Skocz do zawartości

[Przerzutka] Luźna i niezbyt precyzyjna


Patryczek

Rekomendowane odpowiedzi

 Jeśli nie XT to co? JA tam nie narzekam na XT - zresztą pod obciążeniem żadna przerzutka nie daje zadowalających efektów jak dla mnie. Dla mnie najbardziej trwałe były STX RC i stare XT - te z napisem "Integrated 8 sis" czy jakoś tak, no i DXy/Deore (grupa 600). Tyle że to stare czasy i teraz można to wkładać do retro rowerów które technologicznie raczej zostaną w tyle przy nowych komponentach. Ja mam jeden rower na prawie kompletnej grupie LX black pomieszanej z LX 570, drugi na XT/XTR-ach i zamierzam niedługo składać rower na starym XT 8-rzędowym z domieszką STX RC (zwłaszcza manetki).

 Dlaczego Shadow'y nie nadają siędo jazdy? W moim fullu działała dobrze tylna Deorka, ale faktem jest że cierpliwości przy regulacji momentami brakowało, no i to ciągłe dostrajanie. Z drugiej strony jak robię coś na poważnie to nie lubię półśrodków - jestem zdania że do ostrej jazdy trzeba kupić ostrą przerzutkę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, trochę żartem, że XT Shadow nie nadaje się do jakiejkolwiek jazdy z dwóch moich doświadczeń:

1. Jazda "szosowa" po mieście, z górki i od razu pod górkę, chce zejść z 8/9 na 6 bieg z tyłu, zaczyna się wznios, biegi zredukowane a przerzutka zamiast zdjąć łańcuch robi "cyk cyk cyk cyk cyk", a ja już w połowie górki. No i teraz "ani w te ani we wte", na zabawę biegami już za późno bo zwalniam, jechać tak nie da rady bo za ciężko, a na pedały nie depnę bo przerzutka błądzi między zębami kasety, trzeba już zejść z roweru i prowadzić albo - jeśli krótka górka - wrócić manetkami na te biegi co były na początku i liczyć, że da się rade tak uciągnąć do końca górki.

2. Jazda w terenie po lesie i korzeniach, jadę po w miarę gładkiej ścieżce na ogół szybko, 3x7 lub 3x6, nagle troche piasku i korzeni, potrzebuję zredukować biegi, z przodu zrzucam na 2, z tyłu powiedzmy chcę z 7 na 6, jestem już kołami w piachu, a przerzutka "cyk cyk cyk cyk" i znowu to samo, ani tak jechać bo za ciężko, ani depnąć w pedały bo przerzutka "myśli", trzeba zejść z roweru i poprowadzić albo "ręką" przepchać przerzutkę (tak jak to jest na moim filmiku, który zamieszczałem).

 

Pisałem o tym już inne tematy, regulacja nie pomaga, jeżeli tak się zachowuje przerzutka za 250 zł, reklamowana jako "wyczynowa", "terenowa", "nowa technologia" to po prostu jest szmelc. A odnośnie tematu, do autora - jak chcesz się bawić w skakanie i ciężki teren to bierz coś ze SRAMu, ja na nich nie jeździłem i się nie znam, ale Shimano mogę odradzić bo to co oni robią to jest marketing i parodia, no chyba, że jakiś XTR...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest ze Shadow ciezko wyregulowac. Sporo osob twierdzi ze gubi sie miedzy biegami. Ja tego problemu nie mialem. Teraz jezdze na Xtr starym i pod obciazeniem - mimi odglosu pekajacego lancuchaci szprych dziala nienaugorzej, aczkolwiek do idealu brakuje. Moze kieds sie porwe na Srama dla porownania :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proszę sobie zmienić na Srama jak wam nie pasuje!!. Jak nie umiecie ustawić zmieniarki i obsługiwać przełożeń. XT jest czasem upierdliwa ale teksty o przepychaniu jej ręką czy schodzenie z roweru to są jakieś jawne kpiny. Bym się kurna wstydził pisać takie rzeczy.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proszę sobie zmienić na Srama jak wam nie pasuje!!. Jak nie umiecie ustawić zmieniarki i obsługiwać przełożeń. XT jest czasem upierdliwa ale teksty o przepychaniu jej ręką czy schodzenie z roweru to są jakieś jawne kpiny. Bym się kurna wstydził pisać takie rzeczy.

 

To prosze napisac petycje do Shimano zeby poprawilo powtarzalnosc produkcji :) Wtedy opinie nie beda tak skrajne, tym bardziej ze chyba ma sie prawo wymagac od wysokich grup osprzetu dobrej pracy w czesto niestresogennych warunkach.

 

Uwazam ze mam niezle pojecie o regulacji przerzutek i nie uwazam by odpowiedzialnosc za felerne ich dzialanie lezala po stronie nieodpowiedniej regulacji przez uzytkownika.

Jesli mechanik z trzydziestoletnim doswiadczeniem, z ktorym pracuje, czasami sie poddaje, a uwazam go za swietnego fachowca, to widocznie problemem nie jest czynnik ludzki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jak widać opinii tyle ilu użytkowników. Nie widzę sensu w spieraniu się w taki sposób - dlaczego niektóre osoby uważają że wiedzą najlepiej i jako jedyne mają rację? Wystarcze post napisać w stylu "Według mojej opinii..." albo konkretnie uargumentować swoje zdanie.

 

 Inna sprawa że zaskakująco wiele osób kupuje sprzęt na wyrost i rzeczywiście nie potrafi użytkować czy regulować odpowiednio komponentów - ciągle takie osoby spotykam. Wynika to może z lenistwa i lansu a po drugie - na wszystko potrzeba czasu i każdy najlepiej uczy się na własnych błędach więc odpuśćcie trochę Panowie bo to nikomu nie służy.

 

 Ja już widywałem 20-letnie przerzutki które działają nadal bez zarzutu i nowiuśkie Shadowy które nie chciały współpracować. Cóż zrobić?... Takie życie. O dziwo dużo więcej problemów miewam z przednimi przerzutkami niż z tylnymi. Jakoś do tych drugich mam szczęście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 Inna sprawa że zaskakująco wiele osób kupuje sprzęt na wyrost i rzeczywiście nie potrafi użytkować czy regulować odpowiednio komponentów - ciągle takie osoby spotykam.

No ok ja czy kto inny może nie umieć ... ale jak kto kupuje przerzutkę za 250 zł ... i zanosi do serwisu a oni rozkładają ręce, jeden, drugi i kolejny i w żadnym nie potrafią ... to co to za robota ja sie pytam. 

Fakt jest taki że ten któremu szadoł działa to bardzo chwali, bo sam uważam ten projekt za dobry i nawet dopracowany jednak jego losowa jakość jest zbyt niska. Zbyt wielu uzytkowników nie potrafi sobie z nimi poradzić, ba nawet w serwisach nie potrafią ( już pomijając te serwisy co nic nie wiedzą :P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im wyzszy model tym lepszy material, precyzyjniejsze wykoanie = powinno byc latwiej ustawic takie komponenty. Jesli regulacja acery czy altusa wymaga duzo mniej czasu niz xt to cos jest nie tak.

 

Jesli ta osoba ktora "wie najlepiej i ma racje" to mam byc ja to napisz konkretnie :) Po prostu przechodzi przez moje rece masa tego badziewia i niestety usredniony wynik/wyrok czesto jest niekorzystny :)

Jesli chcesz to policze ilosc nowych rowerow posiadajacych na stanie slx czy xt 9sp, sprzedanych np w tym roku, w zeszlym czy dwa lata temu, moge tez znalezc na upartego wszystkie wykonane na nich serwisy z uwzglednieniem regulacji przerzutek, wymiany linek czy jakichkolwiek czynnosci serwisowych. Troche karkolomne zadanie ale wykonalne na upartego.

 

Czytajac wiele tematow podobnych do tego sa one dla mnie potwierdzeniem w wiekszosci nie marnych umiejetnosci ludzkich tylko braku powtarzalnosci produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powtarzam jak toś jest bardzo nie zadowolony to jest konkurencja. W czym problem?? Nie będziecie kupować to im spadną obroty i być może się poprawią. I jeszcze raz, czym innym jest upierdliwość lub nie do końca precyzyjne działanie a czym innym opowieści o "pomaganiu" w jej pracy ręką czy wręcz nie możliwość dalszej jazdy. Jeśli tak jest i mechanik z długoletnim stażem nie potrafi jej ustawić to znaczy, że produkt jest wadliwy i nie ma nic wspólnego z przerzutką. Proste i logiczne. Nie ma innej metody na padaczkę, którą wypuszcza dana firma jak skorzystać z usług innej.

 

Moja XT to model z samego początku wejścia na rynek technologii Shadow. Lepiej chodziła na napędzie 8 sp ale i na 9-ce działa z powodzeniem. Nie jest jednak idealnie więc gdy zakończy z takich czy innych względów żywot przechodzę do Sram'a. I nie bronię tu w jakikolwiek sposób Shimano bo już kiedyś napisałem, że to co obecnie robią jako całokształt to jedno wielkie sk....wo.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Umiejętności użytkowników czy serwisantów to jeszcze inna sprawa, niestety jakość usług w Polsce ma niski poziom - nie tylko jeśli chodzi o rowery. Myślę że czas zweryfikuje nasze opinie - zazwyczaj nieudane rzeczy kończą szybko swój żywot i nie są pamiętane. Technologia Shadow to tylko pomysł na konstrukcję - nie łączyłbym jej sztywno z jakością działania przerzutek. Może przy okazji wprowadzenia technologii Shadow zmieniono coś jeszcze a może projektanci wybrali - albo precyzja działania albo stukanie o ramę o większe ryzyko uszkodzenia. Nie wiem...nie znam się...nie orientuję się...w ogóle zarobiony jestem :)

 

 Jeśli Shadowy się nie przyjmą to świat rowerowy szybko o nich zapomni. Tak się nie sprawdziły np. amortyzowane mostki kierownicy - wyglądały wspaniale i miały poprawiać komfort a okazało się że przez nie można się nieźle poturbować. Ciekawe jakie będą kolejne grupy - mnie nowe dizajny Shimano się nie podobają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. To ja napiszę tak znam 2 SLX jeden mój (dostępne tylko jako shadow) i 3 XT shadowy i... zero problemów. Trafiają w punkt idealnie. Znam dwa SRAMY jeden X-7 który "rwie łańcuch" i druga X-9 którą za drugim razem udało się wyregulować - działa inaczej na luzie inaczej w terenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Technologia Shadow to tylko pomysł na konstrukcję - nie łączyłbym jej sztywno z jakością działania przerzutek.

A ja zdecydowanie bym połączył.

Rowery elektryczne Gianta posiadają dosyć wysoki osprzęt Shimano: przynajmiej deore, także slx'y i xt, zależnie od modelu. Konfiguracja napędu to 3x9, shadow, wolnobieg 9 rzędów Sunrace.

 

W rowerach tych skrzynia biegów działa bardzo marnie jak na tą klasę sprzętu, SIS'y w dziecięcych roweruch banglają sprawniej niż to nieporozumienie.

Wolnobieg Sunrace + Shimano shadow = problem.

Po wymianie przerzutek w tych rowerach na altusa albo acerę różnica jest zauważalna - napęd działa poprawnie. Jeszcze lepiej jest z klasycznymi przerzutkami deore.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś w tym jest - może to "ślepa uliczka" technologiczna a machina marketingu zabrnęła za daleko by teraz wszystko wycofywać. Tyle że nie jestem przekonany że taka firma wypuściłaby na rynek taki szajs. Przecież musieliby podczas testów zauważyć ten problem. Temat ciekawy bo sporo tych negatywnych opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na co dzień przekonuję się o tym jak wielcy wypuszczają na rynek szajs i testują go na nabywcach.

 

Do tego problem szedołów właściwie się kończy - nowe 10tki nie mają chorób wersji dziewiątkowych. 



Testy odbywają się na klientach. I bynajmniej nie dotyczy tanich rzeczy. A co ciekawsze wiele z nich nie jest zmienianych mimo beznadziejnej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...