Skocz do zawartości

[Bikemaraton] Polanica Zdrój 14.09.2013


darecky

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej,

rozpoczynam kolejny temat o "ścigu" na który się wybieram.

W zeszłym roku był to mój pierwszy BM. Będę więc obchodzić swoistą rocznicę.

Org podał trasy i z tego co napisano na forum to mini bez zmian co do roku Pańskiego 2012.

Pozostałe pętle zmieniły swoją lokalizację. O ile pamiętam, to w zeszłym mega/giga szło w okolicach Huty, to teraz idzie w okolicach Zieleńca i Dusznik (Schronisko Muflon).

Z mapy trasy widać, że troszkę biegnie (tylko w odwrotnym kierunku)  jak trasa memoriału A.Filipiaka. Więc szybko i w miarę łatwo. Nie wiem za to jak reszta trasy mega. Czy można się spodziewać na mega/giga jakiś fajerwerków czy raczej będzie szybko i bez spektakularnego grupowego wchodzenia lub sprowadzania roweru.  Nie ukrywam, ze chciałbym przejechać jakieś mega nie prowadząc zbyt długo roweru.

mini 26 km i dH=770m

mega 51 km i dH=1400m

giga  74km  i dH=2100m

poziom wg orga to 3/4/4

Druga dla mnie zagwozdka to 10 dniowa przerwa wakacyjna od roweru, po której nogi mam jak grube drewniano-gumowe kołki. Jak do piątku stan się nie zmieni, to w sobotę mogę skręcić na pierwszym rozjeździe w kierunku mety i będzie wewnętrzny wstyd, ale też może i porównanie formy rok do roku??

Napisano

to jest Grabek - więc jakiś większych trudności technicznych tam nie ma (choć od dwóch lat trasy robią się faktycznie ciekawsze), co nie znaczy, że nie będzie grupowego sprowadzania rowerów, bo ludzi na tych maratonach potrafią się zatrzymać przed 50 cm kałużą i prowadzić rower :P

Napisano

Druga dla mnie zagwozdka to 10 dniowa przerwa wakacyjna od roweru, po której nogi mam jak grube drewniano-gumowe kołki. Jak do piątku stan się nie zmieni, to w sobotę mogę skręcić na pierwszym rozjeździe w kierunku mety i będzie wewnętrzny wstyd, ale też może i porównanie formy rok do roku??

 

To normalne, pokręcisz trochę w tym tygodniu i ślad po tym nie zostanie :)

 

Ja również planuję przejechać mega i też mam nadzieję, że trasa będzie w 100% przejezdna :)

 

Napisano

wydaje sie ze to jest jeden z tych maratonow ktore mozna przejechac nie dotykajac ziemi noga. Ale co do Grabka to wiele maratonow juz w tym roku zrobil rownie ciekawych i trudnych jak u Golonki - Bielawa, Wisła już drugi raz z rzedu, Gluszyca... Na takich maratonach mysle ze na mega tylko TOP50 nie butowala nic a w Bielawie to i TOP20 jedynie.

 

A Polanica raczej szybko i przyjemnie, tyle ze pogoda moze byc ciezka.

 

 

Napisano

Ponoć ma popadać i co niektórzy obawiają się własnie błotnej masakry, ale z drugiej strony ludzie mówią, że Polanica to maraton raczej szutrowy i na powtórkę z Myślenic nie ma szans.

 

Ja jadę na pewno bo już dawno nie byłem na żadnym maratonie i nie mogę się doczekać ścigania, oby nam pogoda dopisała

Napisano

trasa mini  wygląda mniej więcej tak (z pamięci z zeszłego roku)

start na stadionie, potem pod górkę kostka, potem trochę pod i z góry asfalt, potem trochę lasku, w dół, potem asfalt po równym, później podjazd leśnym szutrem i mamy już ok 10km. później zjazd w dół i mocno trzepie, później znów znajomy szuter ale w dół. później znajomy asfalt ale lekko pod górkę, później znajomy lasek  pod górkę (mamy już ok 25km), później jest tzw. sekcja XC którą się zawsze chwali org przez las w dół i między kamieniami ( tu może. być błoto, choć nie będzie masakry) i końcowe 1-2km w dół po mieście kostką  i do stadionu, do mety.

Trasy mega nie znam prócz kawałka który jechałem w odwrotnym kierunku w tym roku przy okazji innegoo maratonu. To był stary leśny kamienny  dukt, takie mozolne nic szczególnego (było po ulewie i prócz kałuż było sucho i twardo). Okolice schroniska Muflon też w tym roku objechałem na innym ogórku i powiem, że było trochę pięknych szerokich szutrów i lekko pod górę lub lekko w dół. Jak do tego dodamy parę podjazdów i jakiś tam krótkich sekcji zjazdowych to i mamy cały maraton. Fakt, na memoriale po 2 godzinnej ulewie, była "sekcja" leśnej drogi, którą  całkowicie zalało było gęsto od błota. Rower skakał w koleinach z błotnej mazi. Takie elementy też mogą tu w górach wystąpić.

 

Napisano

 

e Polanica to maraton raczej szutrowy i na powtórkę z Myślenic nie ma szans.

Hehe Myślenice przy Zdzieszowicach to mega suchy maraton, jak na razie jedyną "błotną masakrą" były Zdzieszowice ;) 
Napisano

Hejka jestem 12 km od Polanicy i ciągle, od wieczora leje. Deszcz a'la Błotnowice 2013. Na wypogodzenie się póki co nie ma szans.

pozdrówka i do zobaczyska na starcie.

Napisano

Padało od wczoraj, dzisiaj w trakcie wyścigu także ale było naprawdę fajnie :ok: błota było jak to przy ulewie, ale masakry nie było i to najważniejsze :)

Napisano

masakry nie było, poleciałem miniaka. Pomimo ulewy było nieźle, wręcz fajnie.Zrobiłem chyba strategiczny błąd, bo patrząc po czasach wyprzedzanych przed rozjazdem kolegów, to dodatkowe kilometry na mega były szybkie, a dodatkowych przewyższeń tyle co na wrocławskich wałach (ok +300 m dla mega). Trasa mimi lekko zmodyfikowana (po bufecie) w stosunku do tego sprzed roku.

Patrząc wstecz na poprzednie edycje widzę, że coraz bardziej lubię wolniejsze, acz troszkę techniczne zjazdy. Dają mi coraz więcej fanu.

Jak wam się pokonywało tą sławną "rynnę" na końcówce. Ja początek miałem powolny i puściłem kogoś zza pleców. Kolega poleciał pędem a ja puściłem klamki i nagle przy ok 30/h  leciałem jak z procy z okrzykiem na ustach ale co najlepsze bez żadnego uślizgu. Na początku przy niskich prędkościach rowerem rzucało jak kartoflem po polu, a później szybka jazda jak po sznurku. Niesamowite uczucie i doświadczenie. Na poprzecznym korzeniu myślałem, że wylecę jak Tarzan bez liny, a tu miłe zaskoczenie nic.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...