mike24 Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 podtrzymuję swoje zdanie, że nic z tego nie będzie... jak będziesz używał do jazdy po ścieżkach rowerowych w mieście to musisz tylko uważać, jak masz zamiar wyjeżdżać tym w teren to od razu spisuj testament wystaw to czym prędzej na sprzedaż, całość żeby nie było wątpliwości, i uzyskane 200 zeta (nie sądzę byś dostał więcej) niech stanowi pierwszą ratę na zakup czegoś na czym się nie zabijesz howgh
mellodeque Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Hardtail na początek, poszperaj w necie, teraz jest po lecie - więc ceny zejdą... dołóż trochę, pożycz, zapracuj.... ja ze swojej strony polecam Ci to co sam kupiłem jakiś czas temu - Romet Mosquito 1 (jak masz mniejszy budżet to może być Mosquito 2) Przeceny są i będą, za mojego katalogowo wołali 3800, dałem 2100... więc nawet z uwagi na osprzęt polecam....
BajkowiecxD Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Zostaw ten rower w spokoju jeśli życie ci mile zbieraj kasę i kup coś konkretnego(3000zł)
beskid Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Nie mówie o rowerze za 500 zł. Mówiłem o ramie za 500. A części bym miał ze starego roweru. Ale mógłbym też sprzedać stary rower i kupić inny np. ten Kenzel Jesteś z gór ergo jak już w coś masz inwestować to z głową i tak aby nie wyrzucić kasy w błoto. Skoro Cię kręci taki styl jazdy to daj sobie spokój z czymkolwiek co ma związek z HT. Obydwa filmiki niezłe ale to nie ten poziom trasy. W górach sprzęt dostaje w d..e razy kilka od tego co na nich widać. Zaraz idzie zima więc się wstrzymaj i postaraj się dozbierać do min takiej propozycji jak ten Romet albo coś w ten deseń http://www.decathlon.pl/rockrider-fr6-evo-id_8181926.html. Jest to absolutne minimum i przyzwoicie poskładany jak za takie pieniądze.
Tequila36 Napisano 12 Września 2013 Autor Napisano 12 Września 2013 Chyba macie racje :/ Może dozbieram coś przez zime i uda mie się coś kupić na następne wakacje. A z tym że jak się nie ma porządnego roweru to odrazu trzeba testament pisać to przesadzacie Moi koledzy jeżdżą na jeszcze gorszych rowerach i nic się nie dzieje. Wszyscy żyją i co więcej mają sie bardzo dobrze Na razie pojeżdże jeszcze na tym a jak będę miał kase to kupie inny http://tablica.pl/oferta/rower-do-dh-fr-junior-t-iguanafox-elixir-dartmoor-bop-hussefelt-ID31gDz.html A co sądziecie o tym? Wygląda przyzwoicie
beskid Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Młody jesteś to jeszcze mało wiesz i jak się wciągniesz a co za tym idzie będziesz zwiększał prędkość to uwierz mi na słowo zmienisz zdanie. Generalnie to odpadam z dyskusji bo taka jazda to nie moje klimaty ale jak już będziesz kupował to bierz sprzęt możliwie najlepszy na jaki cię stać.
Cox Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 takie małe halo ten rower to i tak z kinematycznego punktu widzenia HT, bo oś korby jest umiejscowiona na tylnym wahaczu, a przegub jest na dolnej rurze przedniego trójkąta ,więc jak stoisz na pedałach na zjeździe i masz tyłek z tyłu to i tak amortyzacja nic nie wybiera, działa tylko i wyłącznie jak siedzisz większością ciężaru na siodle taki rower to nic innego jak rama z wciśnięta sprężyna i przegubem, który równie dobrze mógłby być koło główki ramy w ogóle fule z marketu to syf i totalna porażka, powinni za to wieszać za... , to jest po prostu nabieranie ludzi "liczących na odrobinę komfortu" w stosunku do sztywniaków z marketu
Yoschi Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Moi koledzy jeżdżą na jeszcze gorszych rowerach i nic się nie dzieje. Wszyscy żyją i co więcej mają sie bardzo dobrze To to pewnie mało co z DH ma wspólnego
beskid Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 w ogóle fule z marketu to syf i totalna porażka, powinni za to wieszać za... , to jest po prostu nabieranie ludzi "liczących na odrobinę komfortu" w stosunku do sztywniaków z marketu A tak w ogóle to może jaśniej bo nie bardzo wiadomo o co chodzi. Odnoś się do konkretnej marki. Jeśli natomiast pijesz w kierunku znanego marketu sportowego to tylko świadczyło by o tragicznej wiedzy w temacie. Chyba jednak jestem w błędzie czyż nie??
Cox Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 nie było to w odniesieniu do żadnej marki ani tym bardziej sklepu chodzi o to że full z marketu o popularnej budowie ramy nie jest wcale fulem , tak jak pisałem post wyżej ,oś korby jest w tylnym wahaczu, totalnie bez sensu, ale tanie i "wygląda" więc ludzie kupią.... stojąc na pedałach w czasie jazdy masz to samo co w sztywno-ogonowej ramie, więc po co ten pseudo tłumik ? placebo dla tłumu
beskid Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Jak dla mnie ani to ful ani przyzwoity rower. Jedyne co to produkt roweropodobny i co do reszty pełna zgoda. Natomiast czy jest to nabieranie ludzi. Nie sądzę. Może dawniej tak ale w dobie internetu i jednak sporej ilości sklepów rowerowych nie sądzę.
Tequila36 Napisano 12 Września 2013 Autor Napisano 12 Września 2013 Ktoś z was jeździł na falkowej? Albo w nowym sączu pod przekaźnikieem? O taki downhill hodzi
mellodeque Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Pędzienie do DH jest spowodowane wg. mnie filmikami na YT... i opinii typu chcę tak jak oni.... minimalna wiedza by się przydała, że ten kto ładnie na filmie wygląda, ten nie jedną glebę zaliczył, kilka rowerów miał, a to na czym jeździ to czasami droższe niż używany samochód z aledrogo... Niestety młodzież patrzy, chce naśladować - chwała im za to, bo ruch to zdrowie, ale nie rozumieją jednego, że im "mocniej" chcesz jechać, tym więcej to kosztuje, sprawa pierwsza to sprzęt, sprawa druga to jego utrzymanie... a te nie jest tanie - albo wszystko samemu i jest taniej, albo serwis i nie jest tanio, bo dobry full, to prawie jak wizyta u mechanika samochodowego, albo i drożej. Trzeba liczyć siły na zamiary, ktoś pisze, że chce rower do DH, a tak naprawdę jego trasy z DH mają tyle wspólnego co XC z jazdą po ścieżce rowerowej.... DH to chyba jeden z najdroższych sportów rowerowych (nie mówię tu o ultralekkich rodem z NASA szosówkach, czy wyczynowym XC) Pełna amortyzacja to pełne koszty... nie ma taniego full'a - Full to Full, tam musi wszystko kosztować... Tym samym, do autora postu - zastanów się, czy chcesz wyglądać na kwadracie (a i wtedy znawcy tematu poznają pozera), albo sprecyzujesz swoje PRAWDZIWE oczekiwania - moim zdaniem, powinieneś zacząć od HardTaila, te są stosunkowo tanie, a dają radość z jazdy, na nich nauczysz się techniki, potem przejście na full'a - technika pozostanie, prędkość wzrośnie....
panSocjolog Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 @@mellodeque, Polać mu bo dobrze gada! masa dzieciaków napala się na dh, a ich styl jazdy to tak naprawę leciutkie enduro z elementami fr. Downhill to sport totalnie ekstremalny i ekstremalnie drogi, a i typowych tras dh w Polsce wiele nie ma.
Fenthin Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 masa dzieciaków napala się na dh, a ich styl jazdy to tak naprawę leciutkie enduro z elementami fr. Żeby aż tyle. Na forum raz na jakiś czas powstaje temat dotyczący zakupu roweru DH, po czym okazuje się, że na trasach, po których chce jeździć jeden z drugim, rower XC będzie się marnował.
beskid Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Downhill to sport totalnie ekstremalny i ekstremalnie drogi, a i typowych tras dh w Polsce wiele nie ma. Tu bym się absolutnie nie zgodził. Tras jest cała masa i powstają nowe a jak jeszcze doliczyć np. braci Słowaków to jest jeszcze lepiej. Można dyskutować o stopniu trudności ale każdy znajdzie coś dla siebie.
mellodeque Napisano 12 Września 2013 Napisano 12 Września 2013 Tu bym się absolutnie nie zgodził. Tras jest cała masa i powstają nowe a jak jeszcze doliczyć np. braci Słowaków to jest jeszcze lepiej. Można dyskutować o stopniu trudności ale każdy znajdzie coś dla siebie. Fajnie tam na południu macie.... u nas górek to jak na lekarstwo... jak są, to takie, że szybciej zjazd się skończy niż się zaczął... - co nie oznacza, że nie ma ich wcale, ale mamy i czym się pochwalić, do dobrego enduro czy XC to miodne tereny, kto nie był na pomorzu niech żałuje... Fajnie Full'a mieć, ale jeszcze lepiej jest mieć gdzie na nim jeździć... tego u nas mało, ale zawsze można na południe uderzyć.... Polska fajny kraj, ma i morze, i jeziora, oraz góry... wszędzie stosunkowo blisko, "kwadratowy kraj" - z dobrą rzeźbą krajobrazu... ogólnie poza polityką finansową, podatkami.... to ten kraj mi się podoba.... a gdyby tak jeszcze był na szerokości geograficznej np. Chorwacji to już całkiem mi pasuje... nie ma co narzekać.... za oknem pada, ale przestanie... wtedy rower między uda i pojeździć trzeba...
Tequila36 Napisano 13 Września 2013 Autor Napisano 13 Września 2013 Okej to że kupuje nowy rower to już zdecydowałem tylko nwm czy lepiej full czy hard. Jak kupie hard to będzie na pewno lepszej jakości niż full za tą samą cene A tak wogóle ktoś z was mówił że w takim rowerze tylni amortyzator się nie ugina jak się stoi na pedałach. Sprawdałem i ugina się bardzo dobrze więc nie rozumiem o co chodziło
razorjack Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 niestety może się okazać, że lepiej na trasie DH sprawdzi się dobry sztywniak z dobrym osprzętem i kołami, niż rower z tytułowego posta. boję się że połowa elementów mogłaby nie wytrzymać pierwszego lotu. sama jazda DH to duuużo techniki, sam rower nic nie da (bez techniki i tak będziesz bał się na nim jechać, a cały czas hamując i jadąc wolno będziesz miał same gleby), na zawodach DH (w PL) są też kategorie amator HT, więc możesz też HT startować sztywniak pozwoli Ci podnieść technikę i kondycję (tak, tu też jej trochę trzeba)
Tequila36 Napisano 13 Września 2013 Autor Napisano 13 Września 2013 Za 2000 zł złoże/kupie porządnego sztywniaka? Bo rozumiem że na porządnego fulla wt ej cenie nie ma co liczyć
chrisu8381 Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 Za 2000 zł złoże/kupie porządnego sztywniaka Przyzwoitego
razorjack Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 https://www.google.pl/search?q=HT+do+DH rama coś ala Dartmoor Hornet czy jakiś NS Surge (zaprojektowana pod widelec 140-160mm) widelec 140-160mm (ale jakiś cięższy, z goleniami >32mm)
Tequila36 Napisano 13 Września 2013 Autor Napisano 13 Września 2013 rama coś ala Dartmoor Hornet czy jakiś NS Surge Myślisz że może być używana czy powiniennem kupić nową?
razorjack Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 oj tu już mi ciężko doradzić. nowa rama NSa to >900pln, używana pewno ~300-500pln, są stalowe, wiec nawet ewentualne pęknięcia łatwo zespawać, generalnie uchodzą za wytrzymałe ramy. Hornet za to jest aluminiowy (ciężko to zespawać) i alu mniej tłumi drgania. jeśli nie masz za bardzo części, to szukaj całego roweru, używany już za 1500-2000pln znajdziesz. np. http://allegro.pl/ns-bitch-fr-zadbany-i3524910566.html ale o szczegóły chyba już na innym forum się musisz pytać, na sztywniakach za bardzo się nie znam.
mellodeque Napisano 13 Września 2013 Napisano 13 Września 2013 oj tu już mi ciężko doradzić. nowa rama NSa to >900pln, używana pewno ~300-500pln, są stalowe, wiec nawet ewentualne pęknięcia łatwo zespawać, generalnie uchodzą za wytrzymałe ramy. Hornet za to jest aluminiowy (ciężko to zespawać) i alu mniej tłumi drgania. jeśli nie masz za bardzo części, to szukaj całego roweru, używany już za 1500-2000pln znajdziesz. np. http://allegro.pl/ns-bitch-fr-zadbany-i3524910566.html ale o szczegóły chyba już na innym forum się musisz pytać, na sztywniakach za bardzo się nie znam. Z tym spawaniem to bym tak się nie rozpędzał... stal to nie taka ot byle jaka... trzeba spawać dokładnie tym samym materiałem... - inaczej popęka spaw itp... poza tym te spawanie to nie heftanie płotu u sąsiada... rozhartować stal przez niewłaściwe spawanie można łatwo Alu tak samo pospawa jak Stal.... fakt mniej rozciągliwa jest.... - ale i tak ja z tych, że jak coś pęknie, to nie ma co łatać (chyba, że na jakiejś wyprawie i trzeba) - rama pęknięta, to tak jak kask, lepiej dać nową... - skoro pękła raz w tym miejscu, pęknie i drugi raz.... poza tym ramy do HT nie są jakoś megadrogie 200-500pln i kupi coś przyzwoitego.... - nie strasz chłopaka, nie połamie ramy tak łatwo Za 2000 zł złoże/kupie porządnego sztywniaka? Bo rozumiem że na porządnego fulla wt ej cenie nie ma co liczyć Szperaj po wyprzedażach, poekspozycyjne modele.... albo używka, z pewnego źródła.... Nowe ma swoje zalety, bo jest nowe... ma też wady - które trzeba usunąć, bo nie każdy nowy jest idealnie złożony, braki na linii produkcyjnej mogą wychodzić, to trzeba potem korygować.... używka z dobrego źródła to rower sprawdzony, często dopieszczony - nie patrz na otarcia, odpryski lakieru i inne kosmetyczne sprawy...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.