Skocz do zawartości

[Rower] składanie roweru - jak zacząć


PawelzWroclawia123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zamierzam złożyć swój wlasny rower, wiem ze większośc powie że lepiej kupić niż złożyć , lecz juz postanowiłem że sam go złożę. I tutaj pojawiają się schodki. Przeczytałem juz wiele poradników , ale trzeba zacząć działać. Mam problem , bo nie wiem w jakiej kolejności mam kupować i montowaćposzczególne elementy. Powiedzmy ze mam wybraną ramę , odpowiedni rozmiar ,ale co dalej ? koła, amory czy co? Prosze o pomoc bardziej doświadczonych odemnie.  Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem juz wiele poradników , co i jak , wiec mam potrzebną wiedzę

 

 

Wygląda na to że jednak nie masz, skoro zadajesz takie pytanie :P

Kieruj się logiką, nie zamątujesz amora jak nie zamontujesz sterów, korby boz suportu, koła przedniego bez amora, kierownicy bez mostka bądź klamek bez kierownicy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście rama + nabicie sterów. Potem aby go postawić koła. Teraz widelec, korba, mostek, kiera, sztyca z siodłem. Pozostały osprzęt na sam koniec. Jak nie masz praktyki w obsłudze roweru to chody Ci się dopiero zaczną. Poza tym nie mam pojęcia w jakim celu chcesz się sam tym zająć sam. Bez znajomości tematu jest to mało opłacalne a już na pewno wyjdzie drożej zlecenie tego dobremu serwisowi.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ci się nie spieszy i wiesz co chcesz mieć w tym rowerze to kupuj to co akurat można tanio dostać. Składaj części na kupkę a potem jak będziesz miał wszystko to pół dnia i złożone.

Założysz na ramę amortyzator, mostek, coś tam i co??

Będzie stał  się obijał i kurzył póki wszystkiego nie skompletujesz.

Moja rada, kupuj to co akurat wypatrzysz w dobrej cenie.

No chyba że masz już kupę kasy i cena nie gra roli.



. Poza tym nie mam pojęcia w jakim celu chcesz się sam tym zająć sam.
 

Bo dla niektórych to przyjemność?

Bo jak nie zrobi to się nie nauczy? I będzie całe życie inwalidą rowerowym co przerzutki nie umie ustawić.

 

Żeby coś potrafić to się trzeba z tym zmierzyć.

 

Autor tematu pewnie nie ma takiej wiedzy jak mu się zdaje ale z drugiej strony to jak się sam a to nie wezmie to jej nigdy nie posiądzie. Oczywiście jak mu starczy samozaparcia i cierpliwości.

Nikt się z tym nie rodzi, praktyka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeżeli masz już ramę to dalej możesz jechać w dowolnej kolejność. Ja kupowałem to na co akurat była promocja lub "polowałem" na części z rozbiórki nowego roweru. Potem jest mega frajda jak z kupki gratów zbieranych przez pół roku składasz rower :) szczególnie gdy wszystko pasuje!

Najważniejsze to żebyś wcześniej wiedział jaki to ma być rower i na jakim osprzęcie. Tu dożo zależy od funduszy i przeznaczenia roweru.

Ja zanim skompletowałem całość to głupi mostek zmieniałem 3 razy :) przerzutki podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Najpierw skup się na zakupie ramy, widelca i kół . To najważniejsze elementy, jak masz coś przeinwestować to właśnie te części, ew jeszcze hamulce, reszta to drobiazgi.

Składasz tak aby najpierw zbudować sobie szkielet nośny, czyli rama plus stery, do niej wstawiasz widelec i wpinasz koła (najlepiej wcześniej już uzbrojone), rower już stoi, później sobie montujesz mostek i kierkę.

Potem jest spora dowolność ale generalnie zakładasz korbę i przerzutki na ramę, regulujesz sobie skraje przerzutek bez łańcucha. Dalej zakładasz osprzęt na kierkę wg kolejności czyli np. manetka amora, klamki, manetki, wstępnie ustawiasz sobie pozycje kokpitu. Potem regulujesz sobie hamulce na zaciskach i skracasz przewody. Później ustalasz sobie długości pancerzy i docinasz, prowadzisz w ramie i mocujesz linki, zakładasz łańcuch, regulujesz przerzutki i właściwie, masz wtedy rower prawie gotowy. Na koniec , wrzucasz sztyce z siodłem, ostatecznie regulujesz wszystko, zakładasz chwyty, koszyki na bidon i inne duperelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, tak. Wszyscy niby tacy mądrzy i zaradni, a skądś te tysiące tematów z problemami technicznymi się biorą.

 

Lepiej zapobiegać, niż liczyć na swoją nieomylność. Szczególnie, że jak się kupuje części z różnych źródeł, to wiadomo. Na początku kontakt ze sprzedawcą jest jeszcze dobry, a potem różnie bywa. Mi by brakowało odwagi, by z montażem wszystkiego poczekać do samego końca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, tak. Wszyscy niby tacy mądrzy i zaradni, a skądś te tysiące tematów z problemami technicznymi się biorą.

 

Lepiej zapobiegać, niż liczyć na swoją nieomylność. Szczególnie, że jak się kupuje części z różnych źródeł, to wiadomo. Na początku kontakt ze sprzedawcą jest jeszcze dobry, a potem różnie bywa. Mi by brakowało odwagi, by z montażem wszystkiego poczekać do samego końca :)

No widzisz a ja mam kolejne 2 rowery w kawałkach, w jednym i drugim brakuje drobiazgów ale na razie nie składam póki nie będę mógł go skończyć w 100% ;) A tak na poważnie to można sobie przymierzyć czy jest ok ale po co się o to potykać, tak sobie leży spokojnie w szafie :)

A problemy techniczne biorą się choćby z samej eksploatacji :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jak nie zrobi to się nie nauczy? I będzie całe życie inwalidą rowerowym co przerzutki nie umie ustawić.

 

Masz jakichś problem z tym, że nie umie się wyregulować zmieniarek lub po prostu nie było okazji aby się tego nauczyć?? Co to aby poprawić swoje ego muszę umieć rozłożyć i złożyć rower?? Bez tego da się żyć a, że kosztuje to już inna sprawa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Witam,

 

Zamierzam złożyć swój wlasny rower, wiem ze większośc powie że lepiej kupić niż złożyć , lecz juz postanowiłem że sam go złożę. I tutaj pojawiają się schodki. Przeczytałem juz wiele poradników , ale trzeba zacząć działać. Mam problem , bo nie wiem w jakiej kolejności mam kupować i montowaćposzczególne elementy. Powiedzmy ze mam wybraną ramę , odpowiedni rozmiar ,ale co dalej ? koła, amory czy co? Prosze o pomoc bardziej doświadczonych odemnie.  Pozdrawiam

jak masz już ramę

to kolejne elementy które muszą pasować do ramy:

stery, suport, koła, przednia przerzutka, sztyca, zacisk sztycy, amortyzator (pasować do ramy, sterów, zastosowania roweru), hamulce (zdecydowałeś vbrake czy hydrauliczne?)

 

elementy które będą pasowały do każdej ramy: mostek, kierownica, manetki, tylna przerzutka (no, niby są wyjątki, ale raczej nie tu), opony, siodełko, gripy, linki/pancerze, korby (chyba że razem z suportem), pedały/platformy

 

koła gotowe czy też z części? w takim razie piasty takie żeby pasowały do ramy i amortyzatora, obręcze zgodnie z zastosowaniem ramy (szerokość od 19mm do ~23mm), odpowiednie szprychy, nyple

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jakichś problem z tym, że nie umie się wyregulować zmieniarek lub po prostu nie było okazji aby się tego nauczyć?? Co to aby poprawić swoje ego muszę umieć rozłożyć i złożyć rower?? Bez tego da się żyć a, że kosztuje to już inna sprawa.

Oj kolego to ty raczej chyba masz z tym problem. Post jest stary a ty się teraz zacietrzewiasz nie wiem o co.

Ja problemu z tym nie mam (nie mój problem że się ktoś nie zna), nie każdy musi się na wszystkim znac, aczkolwiek uważam że jest to jedna z podstawowych umiejętności potrzebna komuś kto chce naprawdę bawic się w sport rowerowy.

Pojedziesz w góry i co, będziesz szukał serwisu na środku przełęczy ?

Dałem tylko przykład że, mając jakieś tam ambicje i aspiracje co do roweru wypada się troszkę na nim znac.

nie wspomnę już nawet o przyjemności zrobienia czegoś samemu. Bo dla mnie rower to nie tylko kręcenie ale i wszystko co się z tym wiąże. Ze wszystkiego tego można czerpac przyjemnośc, zwłaszcza w długie zimowe wieczory ;)

Tyle i nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...