Skocz do zawartości

[rower do dh] Czy mój rower się nadaje?


Tequila36

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

podtrzymuję swoje zdanie, że nic z tego nie będzie... jak będziesz używał do jazdy po ścieżkach rowerowych w mieście to musisz tylko uważać, jak masz zamiar wyjeżdżać tym w teren to od razu spisuj testament

 

wystaw to czym prędzej na sprzedaż, całość żeby nie było wątpliwości, i uzyskane 200 zeta (nie sądzę byś dostał więcej) niech stanowi pierwszą ratę na zakup czegoś na czym się nie zabijesz

 

howgh

Napisano

Hardtail na początek, poszperaj w necie, teraz jest po lecie - więc ceny zejdą... dołóż trochę, pożycz, zapracuj.... ja ze swojej strony polecam Ci to co sam kupiłem jakiś czas temu - Romet Mosquito 1 (jak masz mniejszy budżet to może być Mosquito 2)

 

Przeceny są i będą, za mojego katalogowo wołali 3800, dałem 2100... więc nawet z uwagi na osprzęt polecam.... 

 

Napisano

Nie mówie o rowerze za 500 zł. Mówiłem o ramie za 500. A  części bym miał ze starego roweru. Ale mógłbym też sprzedać stary rower i kupić inny np. ten Kenzel :)

 

 

Jesteś z gór ergo jak już w coś masz inwestować to z głową i tak aby nie wyrzucić kasy w błoto. Skoro Cię kręci taki styl jazdy to daj sobie spokój z czymkolwiek co ma związek z HT. Obydwa filmiki niezłe ale to nie ten poziom trasy. W górach sprzęt dostaje w d..e razy kilka od tego co na nich widać. Zaraz idzie zima więc się wstrzymaj i postaraj się dozbierać do min takiej propozycji jak ten Romet albo coś w ten deseń http://www.decathlon.pl/rockrider-fr6-evo-id_8181926.html. Jest to absolutne minimum i przyzwoicie poskładany jak za takie pieniądze.

 

Napisano

Chyba macie racje :/ Może dozbieram coś przez zime i uda mie się coś kupić na następne wakacje. A z tym że jak się nie ma porządnego roweru to odrazu trzeba testament pisać to przesadzacie :) Moi koledzy jeżdżą na jeszcze gorszych rowerach i nic się nie dzieje. Wszyscy żyją i co więcej mają sie bardzo dobrze :D Na razie pojeżdże jeszcze na tym a jak będę miał kase to kupie inny

 



http://tablica.pl/oferta/rower-do-dh-fr-junior-t-iguanafox-elixir-dartmoor-bop-hussefelt-ID31gDz.html A co sądziecie o tym? Wygląda przyzwoicie :D

Napisano

Młody jesteś to jeszcze mało wiesz i jak się wciągniesz a co za tym idzie będziesz zwiększał prędkość to uwierz mi na słowo zmienisz zdanie. Generalnie to odpadam z dyskusji bo taka jazda to nie moje klimaty ale jak już będziesz kupował to bierz sprzęt możliwie najlepszy na jaki cię stać.

Napisano

takie małe halo

 

ten rower to i tak z kinematycznego punktu widzenia HT, bo oś korby jest umiejscowiona na tylnym wahaczu, a przegub jest na dolnej rurze przedniego trójkąta ,więc jak stoisz na pedałach na zjeździe i masz tyłek z tyłu to i tak amortyzacja nic nie wybiera, działa tylko i wyłącznie jak siedzisz większością ciężaru na siodle

 

taki rower to nic innego jak rama z wciśnięta sprężyna i przegubem, który równie dobrze mógłby być koło główki ramy  :sick:

 

w ogóle fule z marketu to syf i totalna porażka, powinni za to wieszać za... , to jest po prostu nabieranie ludzi "liczących na odrobinę komfortu" w stosunku do sztywniaków z marketu

Napisano

  :) Moi koledzy jeżdżą na jeszcze gorszych rowerach i nic się nie dzieje. Wszyscy żyją i co więcej mają sie bardzo dobrze :D

To to pewnie mało co z DH ma wspólnego  :laugh:

Napisano

w ogóle fule z marketu to syf i totalna porażka, powinni za to wieszać za... , to jest po prostu nabieranie ludzi "liczących na odrobinę komfortu" w stosunku do sztywniaków z marketu

 

A tak w ogóle to może jaśniej bo nie bardzo wiadomo o co chodzi. Odnoś się do konkretnej marki. Jeśli natomiast pijesz w kierunku znanego marketu sportowego to tylko świadczyło by o tragicznej wiedzy w temacie. Chyba jednak jestem w błędzie czyż nie??

Napisano

nie było to w odniesieniu do żadnej marki ani tym bardziej sklepu

 

chodzi o to że full z marketu o popularnej budowie ramy nie jest wcale fulem , tak jak pisałem post wyżej ,oś korby jest w tylnym wahaczu, totalnie bez sensu, ale tanie i "wygląda" więc ludzie kupią.... 

 

stojąc na pedałach w czasie jazdy masz to samo co w sztywno-ogonowej ramie, więc po co ten pseudo tłumik ? placebo dla tłumu

1284565391_121095130_1-Zdjecia--SPRZEDAM

Napisano

Jak dla mnie ani to ful ani przyzwoity rower. Jedyne co to produkt roweropodobny i co do reszty pełna zgoda. Natomiast czy jest to nabieranie ludzi. Nie sądzę. Może dawniej tak ale w dobie internetu i jednak sporej ilości sklepów rowerowych nie sądzę.

Napisano

Pędzienie do DH jest spowodowane wg. mnie filmikami na YT... i opinii typu chcę tak jak oni.... minimalna wiedza by się przydała, że ten kto ładnie na filmie wygląda, ten nie jedną glebę zaliczył, kilka rowerów miał, a to na czym jeździ to czasami droższe niż używany samochód z aledrogo...

 

Niestety młodzież patrzy, chce naśladować - chwała im za to, bo ruch to zdrowie, ale nie rozumieją jednego, że im "mocniej" chcesz jechać, tym więcej to kosztuje, sprawa pierwsza to sprzęt, sprawa druga to jego utrzymanie... a te nie jest tanie - albo wszystko samemu i jest taniej, albo serwis i nie jest tanio, bo dobry full, to prawie jak wizyta u mechanika samochodowego, albo i drożej.

 

Trzeba liczyć siły na zamiary, ktoś pisze, że chce rower do DH, a tak naprawdę jego trasy z DH mają tyle wspólnego co XC z jazdą po ścieżce rowerowej.... DH to chyba jeden z najdroższych sportów rowerowych (nie mówię tu o ultralekkich rodem z NASA szosówkach, czy wyczynowym XC)

 

Pełna amortyzacja to pełne koszty... nie ma taniego full'a - Full to Full, tam musi wszystko kosztować...

 

Tym samym, do autora postu - zastanów się, czy chcesz wyglądać na kwadracie (a i wtedy znawcy tematu poznają pozera), albo sprecyzujesz swoje PRAWDZIWE oczekiwania - moim zdaniem, powinieneś zacząć od HardTaila, te są stosunkowo tanie, a dają radość z jazdy, na nich nauczysz się techniki, potem przejście na full'a - technika pozostanie, prędkość wzrośnie.... ;)

 

 

Napisano

@@mellodeque, Polać mu bo dobrze gada! :) masa dzieciaków napala się na dh, a ich styl jazdy to tak naprawę leciutkie enduro z elementami fr. Downhill to sport totalnie ekstremalny i ekstremalnie drogi, a i typowych tras dh w Polsce wiele nie ma.

Napisano

masa dzieciaków napala się na dh, a ich styl jazdy to tak naprawę leciutkie enduro z elementami fr.

 

Żeby aż tyle. Na forum raz na jakiś czas powstaje temat dotyczący zakupu roweru DH, po czym okazuje się, że na trasach, po których chce jeździć jeden z drugim, rower XC będzie się marnował.

Napisano

Downhill to sport totalnie ekstremalny i ekstremalnie drogi, a i typowych tras dh w Polsce wiele nie ma.

 

Tu bym się absolutnie nie zgodził. Tras jest cała masa i powstają nowe a jak jeszcze doliczyć np. braci Słowaków to jest jeszcze lepiej. Można dyskutować o stopniu trudności ale każdy znajdzie coś dla siebie.

Napisano

Tu bym się absolutnie nie zgodził. Tras jest cała masa i powstają nowe a jak jeszcze doliczyć np. braci Słowaków to jest jeszcze lepiej. Można dyskutować o stopniu trudności ale każdy znajdzie coś dla siebie.

 

Fajnie tam na południu macie.... u nas górek to jak na lekarstwo... jak są, to takie, że szybciej zjazd się skończy niż się zaczął... - co nie oznacza, że nie ma ich wcale, ale mamy i czym się pochwalić, do dobrego enduro czy XC to miodne tereny, kto nie był na pomorzu niech żałuje... 

 

Fajnie Full'a mieć, ale jeszcze lepiej jest mieć gdzie na nim jeździć... tego u nas mało, ale zawsze można na południe uderzyć.... Polska fajny kraj, ma i morze, i jeziora, oraz góry... wszędzie stosunkowo blisko, "kwadratowy kraj" - z dobrą rzeźbą krajobrazu...

 

ogólnie poza polityką finansową, podatkami.... to ten kraj mi się podoba.... a gdyby tak jeszcze był na szerokości geograficznej np. Chorwacji to już całkiem mi pasuje... ;)

 

nie ma co narzekać.... za oknem pada, ale przestanie... wtedy rower między uda i pojeździć trzeba... ;)

Napisano

Okej :D to że kupuje nowy rower to już zdecydowałem tylko nwm czy lepiej full czy hard. Jak kupie hard to będzie na pewno lepszej jakości niż full za tą samą cene :)



A tak wogóle ktoś z  was mówił że w takim rowerze tylni amortyzator się nie ugina jak się stoi na pedałach. Sprawdałem i ugina się bardzo dobrze więc nie rozumiem o co chodziło :)

 

Napisano

niestety może się okazać, że lepiej na trasie DH sprawdzi się dobry sztywniak z dobrym osprzętem i kołami, niż rower z tytułowego posta.

boję się że połowa elementów mogłaby nie wytrzymać pierwszego lotu.

 

sama jazda DH to duuużo techniki, sam rower nic nie da (bez techniki i tak będziesz bał się na nim jechać, a cały czas hamując i jadąc wolno będziesz miał same gleby), na zawodach DH (w PL) są też kategorie amator HT, więc możesz też HT startować :)

sztywniak pozwoli Ci podnieść technikę i kondycję (tak, tu też jej trochę trzeba)

 

Napisano

oj tu już mi ciężko doradzić.

nowa rama NSa to >900pln, używana pewno ~300-500pln, są stalowe, wiec nawet ewentualne pęknięcia łatwo zespawać, generalnie uchodzą za wytrzymałe ramy.

Hornet za to jest aluminiowy (ciężko to zespawać) i alu mniej tłumi drgania.

jeśli nie masz za bardzo części, to szukaj całego roweru, używany już za 1500-2000pln znajdziesz.

np. http://allegro.pl/ns-bitch-fr-zadbany-i3524910566.html

ale o szczegóły chyba już na innym forum się musisz pytać, na sztywniakach za bardzo się nie znam.

Napisano

oj tu już mi ciężko doradzić.

nowa rama NSa to >900pln, używana pewno ~300-500pln, są stalowe, wiec nawet ewentualne pęknięcia łatwo zespawać, generalnie uchodzą za wytrzymałe ramy.

Hornet za to jest aluminiowy (ciężko to zespawać) i alu mniej tłumi drgania.

jeśli nie masz za bardzo części, to szukaj całego roweru, używany już za 1500-2000pln znajdziesz.

np. http://allegro.pl/ns-bitch-fr-zadbany-i3524910566.html

ale o szczegóły chyba już na innym forum się musisz pytać, na sztywniakach za bardzo się nie znam.

 

Z tym spawaniem to bym tak się nie rozpędzał... stal to nie taka ot byle jaka... trzeba spawać dokładnie tym samym materiałem... - inaczej popęka spaw itp... poza tym te spawanie to nie heftanie płotu u sąsiada... rozhartować stal przez niewłaściwe spawanie można łatwo

 

Alu tak samo pospawa jak Stal.... fakt mniej rozciągliwa jest.... - ale i tak ja z tych, że jak coś pęknie, to nie ma co łatać (chyba, że na jakiejś wyprawie i trzeba) - rama pęknięta, to tak jak kask, lepiej dać nową... - skoro pękła raz w tym miejscu, pęknie i drugi raz....

 

poza tym ramy do HT nie są jakoś megadrogie 200-500pln i kupi coś przyzwoitego.... - nie strasz chłopaka, nie połamie ramy tak łatwo ;)

 

Za 2000 zł złoże/kupie porządnego sztywniaka? Bo rozumiem że na porządnego fulla wt ej cenie nie ma co liczyć

 

Szperaj po wyprzedażach, poekspozycyjne modele.... albo używka, z pewnego źródła.... Nowe ma swoje zalety, bo jest nowe... ma też wady - które trzeba usunąć, bo nie każdy nowy jest idealnie złożony, braki na linii produkcyjnej mogą wychodzić, to trzeba potem korygować.... używka z dobrego źródła to rower sprawdzony, często dopieszczony - nie patrz na otarcia, odpryski lakieru i inne kosmetyczne sprawy...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...