[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.

[luto]

to nie kpina... nie brakuje ludzi którzy takie wynalazki lubią... 

łatwy efekt bez wysiłku zawsze jest w "cenie"

[Hookie]

Ja tam jeżdżę głównie dla siebie, ale jak osiągnę wynik dobry, to dodatkowo jestem dumny. Czemu ma służyć takie coś? Lans? Przecież wystarczy przejechać się z taką osobą, żeby kłamstwo wyszło na jaw. Korzystam wprawdzie z Garmina, ale oszukiwał nie będę, obiecuję.

[marcinusz]

Hahaha!

 

Widzę, że wam się świat przewrócił z powodu przetasowań na stravowej liście wyników

 

To ja wam troszkę podpowiem, żebyście nie sugerowali się mocą wyliczoną w stravie. Jeśli nie pochodzi ona z miernika mocy, może być baaaardzo daleko od prawdy.

 

Po pierwsze, zależy m.in. od jakości sygnału gps, przez co łatwo produkuje "szpilki" na wykresie. U mnie często są wahania od 0 do 1000 i wykres przybiera formę serii takich "szpilek".

 

Po drugie, zależy od podanej wagi. Kobieta mogła na widok rubryki waga powiedzieć "dajcie mi wszyscy święty spokój" i wpisać 100kg a wy debatujecie nad dużą mocą w małej nodze

 

Po trzecie. Wyobraźcie sobie długą prostą po płaskim, np. 8km. I silny wiatr. Jedziecie pod wiatr - utrzymanie 20-25km/h jest trudne. Zawracacie i nagle 40 km/h robicie przy rekreacyjnym pedałowaniu. Strava tego nie uwzględnia lub uwzględnia bardzo słabo. W wietrzne dni wszystkie segmenty pod wiatr jadę znacznie poniżej średniej, a na segmentach z wiatrem sypią się rekordy...

 

Zatem powinniście patrzeć na czas a nie na moc. Czas jest moim zdaniem ogólnie realny - dla odpowiednio mocnej kobiety na lekkim rowerze, przy przejeździe "w trupa". A przy wietrze w plecy to już wcale nie taki wyczyn.

 

I powtórzę się - jak ktoś chce robić za kozaka na podjazdach, powinien pokazać to na zawodach do tego przeznaczonych. Ostatnio były takie w Wiśle. Zdrowie teraz niedomaga i niestety nie startowałem, ale byłem pokibicować. Na dystansie mega było 1900m przewyższeń na 40 kilometrach. Czyli przewyższeń było tyle, co na 38 pętlach po parku. Żeby zrobić tyle przewyższeń w parku musielibyście przejechać ponad 230km. Zajęłoby to wieeeele godzin, a na maratonie większość ludzi spręża się w 2 do 4 godzin a podjazdy są długie i naprawdę sztywne. Pętla w parku jest generalnie płaska i ma jedną "kolarską zmarszczkę".

 

W Wiśle ultra-szatan-kozak Adrian Brzózka zrobił dystans giga (ponad 60 km i chyba niecałe 3000m przewyższeń) schodząc poniżej 3 godzin. Widziałem go oraz całą czołówkę w akcji i to robi wrażenie.

 

Robienie z siebie kolarza-kozaka, cisnąc po płaskiej pętli po zatłoczonym parku przywodzi mi na myśl znanego ostatnio cfaniaka z BMW, który sobie rajdy po Warszawie uprawiał. Jemu też profesjonalni rajdowcy powiedzieli: przyjedź na tor, pokażemy Ci jak mało umiesz.

[Hookie]

Wszystko spoko, ale nikt tu z siebie raczej kozaka nie robi. Mówimy o podjeździe, a to przecież niewielki (i bezpieczny) wycinek ogólnie niebezpiecznej trasy. Ja lubię parkowe podjazdy, rekordy na całej pętli w ogóle mnie nie interesują. Wystartuję dla hecy w amatorskim TDP i tam sobie zobaczę jak stoją moje możliwości na tle innych (szkoda, że tak żałośnie krótki odcinek).

 

Strava to fajny dodatek do treningu i rywalizacja na segmentach jest moim zdaniem czymś bardzo pozytywnym. Szkoda, że w polskich warunkach i segmentów mało i dróg dobrych, a i do rywalizowania zaledwie garstka osób.

 

Kończąc, też uważam, że jedynym miarodajnym parametrem jest czas przejazdu. Pod warunkiem, że ktoś nie oszukuje przy pomocy programów jak wyżej - to żałosne.

 

PS idę po nowe opony.

[Stujumper]

Zawody są dla zawodników! Nie każdemu sie chce jeździć i przygotowywać przede wszystkim na takie wyjazdy! Np.mnie

A takie Stravove segmenty są idealnym sprawdzianem formy, siły i wytrzymałości dla amatorów kolarstwa.

 

Wcale nie trzeba przejechać giga maratonu poniżej 3h z suma przewyższen 3000m żeby udowodnić, ze jest sie mocnym...na takiej głupiej małej zmarszczce tez można pokazać klasę! To tak jak by Usain Bolt miał przebiec 5000m poniżej 13min! Ha ha ha

[Wojtazzz]

 

 

Kpina z Garmina.... A co z aplikacjami na telefon? Ta panna widzę jeździ na iPhonie

 

każda aplikacja praktycznie  zapisuję log w postaci pliku gpx który możesz pobrać więc  co za problem ściągnąć plik i doładować epo  

[marcinusz]

Na TDP amatorów masz dość sprinterski dystans. Pojedź sobie lepiej Pętlę Beskidzką w wersji maraton http://www.roadmaraton.pl/2014/kalendarz_2014/wisla/trasa/

 

Łatwo możesz znaleźć trasę zeszłoroczną. Jechałem ją turystycznie i jest piękna oraz - co bardzo ważne - prawie cała trasa prowadzi po dobrym lub bardzo dobrym asfalcie. Dziurawych odcinków jest bardzo mało.

 

Strava jest bardzo fajnym narzędziem, ale trzeba sobie zdawać sprawę z jej ułomności, bo nie wiesz czy twój wirtualny rywal jechał z wiatrem albo w grupie. Sam korzystam ze stravy aby oceniać swoją formę w porównaniu do własnych wcześniejszych przejazdów. Dojrzałem już do tego, aby nie dodawać przejazdów z dni wietrznych, bo zaburzają one obraz mojej formy. Więc powtarzam - nawet czas nie jest zupełnie miarodajny.

 

Podjazd parkowy nadaje się do rywalizacji, bo nie pędzi się tam jakoś niebezpiecznie szybko i ludzi też tam mniej niż w innych miejscach. Ale to jest tylko krótki sprint. Można na nim pokazać jakim jest się sprinterem.

 

Oczywiście nie trzeba od razu jeździć jak Brzózka. Wspomniałem go, aby pokazać, co ja uważam za godne podziwu. Do pokazywania klasy bardziej nadają się solidniejsze podjazdy niż parkowy, choćby Góra Siewierska czy Dorotka (w okolicy), bo tam można atakować około 80m przewyższenia i nachylenie jest nieco bardziej odczuwalne. Jeszcze lepsza jest Świniuszka (http://www.strava.com/segments/1305422) czy niesławny w tym wątku podjazd pod skałki w Niegowonicach (http://www.strava.com/segments/6770495).

 

EDIT:

Zawody są dla zawodników - to prawda. Są zawody dla profesjonalnych zawodników (patrz UCI XCO) oraz dla zawodników-amatorów kolarstwa - wszelkie bikemaratony, skandie, mtb marathony, mazovie i inne cyklokarpaty.

Ścigasz się=jesteś zawodnikiem.

[DEVILEK]

Akurat tak się składa, że jechałem mega w Wiśle i jak pisze kolega wyżej, nijak się ma się to ma kręcenia kółeczek po parku i nawet katowaniu się na parkowym pagórku, bo jest on zwyczajnie za krótki. I bardzo rozbawiło mnie wyliczenie, ile trzeba by kółek w parku nakręcić, aby zrównać poziom przewyższenia z dystansem mega @ Wisła

 

 

[Stujumper]

@devil z czystej ciekawości, który byłeś...?

Patrząc na twoja kondycje to jest marniutka-bez urazy wydaje mi sie, ze ten krótszy podjazd o którym teraz mowa to dla Ciebie max 3:30s.

Jeśli katował byś ten podjazd żeby zejść poniżej 3min na tej Twojej Meridzie to przy Twojej technice, która juz liznąłes w terenie gwarantuje Ci, ze miałbyś miejsce w pierwszej 100 open bez najmniejszej zadyszki!!!

[DEVILEK]

Pojechałem nie po miejsce, a ukończyć i w czasie poniżej 4h (3:46). Miejsce 153 bodajże w kategorii na 2XX osób

 

Spoko nie obrażę się, bo nie mam o co Ja doskonale wiem, że nie mam kondycji, ale też nie specjalnie coś w tym kierunku robię, jeżdżę dla siebie. A na czas w parku nigdy jeździć nie będę, bo mnie to nie bawi, jak Was. Aktualnie mam do parku rzut beretem, to się tam przewijam czasami, ale raczej wolę techniczne odcinki Hołda Race, niż asfaltowe pagórki rowerowej pętli

[Stujumper]

No to tak jak ja jeżdzę dla siebie i tez nigdy nie mam zamiaru sie ścigać w maratonach, a nawet nie zamierzam sie zapuszczać w teren...tylko asfalt i tylko na mtb

A ze przy okazji mogę pobić pare rekordów na stravie...(albo być w ścisłej czołówce)to daje mi tylko dodatkowa satysfakcję i tez nie robię nic, żeby poprawić swoją kondycje...po prostu wyśmienicie sie bawię kręcąc po parku

[Hookie]

Ok, pojechałem po rekord i mam rekord. Nic nadzwyczajnego, ale poprawiłem swój wynik i z tego jestem zadowolony.  Koleżanka już nie jest pierwsza.

http://www.strava.com/activities/153418353/segments/3536969181

 

@marcinusz dzięki za sugestie! Wykorzystam.

[Stujumper]

To tam musi niezle dzisiaj wiać w plery he he he

[Hookie]

Wręcz przeciwnie. Swoją drogą zdążyłem tuż przed ulewą - właśnie pada grad.

[luto]

Hookie ładnie, no złapałeś kawałek ładnej pogody,

btw, mieszkamy niedaleko siebie

 

 

muszę spróbować te podjazdy na "max-ie" jaki czas zrobię

[Stujumper]

He he he taki filmik znalazłem... "Nasza Słynna Pętla"

http://m.youtube.com/watch?v=Q7dHQPzXmxo

 

Czas nie powala ale za to ile "atrakcji" na trasie... Tak w skrócie wypunktowalem najlepsze bo pewnie nie każdemu będzie sie chciało to oglądać dwa pierwsze z cyklu "złap zająca" a reszta to taki mały "tor przeszkód"

1:20s, 3:48s, 8:05s, 8:50s, 10:35s, 10:55s, 11:20s, 12:20s, 14:17s, 15:06s....

 

Wykręcić czas poniżej 11min to sztuka w takich warunkach

[Hookie]

Wczoraj nastąpiła próba bicia rekordu na podjeździe: http://www.strava.com/activities/153455560 - 2:28 wyszło, ale wyjazd się Koleżance nie zapisał poprawnie.

 

Trzeba być gotowym żeby znów jechać na pętlę w razie czego. xD idę wymyć rower. 

[luto]

ale widziałeś Ją na żywo ?

 

a co do zapisu tracka, to często jak ślad prowadzi "obok" nie zalicza segmentów

[Stujumper]

Ja chyba ja widziałem jakoś w tygodniu i powiem, ze ma udo jak moje dwa...

[Hookie]

ale widziałeś Ją na żywo ?

 

Nie wiem. Wydaje mi się, że raz w grupie. :-) Po buzi ze Stravy nie kojarzę. Jest tam w jakimś klubie kolarskim, w związku z czym nie sądzę żeby to była ot jakaś "niedzielna" rowerzystka.

 

BTW zastanawia mnie dlaczego ktoś loguje tylko jeden wycinek trasy, zamiast całą. Rozumiem jak się jeździ kilka godzin i bateria pada, ale tak?

[Stujumper]

Oooooo tera dopiero zobaczyłem, to ma lepszy czas ode mnie! :/

[luto]

loguje pewnie całą, a wyciąć można na www już (opcja crop)

 

edit:

zawodniczka co prawda nie na moją "nogę" ale będę jej wypatrywał

[Stujumper]

Trza iść trenować.... ktoś dzisiaj jeździ po 18ej?

[AdamJedzie]

Ja jeździłem 15-19.

Ale nie spotkałem nikogo z forum, no chyba, że nie znam  z widzenia.

104km zrobiłem. 27 średnia.

 

[Stujumper]

Ja tez byłem według planu po 18ej 2h i krążyłem to w jedna stronę, to w druga i tez nikogo nie zauważyłem poza jedna jakaś bardzo szybko pędząca osoba...próbowałem gonić, ale nie dałem rady to mogła być nasza tajemnicza pani bo widzę, ze dziś tez ma jakiś segment zaliczony, ale nie wiem co to za jaki... Ktoś wie, w którym to miejscu w parku???

http://www.strava.com/activities/153938259