Skocz do zawartości

[ochraniacze] jakie ochraniacze do butów mtb


tomi85

Rekomendowane odpowiedzi

Od kwietnia leza w szafie ale z tego co pamietam, to od stycznia (kiedy je kupilem) to nic sie z nimi nie dzialo. Jak bede w domu to musze je znalezc i obejrzec jak wygladaja... moze myszy je zjadly juz ;) Z przodu i z tylu maja wkladki kevlarowe zeby sie nie przecieraly wlasnie.

 

Wysłane z mojego HTC One X za pomocą Tapatalk 4

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tez przymierzam sie do zakupu ochraniaczy bo juz dosc mam marznacych palcow zima a patenty 'home made' nie sprawdzaja sie.

Zawsze mi bylo szkoda kasy na ochraniacze ale trzeba kiedys sie przelamac ;)

Z 1 strony widze lowcostowe neopranowe Accenty http://tiny.pl/qmwz4

z 2 powyzsze MT500, ktore wygladaja bardzo sensownie ale i sa 2x drozsze od Accentow.

Mam czy mialem kilka rzeczy Accenta i raczej chwailem je sobie za niska cene i dosc dobre wykonanie.

 

Naprawde nie da sie zejsc ponizej 100zl by kupic stricte zimowe, cieple, relatywnie nieprzewiewne i trwale oczywiscie ochraniacze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam te accenty sprzed kilku sezonów (chyba koło 3, ale wykonanie i materiały widzę podobne jeśli nie takie same). Generalnie się trzymają, ale przód już dawno mi się poprzedzierał od kołków z butów, wydarł mi się też rzep zapinający je od spodu (wystarczyło przyszyć), ale poza tym to są niezłe. Zimą da się jeździć, ale trzeba mieć grubszą skarpetę. Nie przewiewają, na godzinę treningu po śniegu dawały radę zatrzymać też wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od ponad roku używam ochraniaczy Endury i zastanawiam się czemu niektórzy tak zachwalają ich jakość. Moje już się nieźle poprzecierały od dołu, po roku zamek się popsuł (i połamał). Fajne ciepłe i wodoodporne, ale jednosezonowe.

od biedy mozna wszyc jakis zamiennik zamka, kiepsko jednak, ze przy takim pulapie cenowym takie uszkodzenia, szczegolnie przetarcia od spodu, sa juz po 1 sezonie.

moze bardzo aktywny sezon miales. od czego Ci tak polecialy od spodu te ochraniacze, od pedalow czy chodzenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od biedy mozna wszyc jakis zamiennik zamka, kiepsko jednak, ze przy takim pulapie cenowym takie uszkodzenia, szczegolnie przetarcia od spodu, sa juz po 1 sezonie.

moze bardzo aktywny sezon miales. od czego Ci tak polecialy od spodu te ochraniacze, od pedalow czy chodzenia ?

 

Od chodzenia (z mieszkania windą w dół, z parkingu do pokoju w pracy) szwy się trochę porozrywały. Od pedałów w pewnym stopniu pewnie też. Czy aktywny sezon? Jeżdżę w sumie tylko do pracy 6 km w jedną stronę i czasem trochę po mieście. Na pewno spodziewałem się po nich o wiele więcej.

 

Plusem jest że przednia gumowa cześć jest nienaruszona i od góry również nie ma co się popsuć, więc poza zamkiem nic mi w nich nie przeszkadza. To że na dole szwy puszczają w niczym nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorzucę od siebie mini recenzja Rogelli Hydratec po 3500km i całej zimie 2012/13.

Ocieplacze z neoprenu, bez ocieplenia typu mesh i bez klejonych szwów.

Efekt:

Z burami shimano mt32 na suche i mroźne dni jak znalazł, ale w mocne ulewy i w dużych kałużach przemakają po pewnym czasie na szwach. Lekko przemakają w brei pośniegowej ale nie tak jak w deszcz. W brei but jest z zewnątrz wilgotny ale skarpetki suche. W ulewy bywało że zimna nie czułem ale skarpetki były wilgotne.

Są delikatne, od kontaktów z korbą z lewego ochraniacza od strony korby wytarłem dziurę 3x4cm. Skajowe wzmocnienia czubów uległy anihilacji, najprawdopodobniej od stania na światłach. Zakładałem je przed samym wejściem na rower i zaraz po odstawieniu do stojaka. Używałem praktycznie tylko na dojazdy do pracy.

Czy polecam? Do zabawy w śniegu, w terenie, jak pola i lasy tak. Do miasta gdzie zawsze pełno wody raczej poszukałbym czegoś innego z podklejonymi szwami.

Generalnie tanie ochraniacze na jeden sezon.

 

Dlatego z zaciekawieniem przeczytałem wątek i dodałem go do obserwowanych - może znajdzie się godny następca ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od chodzenia (z mieszkania windą w dół, z parkingu do pokoju w pracy) szwy się trochę porozrywały. Od pedałów w pewnym stopniu pewnie też. Czy aktywny sezon? Jeżdżę w sumie tylko do pracy 6 km w jedną stronę i czasem trochę po mieście. Na pewno spodziewałem się po nich o wiele więcej.

 

Plusem jest że przednia gumowa cześć jest nienaruszona i od góry również nie ma co się popsuć, więc poza zamkiem nic mi w nich nie przeszkadza. To że na dole szwy puszczają w niczym nie przeszkadza.

hm, starsznie mi sie podobaja te MT500, gdyby nie cena mysle, ze juz bym kliknal a tak sie zastanawiam.

ja praktycznie, poza wyprowadzeniem roweru i przyprowadzeniem do domu, kilkanascie schodow + sporadyczne wizyty w sklepie czy postoje na swiatlach w ogole nie chodze,

zatem ludze sie, ze mocno nie obciaze tych szwoch od spodu, ktore pewnie i tak pojda, pytanie kiedy.

mam buty specialized mtb sport, starszy model, sprzed chyba 3 lat, przewiewne mocno, latem super to dziala zima szkoda mi kasy na drugi buty spd

i dzialam w tych samych. zima

nawet z grubym merynosem, nie zawsze, ale czasem jak mocno mi stopy przewieje, jak mi krazenie wraca do palcow...kur.icy mozna dostac.

 

obok pracy mam kaletnika, ktory mi plecaki ratuje wszywajac polskie zamienniki i przy okazji robiac male robotki.

suwak na pewno by dopasowal do tego, szycie pewnie by tez poprawil od spodu.

 

jednak skrajne opinie ma ten model, http://www.chainreactioncycles.com/pl/en/endura-mt500-mtb-overshoe/rp-prod17096

sporo osob wlasnie ma problem z suwakiem.

 

w zasadzie to nie jezdze podczas padajacego deszczu czy sniegu wiec na mega wodoodpornosci mi nie zalezy tak mocno jak na 

ochronie od wiatru, ktory przy -10C rozwala mi temat.

 

Te Rogelli tez ciekawe, sporo tansze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Rogelli

http://www.rogelli.pl/ochraniacze-na-buty-kolarskie-hydrotec/

 

Nie nadają się na XC i cięższe warunki bo się po prostu rozpadają. Na szosę czy zwykłe ścierzki leśne/polne się nadadzą.

Zrobiłem na nich z 100km tylko w ciężkim terenie, gdzie często trzeba było się przedzierać przez kamienie, błoto czy gałęzie, nawet jedna gleba i w efekcie widać uszkodzenia od gałęzi + odpruwa się skórzany nosek z przodu.

Ogólnie słabo wypadają!

 

Ale są plusy.

Jak było mokro i zaledwie +6st to latałem w nich z najcieńszą skarpetą która się kończyła pod kostką, było ciepło, sucho i komfortowo!

Szkoda, że wytrzymałość tragiczna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmienilem koncepcje modelowa, za duzo negatywnych opinii naczytalem sie o MT500.

Na ta chwile sklaniam sie do firmy BBB i modeli:

- Ultrawear

- Hardwear

- Ultraflex - starszy model, wygladaja pancernie dlatego chyba faworyt 3'jki

Ceny zblizone, stosunkowo niezle opinie. Najnowsze, ktore bodajze zatepuja Ultraflexa, Arctic Duty wygladaja super,

ale cena ponad 200zl skutecznie mnie kieruje do innych modeli ;)

 

Uzywal ktos z Was powyzszych 3 ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech ktoś od XC coś poleci, moje Rogelli przedwczoraj zniszczyłem doszczętnie, wyrwałem w nich dziurę. Nie zauważyłem gałęzi pod liśćmi, jakoś tak odskoczyła że ostrą częścią wbiła się w ochraniacz i tak je uszkodziła, że nie są już wodoodporne. Masakra, w miesiąc je rozwaliłem :( jeszcze przejdę się do szewca żeby naszył jakieś skórzane łaty, jakoś do wiosny muszę w nich dojeździć.

Ja potrzebuje jakiś naprawdę wytrzymałych ochraniaczy.

 

BBB Ultraflex wyglądają solidnie... ale czy ten neopren faktycznie jest mocniejszy... no nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pro Ventura w tej samej cenie, heh, jak dogrzebalem się do historii, okazało się, że w 2009r zastanawiałem się również nad Ventura. Te z kolei mają neopren 2.5/3mm ale jakoś gorzej mi wyglądają niż Ulteaflex.

 

Zakupilem jednak Ultraflex'y, akurat mialem mozliwosc kupna w Warszawie, do tego ten rozmiar, ktory mnie interesowal. Rozmiar 41/42 na buta Specialized SPD Sport lezy idealnie.

Przez dosyc duza przestrzen otwarta od spodu, obawialem sie, ze rzep nie da rady naciagnac obie strony gumiaka na tyle aby nie bylo za duzo luzow po bokach, okazuje sie, ze daje rade.

Dobry rzep, mam nadzieje, ze nie rozpruje sie zbyt szybko, odpukac. Obawialem sie tez szerokosci, tu tez jest dobrze.

Z uwagi na aktualna aure, testowalem przy +7/8C, glownie z ciekawosci niz z potrzeby poprawy termiki, w najcienszych skarpetkach jakie mialem, po ~25km treningu przy lekkiej mzawce.

Skarpetki zapocilem oczywiscie, ale nie czulem jakiejs mikrofali w palcach ;) Za kilka dni bedzie chlodniej, zobaczymy jak wtedy dadza rade. 

Ciesze sie, ze na czubie mam gume, bo czesto na swiatlach itp, na czubie staje i, obawiam sie, ze kevlar czy inne, mnie pancerne niz guma, wzmocnienia - nie dalyby rady na dluzsza mete.

Na razie jest super, zobaczymy co dalej bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...