Skocz do zawartości

[do 2.500] rower MTB


vincii

Rekomendowane odpowiedzi

 

Model to Mbike Renegade Evo - czyli ten za 2500. Jedyny problem jaki miałem to tylny hamulec - jest prawie na styk i długo się męczyłem aby ustawić zacisk. Jak to rozluzować to nie wiem, ale chyba trzeba mieć specjalny zestaw masjterkowicza i później przejść przez proces "bleeding" bo do systemu może dostać się powietrze (wg instrukcji).

 

Tam są hamulce Elixir5,hydrauliczne.Większość serwisów w Polsce nie radzi sobie z serwisem hamulców Avid.Jeśli nie potrafisz sam odpowietrzać hamulców,to nic nie cuduj.

Jeśli zacisk lekko obciera,to ustaw go sam.To nie jest wielka filozofia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontaktowałem się z MBike w sprawie gwarancji na Renegade z Allegro: http://allegro.pl/mbike-renegade-evo-shimano-xt-rockshox-recon-avid-i3602395961.html.

 

Sprawa wygląda nieciekawie, bo jest to gwarancja roczna tylko od sprzedawcy; producent nie ma z tym absolutnie nic wspólnego i jeżeli coś się zacznie z rowerem dziać to tylko zostają nam przepychanki i wysyłka do sklepu. Szkoda, bo już byłem skłonny zakupić ten sprzęt  :bye2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja też dzisiaj dzwoniłem to powiedział mi że jest normalnie 2 lata, do tego książeczka. Jakby sie coś działo to trzeba do producenta uderzać.

 

 

To niech się zdecyduje bo na aukcji jest napisane "...posiada 12 miesięczną gwarancję". Poza tym, najpierw trzeba otrzymać jakiś dowód zakupu, a z tym kolega paziek w tym temacie ma/miał problem. Wszystkie roszczenia załatwiane są przy pośrednictwie sprzedawcy, więc o kontakcie bezpośrednio z producentem nie było w ogóle mowy. Ja jednak bardziej ufam gościowi z ich serwisu niż sprzedawcy z Allegro  :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

producent nie ma z tym absolutnie nic wspólnego

 

Ja czasem naprawdę nie rozumiem otaczającego mnie świata :)

 

Producent wyprodukował rower i sprzedał go hurtowni albo sprzedawcy za wybraną przez siebie cenę (i jak widać razem z książeczkami gwarancyjnymi), w jaki sposób może więc uchylać się od realizacji gwarancji producenta? Rozumiem jakby te rowery kradzione były z magazynu producenta albo "spadły z ciężarówki", ale przecież tak nie było, mbike je normalnie sprzedał.

 

No chyba, że mBike ma w warunkach gwarancji, że uznaje tylko zakupy w swoich sklepach partnerskich. Kto tam miał tego mbike'a? Mógłby zajrzeć do warunków gwarancji w książeczce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

tematu nie opuściłem - miałem problemy z dostępem do neta. W końcu zdecydowałem się na rower z stacjonarnego sklepu, starego modelu giant ravel 1 http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/talon.1.disc/7729/45286/#specifications - przekonała mnie cena - tj. 2099, gwarancja 24 m-ce na miejscu oraz miesięczne bezpłatne regulacje. Kupiłem go przede wszystkim dla ramy, różnica w cenie pozwoli mi w przyszłości pokryć część wydatków związanych z zmianą amortyzatora i hamulców (chociaż jak na razie pojeździłem i jestem mega zadowolony :) więc najpierw trochę dobije te części :D

 

Dziękuję wszystkim za pomoc. Czy ktoś pomoże mi w kwestii połączenia tych dwóch tematów?

 

 

Ja czasem naprawdę nie rozumiem otaczającego mnie świata :)

 

Producent wyprodukował rower i sprzedał go hurtowni albo sprzedawcy za wybraną przez siebie cenę (i jak widać razem z książeczkami gwarancyjnymi), w jaki sposób może więc uchylać się od realizacji gwarancji producenta? Rozumiem jakby te rowery kradzione były z magazynu producenta albo "spadły z ciężarówki", ale przecież tak nie było, mbike je normalnie sprzedał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem naprawdę nie rozumiem otaczającego mnie świata :)

 

Producent wyprodukował rower i sprzedał go hurtowni albo sprzedawcy za wybraną przez siebie cenę (i jak widać razem z książeczkami gwarancyjnymi), w jaki sposób może więc uchylać się od realizacji gwarancji producenta? Rozumiem jakby te rowery kradzione były z magazynu producenta albo "spadły z ciężarówki", ale przecież tak nie było, mbike je normalnie sprzedał.

 

No chyba, że mBike ma w warunkach gwarancji, że uznaje tylko zakupy w swoich sklepach partnerskich. Kto tam miał tego mbike'a? Mógłby zajrzeć do warunków gwarancji w książeczce.

 

Niestety z małymi producentami jest trochę więcej problemów, bo zamiast się obrażać na klientów powinni sami zaproponować jakieś rozwiązanie. Ich wizerunku nie poprawia fakt, że kontakt z nimi po prostu "leży". Nikt w biurze nie raczy odebrać telefonu, a gość z serwisu wszystkich zapisów i warunków po prostu nie zna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaję, że to jakiś rodzaj głupawej wojny z internetowymi sprzedawcami, podobnej jak toczy np. Unibike.

 

W każdym razie napisałem wyczerpującego maila do mbike'a z pytaniami. Wysłałem go... i wrócił, główny adres e-mail mbike'a zamieszczony na ich stronie podobno nie istnieje :D Wysłałem na drugi i czekam na odpowiedź. Jak dojdzie to wkleję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaję, że to jakiś rodzaj głupawej wojny z internetowymi sprzedawcami, podobnej jak toczy np. Unibike.

 

W każdym razie napisałem wyczerpującego maila do mbike'a z pytaniami. Wysłałem go... i wrócił, główny adres e-mail mbike'a zamieszczony na ich stronie podobno nie istnieje :D Wysłałem na drugi i czekam na odpowiedź. Jak dojdzie to wkleję.

 

Odpowiedź Mbike na zapytanie w sprawie aukcji Allegro: " będzie naprawiany jedynie odpłatnie, nie może być naprawiany w ramach gwarancji ponieważ wysyłka jest roweru, który nie jest przygotowany i skręcony do jazdy ".  :sick: 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli rozumiem, że identycznie jak w przypadku unibike'a po prostu nie da się dostać internetowo roweru tej firmy z gwarancją i nie jest to kwestia tego, że ten sprzedawca jest jakiś wyjątkowy w tej kwestii :)

 

Chociaż przy Unibike'u niektórzy sprzedawcy to obchodzą i wysyłają rower w pełni złożony w większym pudełku z droższą wysyłką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czyli rozumiem, że identycznie jak w przypadku unibike'a po prostu nie da się dostać internetowo roweru tej firmy z gwarancją i nie jest to kwestia tego, że ten sprzedawca jest jakiś wyjątkowy w tej kwestii  :)

 

Chociaż przy Unibike'u niektórzy sprzedawcy to obchodzą i wysyłają rower w pełni złożony w większym pudełku z droższą wysyłką.

Ja też dzisiaj dzwoniłem to powiedział mi że jest normalnie 2 lata, do tego książeczka. Jakby sie coś działo to trzeba do producenta uderzać.

 

W takim razie sprzedawca wprowadza w błąd mówiąc i pisząc o pełnej gwarancji (chyba, że zapewnia ją we własnym zakresie, ale to już byłby niezły cyrk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jest przy Unibike'u. Może jedynie z 20% sklepów online, które je sprzedaje przyznaje, że przy normalnej wysyłce nie ma gwarancji producenta.

 

Czyli rozumiem, że w przypadku tego mbike'a wersja oficjalna jest taka, że jest rok gwarancji sprzedawcy i dwa lata gwarancji producenta. Biorąc pod uwagę ostatnie wiadomości pozostaje tylko rok gwarancji sprzedawcy. A sprzedawca wygląda tak sobie, ani to renomowana firma, przy której ma się pewność, że za dwa lata nadal będzie funkcjonować, ani firma krzak.. bo jednak jakiś tam biznes od paru lat prowadzi... Poza tym i tak chyba sprzedawca odpowiada za towar do dwóch lat.

 

Swoją drogą, ostatnio kupowałem dla żony Eurobike'a na allegro to u sprzedawcy było tak samo "ma pan dwa lata gwarancji u nas, proszę się książeczką gwarancyjną nie martwić..."

 

Tia, szkoda, że nie da się tego robić w jakiś bardziej cywilizowany sposób, tylko taka cicha podjazdowa wojenka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak to jest z kupnem roweru przez internet ^^ 

Co z tego, jak się zaoszczędzi 200 ? 300? 400? zł. 

jak jest duży problem z gwarancją, nie można się przymierzyć, nie ma papierów na rower, nie wiadomo co dostaniemy w paczce.

Wolę dopłacić kilka stówek za obsługę,gwarancję,przymierzenie roweru itd. niż się martwić za każdym razem jak coś się stanie. 

Drobne uszkodzenia to nic, ale co jak się stanie coś z ramą ? gdzie się z tym problemem pojawisz ? 

No właśnie :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś nie zauważył, to pociągnąłem dyskusje dalej, o tutaj:

http://www.forumrowerowe.org/topic/147724-gwarancja-o-mbikeach-kupowanych-w-internecie/

 

 

Szczerze? Ja nie wierzę w gwarancję, człowiek ma czas na przetestowanie roweru do czasu aż ma możliwość oddania negatywa na allegro. Te rowery są tak tanie, że nawet jakby mi rama pękła, to wymieniłbym na inną i dalej byłbym do przodu z samego okazyjnie kupionego osprzętu. A przy reszcie osprzętu raczej zauważy się szybko, że coś jest nie tak. Poza tym zawsze jest trochę smiechowa gwarancja sprzedawcy :)

 

Ale to tylko ja. Dla niektórych taka pewność i wiara w dodatkowe zabezpieczenie zapewne jest bardzo istotna :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak to jest z kupnem roweru przez internet ^^ 

Co z tego, jak się zaoszczędzi 200 ? 300? 400? zł. 

jak jest duży problem z gwarancją, nie można się przymierzyć, nie ma papierów na rower, nie wiadomo co dostaniemy w paczce.

Wolę dopłacić kilka stówek za obsługę,gwarancję,przymierzenie roweru itd. niż się martwić za każdym razem jak coś się stanie. 

Drobne uszkodzenia to nic, ale co jak się stanie coś z ramą ? gdzie się z tym problemem pojawisz ? 

No właśnie :P

Ja postanowiłem zamówić tego Renegade Evo.

Jeśli chodzi o oszczędność to nie jest to 200-300zł. Spójrz na strone producenta.

Jeśli chodzi o "niewiadomo co dostaniemy" to ja się ugadałem ze sprzedawca, że wyśle mi to pocztexem z możliwością obejrzenia przed odbiorem. Koszt 90 zł ale mamy spokojną głowę.

Co do gwarancji to faktycznie teraz na nią już nie liczę. Ale przy takiej cenie jestem w stanie ją odżałować, zawsze to 1200 zł w kieszeni. Jeśli nam się coś popsuje np. rama to jaką mamy pewność, że producent nam to uzna, a nie napisze że to z naszej winy.Już kiedyś czytałm książeczkę gwarancyjną jakiegos roweru i w sumie to mało co nadaje sie do uznania przez producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc, dokumenty sprzedawca zobowiązał się dosłać mi pocztą (dam znać, jak przyjdą).

EDIT: przyszły dzisiaj, czyli pewnie wysłane tego samego dnia. Gwarancja podbita (hehe), ale najważniejszy dla mnie jest paragon.

 

W gwarancji jest informacja, że rower kupiony przez internet powinien być wysłany już skręcony, a gwarancja z pieczątkami i te pe.

Gwarancja mówi, że naprawie nie podlegają elementy eksploatacyjne, znaczy się cały napęd (w tym korba), klocki hamulcowe, przerzutki, gripy... no wszystko. Nawet - o dziwo - rama w przypadku "mechanicznych uszkodzeń [..] np. podibice - zgięcie widelca przedniego. [..]". Dodatkowo aby gwarancja była ważna, trzeba się stosować do wszystkich zaleceń, instrukcji itp. zawartych w gwarancji, nie można doczepiać nieoryginalnych części (dzwonka, pedały SPD?), dokonywać samodzielnych napraw ani konserwacji (!). Wszystko musi być wykonywane przez autoryzowany serwis. Dodatkowo mBike nie serwisuje elementów, których nie jest producentem (np. amora) - wysyłają do srama, shimano czy gdzieś tam. Rower należy wykorzystywać zgodnie z przeznaczeniem, czyli do maratonów/XC. Nie wolno skakać :teehee:

 

Ja jak kiedyś kupiłem rower w sklepie stacjonarnym, to aby gwarancja była ważna miałem przyjechać na obowiązkowy przegląd po około 100km. Nie przyjechałem... zawsze jest rękojma przez rok. Tutaj w sumie też jest o tym wzmianka, ale chyba nie jest to konieczne, aby gwarancja była ważna. Także jak kto chce, to może sobie walczyć z mBike jak coś się popsuje ;-)

 

O gwarancji Decathlonu słyszałem sporo dobrego, więc jeśli komuś zależy, to Rockrider nie jest całkiem zły za te 2500.

 

Pozdro.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decathlon nie robi problemu z gwarancją. Ja sam oddałem swój rower zaraz na początku...

Powód ? Dostałem rower ze sklepu, szyli trochę wyjeżdżony. Opony były widoczne zużyte, przetarcia na korbach, ogólnie podjarany rowerem nie zauważyłem tego w pewnej chwili. Nie robili żadnych problemów. Gdybym się postarał wyszedł bym pewnie z jakimś bonusem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...