Skocz do zawartości

[rower] Full 29 czy 27.5 co powinienem wybrać?


13kisiel13

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

przemokolarz - z bardzo prostych przyczyn - środek ciężkości w przypadku roweru warto mierzyć względem wysokości osi kół. Jeżeli oś koła się podnosi (26" - 330, 29" 370mm) to środek ciężkości WZGLĘDEM OSI KOŁA dla 29" jest niżej. Choć oba potrafią być tak samo wysoko nad ziemią.
Tu dochodzi jeszcze jeden czynnik istotny (często mylony  ze środkiem ciężkości)  wysokość BB względem osi kół. To punkt "zaczepienia" rowerzysty i roweru, szczególnie odczuwalny w przypadku jazdy na stojąco. I tak samo jak poprzednio - pomimo, że BB dla 26 i 29" może być na 305 mm to względem osi kół przy 26" jest tylko 25 mm niżej a przy 29" 65 mm - to bardzo duża różnica.

o! Rulez już to napisał, najbardziej minimalistycznie jak się da :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemokolarz - z bardzo prostych przyczyn - środek ciężkości w przypadku roweru warto mierzyć względem wysokości osi kół. Jeżeli oś koła się podnosi (26" - 330, 29" 370mm) to środek ciężkości WZGLĘDEM OSI KOŁA dla 29" jest niżej. Choć oba potrafią być tak samo wysoko nad ziemią.

Tu dochodzi jeszcze jeden czynnik istotny (często mylony  ze środkiem ciężkości)  wysokość BB względem osi kół. To punkt "zaczepienia" rowerzysty i roweru, szczególnie odczuwalny w przypadku jazdy na stojąco. I tak samo jak poprzednio - pomimo, że BB dla 26 i 29" może być na 305 mm to względem osi kół przy 26" jest tylko 25 mm niżej a przy 29" 65 mm - to bardzo duża różnica.

 

o! Rulez już to napisał, najbardziej minimalistycznie jak się da :)

 

Tak z ciekawości spytam, bo na rowerze z kołami większymi jak 26" nigdy nie jeździłem. Jaki jest zysk z tego że oś kół jest wyżej względem środka ciężkości niż w 26", jesli sam środek ciężkości jest na tej samej wysokości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

idąc śladem Ruleza rzekłbym - sto razy zostało to już napisane i to nie tylko na tym forum-poszukaj, domyśl się! :)
Ale, że nie jestem Rulezem...
Odpowiedź jest prosta i banalna - stabilnośc. No i teraz zaczynamy się zastanawiac - jak to? Przecież "środek ciężkości jest na tej samej wysokości".
Zupełnie z innej beczki - wyobraź sobie 2 drabiny :) jedna ma 7m a druga 5, Obie oparte na murach wysokich na pół drabiny (czyli 2,5m dla krótkiej i 3,5 dla długiej). Teraz wyjdź na tej długiej na wysokośc 3m a potem na tą niską na taką samą wysokośc (proponuję rysunek z boku lub w paincie :) 
Łatwo przewidziec co stanie się na tej krótkiej?
Albo postawic na samej obręczy koło i: zawiesic na piaście obciążenie (między szprychami)  a w drugim przypadku położyc na piaście ten sam ciężarek - co będzie stabilniejsze?
Trzeba dodatkowo pamietac, że podczas samej jazdy bardzo istotnym elementem jest efekt żyro koła i wszystko znów skupia się na osi koła. A i my razem z rowerem jesteśmy z kołami połączeni właśnie w osi..
itd itd..
Może znajdzie się ktoś kto rzuci jakimś wykresem z rozkładem sił i momentów?:)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że w takim układzie cięzej o otb na zjazdach ale...

 

Odpowiedź jest prosta i banalna - stabilnośc. No i teraz zaczynamy się zastanawiac - jak to? Przecież "środek ciężkości jest na tej samej wysokości".
Zupełnie z innej beczki - wyobraź sobie 2 drabiny :) jedna ma 7m a druga 5, Obie oparte na murach wysokich na pół drabiny (czyli 2,5m dla krótkiej i 3,5 dla długiej). Teraz wyjdź na tej długiej na wysokośc 3m a potem na tą niską na taką samą wysokośc (proponuję rysunek z boku lub w paincie :) 
Łatwo przewidziec co stanie się na tej krótkiej?

Albo postawic na samej obręczy koło i: zawiesic na piaście obciążenie (między szprychami)  a w drugim przypadku położyc na piaście ten sam ciężarek - co będzie stabilniejsze?

 

Czy Ty myślisz że jak środek ciężkości jest poniżej osi to koło będzie się samo stabilizowało? Przód/tył - tak, ale rower ma 2 koła więc to nieistotne. Na boki - nie.

Co do żyroskopów to oczywistość ale to już nie są bzdury typu "większe koło obniża środek cięzkości".

 

Może znajdzie się ktoś kto rzuci jakimś wykresem z rozkładem sił i momentów? :)

 

Nie znajdzie się, lepiej opierać wszystko na "chłopskim rozumie". Za to znajdzie się jakiś frustrat, np:

 

Ale, że można być tak tępym to się w głowie nie mieści :bye2:

 

Znowu zapomniałeś się wylogować z konta synka czy to służy ci tylko do ubliżania i poszczekiwania zza pleców tych którzy są w stanie napisać coś rzeczowego, w tym wypadku Anarchy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

Czy Ty myślisz że jak środek ciężkości jest poniżej osi to koło będzie się samo stabilizowało? Przód/tył - tak, ale rower ma 2 koła więc to nieistotne.


tak, myślę dokładnie tak, tzn więcej - czuję to i każdy pewnie kto jeździ równocześnie na kilku rozmiarach i różnych wysokościach BB powie pewnie o tych samych odczuciach. Nie będzie się samo stabilizowało bo i tak się przewróci ale tzw stójka na rowerze z 28" i bb na 275mm jest dużo łatwiejsza niż na 26" fulu BB na 335mm. Podobnie samo wychylenie roweru podczas jazdy - dużo łatwiej jest "gibać" fulem na lewo /prawo między skałami czy drzewami niż "stabilną" szosą (naturalnie tu dochodzą kąty itd)

Tak, też jestem za "chłopskim rozumem" ale to właśnie chłopski rozum mi podpowiada to co napisałem powyżej.

Tak, świętą prawda jest, że z kołem 29" na przedzie otb jest dużo trudniej zrobić, nie mówiąc o samym "podłożu psychologicznym" gdzie widzisz "więcej koła" przed sobą. Różnica jest bardzo duża.

ps: Koen, polecam pojeździć na innych rozmiarach :) Zawsze to nowe doznania i może się okazać, że ileś tam lat jeździłeś na "nienajlepszym" rozmiarze koła.
ps: Obesa nawet nie komentuje, zresztą jak widać jego "szczęśliwy" wpis "zniknął"
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa zdania na temat 27.5 . Miałem okazję pojeździć w terenie na nowym Geniuszu 150 , jakaś plastykowa wersja . I tak , w górę i po równym całkiem fajnie ( zawiecha blokowana z manetki to fajna sprawa) , ale w dół .....cóż , jakieś takie dziwne toto było. Niby stabilne , szło ładnie , ale jak dla mnie wyjątkowo mało zwrotne , takie jakieś mulaste. Nie wyobrażam sobie krętych singli na tym. Może problem w tym że nie był za bardzo przystosowany pode mnie ( długi mostek, wąska kiera, brak regulowanej sztycy, zawiecha tylko pompnięta na szybko ) . Na chwilę obecną mocno bym się zastanawiał nad tym modelem

M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta stójka to dobry przykład jak można wyciągnąć prawidłowe wnioski z błednych założeń i na tej podstawie bronić założeń :) Stójkę na większym kole jest łatwiej utrzymać bo jak obrócisz kierownicę to przednie koło zamienia się w szeroką podporę, im większe koło tym ta podpora jest szersza. Ja się całkowicie zgadzam że na 29erze powinno być stabilniej, nie zgadzam z tłumaczeniem tego większą wysokością dzielącą osie i suport. Jak zaciśniesz oba hamulce w stójce to skąd rower ma wiedzieć czy ma suport podniesiony o 36cm, opuszczony o 3cm i być niestabilny, czy podniesiony o 39cm, opuszczony o 6cm i być stabilny? To wszystko jest sztywne bocznie, liczy się to na jakiej wysokości masz nogi, tyłek, ręce, i gdzie opona ma kontakt z glebą. Oś kół nie jest żadną podporą dla roweru jak przytoczony murek dla drabiny i ten przykład nijak ma się do tematu. Niektórzy tutaj reagują na zarzuty wobec 29erów jak fanatyk religijny na teorię ewolucji - ujadaniem i pluciem, bo tylko tyle sobą reprezentują. Ja nie przeczę że 29er jest stabilniejszy: przez większą bezwładność i powierzchnię styku lepiej trzymają kierunek jazdy, przez mniejszy kąt natarcia prędzej przetoczą się po korzeniu niż się od niego odbiją. Inne wyprzedzenie widelca i zwiększony rozstaw kół też robią swoje. Ale obniżony środek cieżkości, litości.

Gdyby istniała zależność o której tu jest mowa to jazda na tych rowerach wręcz przeczyłaby prawom fizyki:
http://www.cyclingmadeeasy.co.uk/product_images/o/260/12_YOURI_NOIR_unfloded__64280.jpg
Aż chiało by się powiedzieć: where is your god now?
Może jakby poczytali to forum to nagle by się zaczęli przewracać na tych rowerach?

A czytając o środku ciężkości który się obniża i jednocześnie nie obniża, zdałem sobie sprawę skąd biorą się chętni na korby które mają dłuższe ramię, i nie mają. Dziękuję.
http://pardo.net/bike/pic/mobi/d.pmp-cranks/farm7.static.flickr.com/6088/6150562616_e2a0de8472.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Drogo Koenie, nie mnie oceniać kto ma tu świętą prawdę objawioną a kto jej nie ma. Być może będziesz pionierem w obalaniu mitów potwierdzanych praktyką. A może nie. Pociąć się za własne zdanie nie dam. Nie myli się ten co nic nie mówi i nic nie robi. Niemniej jednak:
- po pierwsze warto dokładnie określić o czym mowa - stabilność roweru czyli wpływ prowadzącego na zachowanie roweru,
- prawdą święta jest, że rower na 29* czy nawet 650b jest stabilniejszy od 26 (nawet przy tej samej bazie kół i offsecie widelca dużo poprawiającym jego zwrotność), przy tej samej wadze kół itd., sam wiem to z autopsji, ujeżdżam równocześnie i 26" i 650 i 29" a przy okazji 28" na "zwykłej" oponce 28mm.
- zakładasz (w moim mniemaniu błędnie) że rower to taki pojazd z dwoma nieskrętnymi kołami co to na bok się przewraca jak przytaczana przeze mnie drabina, a prawdą jednak jest, że rower nie jedzie w linii prostej (a już szczególnie przy pedałowaniu), a i podczas stójki nie masz ustawionych kół w jednej osi. Co dzieje się z rowerem podczas skręcania, jaki ma na to wpływ kąt wyprzedzenia, offset, ciąg widelca i co za tym idzie - wysokość osi koła - za długo by pisać.
- prawdą jest, że przytaczany składak na 16" kole nie przewraca się ale też święta prawda jest ( i żadnym objawieniem), że taki rower jest bardzo niestabilnym pomimo faktu jazdy na płaskim, gładkim asfalcie. Jako, że mówimy o jeździe na wprost a nie slalomie między drzewami - rozstaw kół ma minimalnie znaczenie w tym porównaniu, 
- prawdą jest też jedna rzecz o jakiej może zapominasz - rower i człowiek nie są elementami połączonymi stale (jak podpora obciążonej belki w najprostszym zadaniu z mechaniki) i warto by wziąć pod uwagę środek ciężkości obu elementów i ich wzajemnie relacje. I musisz przyznać rację, że rower 29" sam w sobie ma środek ciężkości wyżej niż rower 26". W relacji środek ciężkości człowiek a rower -stabilniej wypada 29". Jeżeli wydaje się to za trudne radzę rozważyć przypadek ekstremalny roweru na 125" i człowieka "zawieszonego" w tym rowerze - wpływ jego na całość będzie znikomym (patrz pierwszy z punktów)
- a to, że wg Ciebie oś nie ma wpływu a styk koła z podłożem jest już z lekka zabawna - proponuję wziąć koła do ręki za oś i pokręcić nim trochę a następnie odchylić na boki :) cały czas mowimy o rowerze a nie pomniku i efekt żyro jest dość istotny w tych rozważaniach

Naturalnie, jeżeli się mylę i moje odczucia wynikające z jazdy są "właściwymi wynikami na podstawie błędnych założeń" :) będę wdzięczny za wyprowadzenie z błędu. Prosiłbym tylko o poparcie tego dobrymi argumentami i praktyką.
A co do opinii o jakiś pieniących się zwolennikach 29" mam nadzieję, że nie kierowałeś tego do mnie gdyż była by to najbardziej nietrafna z Twoich wypowiedzi.
A tak w ogóle pełen luz i pokój nam wszystkim pedałującym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj nie ma co tu dyskutować bez sensu.

 

do długich wycieczek (bez agresywnej jazdy), skok 100-120mm, dla osoby >175cm, 29er będzie bardzo dobry.

dla osoby chcącej 'poświrować' na szlaku - agresywna jazda, skoki, przeskoki, pełen fun! no i agresywna geometria,  26 na pewno będzie dobre

a i być może 27.5'' nie będzie złe, skoro większość opinii jest taka że jest to ledwo wyczuwalne lub niewyczuwalne.

nawet jeśli ktoś mówi że 27.5 jest ociężałe, to większy wpływ na jazdę rowerem będzie miała odpowiednia geometria niż sam rozmiar kół.

 

 

a, i żeby nie było że niscy nie mogą na 29erach :D

_MG_0976.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anarchy - odpisałem na PW. Nie ma co ciągnąć tutaj offtopicu skoro tylko 2 osoby są nim zainteresowane. Ostatecznie to skąd bierze się stabilność 29-era nie zmieni tego że rzeczywiście jest on stabilniejszy, choć... zwolennik 29" powie że rower jest stabilniejszy, przeciwnik powie że jest bardziej mułowaty. Zwolennik napisze że lepiej trzyma nadaną prędkość, przeciwnik powie że trudniej go rozpędzić i wyhamować... Prawda pewnie leży gdzieś pośrodku, gdzieś pomiędzy 26" i 29" :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

idąc śladem Ruleza rzekłbym - sto razy zostało to już napisane i to nie tylko na tym forum-poszukaj, domyśl się! :) Ale, że nie jestem Rulezem...



Widać Kolegę Ruleza stać tylko na takie, "eksperckie" wypowiedzi w normalnej, kulturalnej dyskusji...

Faktycznie jesteś typem "eksperta" Macierewicza, co to wszędzie był i wszystko wie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...