na QR20, to miałem jeden sezon gdzie w piaście na tzw "miękką oś" wymieniłem w przednim kole łożyska dwa, jeśli nie trzy razy. W tylnym też raz już zmieniałem. Nie jeżdżę dużo, ani agresywnie - duże znaczenie ma moja waga, to fakt. 
Nie wiem jak to podsumować z puentą ;)
Wiem że przy regularnym serwisie piasty typu Shimanowskich czyli na "kulkach" odwdzięczą się naprawdę dużymi przebiegami(wątpię by jakaś maszynówka tyle wytrzymała) przykładem niech będą moje koła STX SE - zrobiłem na nich ze 20 000 jak nie więcej a teraz pomyka na nich mój sąsiad pan Stasiu i są nadal w dobrym stanie. Tyle że nie jest to produkt(te piasty na kulkach) dla leniwych :P

Napisano

Od 3 miesięcy używam piasty Novatec'a D042sb i jestem z niej bardzo zadowolony. Jeżdżę sobie w XC a waże prawie 100kg i nic się nie dzieje. Koło cały czas pracuje poprawnie.

Wybierałem ze względu na to iż posiada 4 łożyska, a więc teoretycznie 4 punkty podparcia.

 

W poprzedniej miałem Shimano RM 65 i zaczynało wyginać ośkę niestety.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...