JanekTheFizyk Napisano 27 Września 2013 Napisano 27 Września 2013 Myślę nad wybraniem się do głuszycy na ich trasy MTB w ten weekend. Wiadomo, że w tym tygodniu padało dość obficie i dlatego zastanawiam się, czy trasy będą w miarę przejezdne w tę sobotę lub niedzielę (o ile dziś i jutro nie będzie już deszczu). Mógłby się ktoś podzielić spostrzeżeniami?
MixingHead Napisano 27 Września 2013 Napisano 27 Września 2013 Standardowo jak to w górach po deszczu jesienią. Ślisko, błotniście.
adhed Napisano 27 Września 2013 Napisano 27 Września 2013 Błoto będzie, ale tragedii nie powinno być. Wiadomo - po takiej jeździe wrócisz czarny ale sama jazda powinna być przyjemna jeśli chodzi o szalenie w terenie
Rocky98 Napisano 27 Września 2013 Napisano 27 Września 2013 Ahh... Szkoda że u mnie nie ma takich terenów...
Nnoowwyy Napisano 27 Września 2013 Napisano 27 Września 2013 Dwa dni temu zrobiliśmy 80 kilosów z Wałbrzycha przez Jedlinę, Głuszycę i Walim pod Wielką Sowę i z powrotem. Co prawda większośc po asfaltach, do lasu też wjeżdżaliśmy i błoto oraz trochę kałuż było ale wszystko przejezdne. Niestety rower i ciuchy upier.......
JanekTheFizyk Napisano 27 Września 2013 Autor Napisano 27 Września 2013 No nie spodziewam się, że wrócę jak prosto z praleczki Vizira, ale żebym chociaż pełnego zanurzenia nie osiągał Dzięki za informacje. A da się tam gdzieś rower umyć w cywilizowanych warunkach? Jak Pod Smrkeim może? Edit: a i może chce się ktoś z Wrocławia zabrać ..?
MixingHead Napisano 27 Września 2013 Napisano 27 Września 2013 Kurde, szkoda, że tego wcześniej nie zobaczyłem. A niedziela u mnie odpada raczej.
adhed Napisano 28 Września 2013 Napisano 28 Września 2013 Jakbys chcial to są tam takie dwie agroturystyki ,,rower accepted,, w których dają myjke. Szukaj ,,Pograniczna,, i ,,Pod Ostoja,, To są ludzie z tej strefy MTB i jak dobrze trafisz to może i razem z nimi pojezdzisz. Poza tym jakoś chyba 12 października ma być zakończenie sezonu na strefie w Głuszycy, postaram się wpaść Sent from my Nexus 7 using Tapatalk 4
JanekTheFizyk Napisano 28 Września 2013 Autor Napisano 28 Września 2013 No i nie udało się pojechać... Awaryjnie zostałem we Wrocławiu i pozostały urokliwe wały dookoła Biskupina. Trudno, może następnym razem. Cieszę się tylko, że nikogo nie zawiodłem (chętnego do zabrania się) koniecznością odwołania wyjazdu.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.