Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

Diagnostix = JBG2 Team, wielu tam jeździło i nadal jeździ. Nie dziwi mnie to, że Cię gość z JBG objechał, bo to naturalna kolej rzeczy.

 

Stu nie mam nic do Ciebie, ale pokaż się w terenie, a nie na tej nędznej pętli. Pętla, jak pętla, dziura na dziurze i bez oświetlenia wieczorem, kiedy np. chciałbym potrenować, bo akurat mam czas po pracy.

 

Masz odpowiedni rower, nogę także. Może się umówimy na krótki wyjazd ? Dwie hałdy w Katowicach ; Murcki + Kostuchna. Znam takich, co te hałdy podjeżdżają na krechę, a mi do nich daleko ;) Nie proponuję IC :D

 

Dobry jesteś, ale na jednej pętli i tu jest pies pogrzebany. Każda inna trasa sprawi Ci problem, bo jej nie znasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, cos tam kiedys słyszałem o tych holdach... Jak nie bedzie błota, bo moje koło tego nie lubi :) to chętnie wam pokaże jak sie podjezdza :P

Tak z ciekawości z jaka pred tam podjezdzasz?

Dodaj z 5km/h i taka Ci podjade ;) gorzej moze byc ze zjechaniem bo moje heble wymagają reanimacji-w dosłownym słowa tego znaczeniu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym pojedynkiem MTB vs Szosa to roznie bywa. Przez ostatnie sezony wiecej smigalem na MTB niz szosie i dobre pare razy siadalem na kolo wlasnie szosowcom. Z roznym rezultatem ale bywalo, ze po kilku(nastu) minutach odpadali a ja mam naped typu Fat Albert 2.4. Najprzyjemniej bylo na Lanzarote, gdy jechalismy z moja dziewczyna razem na MTB i wyprzedzil nas ktos na szosie. Fajnie zmusic kogos do kapitulacji przy takich roznicach sprzetowych :) Choc mialem tez przypadek, ze po wyprzedzeniu przez szose to ja musialem skapitulowac i raczej byla to kleska. Zreszta wtedy juz sylwetka ridera sugerowala jaki bedzie wynik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, cos tam kiedys słyszałem o tych holdach... Jak nie bedzie błota, bo moje koło tego nie lubi :) to chętnie wam pokaże jak sie podjezdza :P

Tak z ciekawości z jaka pred tam podjezdzasz?

Dodaj z 5km/h i taka Ci podjade ;) gorzej moze byc ze zjechaniem bo moje heble wymagają reanimacji-w dosłownym słowa tego znaczeniu :(

Stu niestety podjazd jest 1x1 góra 1x3 do góry jak masz na serio nogę i zaparcie, że wjedziesz, a podjazd na hałdy to prawie pion jest więc nie kozakuj, że dodać +5km/h bo tam właśnie z taką się podjeżdża góra, na granicy nie pokazywania prędkości na liczniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to @s2power raz sie wygrywa, a raz sie przegrywa, ale wrażenia niezapomniane z takiej gonitwy ;)

 

Widze, ze niektórzy cały czas nie pojmują, ze ja jeżdżę tylko i wyłącznie na asfalcie dla dobrej zabawy, strikte amatorsko, zeby sie dotlenic ;) a, ze przy okazji spuszczam łomot 97 procentom kolarzy spotykanych po drodze...cóż tylko nieliczni tak maja :P

 

Ps. Jak zobaczycie mnie w pampersie na pupie, spd na nodze i hełmie na głowie to wtedy mi mówcie; wybierz sie w góry, na zawody itp...

 

Pozdro dla tych, "którzy sie nudza jak ja" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze niektórzy cały czas nie pojmują, ze ja jeżdżę tylko i wyłącznie na asfalcie dla dobrej zabawy, strikte amatorsko, zeby sie dotlenic ;) a, ze przy okazji spuszczam łomot 97 procentom kolarzy spotykanych po drodze...cóż tylko nieliczni tak maja :P

Tylko w Parku Śląskim jak na razie Stu to ma miejsce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem bo taki cel sobie obralem i praktycznie tylko tam jeżdżę bo mi to najbardziej odpowiada :)

 

Jedni lubią jeździć w dalsze trasy w celu pozwiedzania rożnych miejsc, inni wola jazdę w górach po lesie w ciężkich warunkach inni zas jeżdżą bo lubią i nie patrzą gdzie, byle by jechac... :)

 

Dla mnie jazda sama w sobie jest cholernie nudna! Musi byc jakas atrakcja-jesli wiesz co mam na myśli...(rywalizacja)

 

Jakbym byl te 15lat młodszy i wtedy odkrył te chęć współzawodnictwa na dwóch kółkach to przypuszczam, ze poszedlbym bardziej w tym kierunku, czyli regularne profesjonalne treningi, dieta, trener i te sprawy...

Ale teraz, zamiast wylajtowanego carbonowego siodła to wole wygodna kanapę i magiczny napój w ręku z Pizza wielkości koła od 29era ;)

Gdzie ja przy wadze 85kg miałbym sie zacząć na poważnie ścigać w zawodach... ha ha ha!

 

Odnośnie tych hołd, to powiedz mi w jakim celu tam jezdzicie??? Co jest w tym fajnego? Czy na przyklad zrobiliscie sobie maly test kto najszybciej pod nie wjedzie??? Nie ciekawi was, kto jest z was najlepszy i z jakim czasem na nie wjedzie?

Jesli jeszcze tego nie zrobiliscie, to zróbcie sobie maly sprawdzian i dajcie znac jaki jest the best, wtedy z wielka przyjemnością tam przyjade i sie rownież sprawdze! :)

Bedziecie mieli idealne porównanie kto jest w miarę z was mocny...,a moze nawet mocniejszy ode mnie :P ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i ten wykres pokazuje, że nachylenie czytane z gps jest do dupy.

Najbardziej stromy moment jest pod koniec, a tu na stravie mamy jakieś 5%, znów ten pierwszy podjazd, który jest nieco bardziej płaski na stravie prezentuje się jako 9%.

Bzdury z tymi nachyleniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ta stronę to jeżdżę tylko zeby sprawdzic, czy jeździ ktos w przeciwna, zeby szybciej dorwac zająca :)

Raz tylko pojechałem mocniej ten ostatni odcinek, zeby miec porównanie z Bazantem i pred.max na końcówce była 38km/h

Widze, ze wystarczy pojechać poniżej 3min i bedzie first place :P trza bedzie kiedys spróbować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tych hołd, to powiedz mi w jakim celu tam jezdzicie??? Co jest w tym fajnego? Czy na przyklad zrobiliscie sobie maly test kto najszybciej pod nie wjedzie??? Nie ciekawi was, kto jest z was najlepszy i z jakim czasem na nie wjedzie?

Jesli jeszcze tego nie zrobiliscie, to zróbcie sobie maly sprawdzian i dajcie znac jaki jest the best, wtedy z wielka przyjemnością tam przyjade i sie rownież sprawdze! :)

Bedziecie mieli idealne porównanie kto jest w miarę z was mocny...,a moze nawet mocniejszy ode mnie :P ?

Właśnie o dziwo rywalizacja nas nie kręci, frajda z jazdy. Największa frajda to ćwiczenie techniki, nikt z nikim się nie ściga bo w tym nie ma sensu żadnego, od tego są zawody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam gadasz biker, na pewno nie raz zescie sie ścigali na jakimś odcinku prostym, z górki czy pod górkę! To jest naturalna rzecz i lezy w psychice każdego człowieka zeby sie sprawdzic w boju z innymi...Wcale nie trzeba jechac do BROWARU, zeby napić sie piwa!

A co to za technikę mozna ćwiczyć na prostym ubitym 100metrowym odcinku tej stromej hołdy?

Ja rozumiem jakies serpentyny leśne z telewizorami, konarami, korzeniami i błotem po pachy, czy jazda po piachu tam to pocwiczysz technikę...ale ja juz dawno mówiłem to nie moj styl. Taka hołda to na pewno jest dobra, zeby wzmocnić nogi, ale to by trza conajmniej tak z 10 razy z rzędu se podjechać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja dziś poleciałem na park. Ale późno bo wyjechałem po 17. W domu na 19, mam nowe światełka takie jak Stu Author Shot dają radę. Troszkę zaczeło padać, ale mam nową czapke więc obeszło się bez wiekszych problemów. 40 km zrobiłem, tak mi się wydaje, bo nie widac było licznika :thumbsup:

Od dziś mam kask, bo sobie kupiłem, wreście udało mi się odkręcic pedały i od 3 dni próbuje swojej jazdy w spd. Piersze dni bolały nogi troszke, teraz się ucze na tym jeździć, bo zupełnie inna bajka, prędkośc jakoś nie wzrosła wręcz zmalała. Zresztą tak samo jak w piersze dni z przesiadki z górala na szose, tez predkość zdecydowanie zmalała, Teraz mam efekt, że nie umiem jeżdzić na twardym i mam mały V-max.

Co na parku? O godzinie 18-stej biegało jeszcze z 20 osob. podobno w niedziele ma być jakis maraton wieć pewnie ciezko się bedzie jeździc. Możemy się wybrac w trase, w niedzielę. ma być pogoda na krótkie majtki. Mam plan zabrac Stu na tour de psary, ale znając go wymysli milion powodów, żeby nie opuścic parku. :whistling:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stu pojedź zobacz potem gadaj, wyjrzyj poza park. Otwórz oczy na świat, a nie zamknięty trzymaj się parku! Od rywalizacji są zawody, czujesz się lepszy z tego powodu, że masz lepszy czas na pętli od innych. Otóż ci wyjaśnię, że nie każdy lubi się ścigać o pietruszkę, napinasz tak jakby park to było mistrzostwo świata. Jedno kółko, a nawet sam wjazd do parku już staje się nudny

 

Lubisz tam kręcić i dobrze, ależ nie każdy się napina na te czasy, bardziej cenimy sobie frajdę z jazdy jak i możliwość pogadania z kimś podczas przejażdżki, a Ja chcemy poczuć rywalizację to jakieś zawody !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokój już, każdy jeździ gdzie lubi, ja tam stu rozumiem, gdzie na jakiejś objazdówce będzie miał tyle możliwości krótkich wyścigów?

jeden jeździ żeby coś zobaczyć, inny żeby wyprzedzać. W parku stu jest kimś, na objazdówce będzie anonimowy.

Jestem przekonany, że nie przypadnie mu to.

 

ps. ale na uphill na Równice mógłbyś pojechać :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uphill Równica lub Śnieżka fajne zawody, a na koniec zjazd z prędkościami rzędu 60-70km/h (mowa o Równicy bo na Śnieżce wszyscy razem zjeżdżamy więc prędkość mizerna). Obstawiam, że na początku na podjeździe na Równicę również byłby anonimowy zanim by terenu nie poznał jak parku śląskiego vel chorzowskiego

 

ps. na Śnieżkę są raz w roku zawody jak raz w roku można tam legalnie wjechać podczas tych zawodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i ten wykres pokazuje, że nachylenie czytane z gps jest do dupy.

Najbardziej stromy moment jest pod koniec, a tu na stravie mamy jakieś 5%, znów ten pierwszy podjazd, który jest nieco bardziej płaski na stravie prezentuje się jako 9%.

Bzdury z tymi nachyleniami.

 

To nawet nie jest nachylenie czytane z gps. Tylko wyznaczane na podstawie danych z mapy. To z założenia nie ma prawa być dokładne.

 

 

 

Widze, ze niektórzy cały czas nie pojmują, ze ja jeżdżę tylko i wyłącznie na asfalcie dla dobrej zabawy, strikte amatorsko, zeby sie dotlenic a, ze przy okazji spuszczam łomot 97 procentom kolarzy spotykanych po drodze...cóż tylko nieliczni tak maja

 

A Ty myślisz, że jak ktoś założy kask, lajkrę i spd oraz wyjedzie poza park, to automatycznie staje się prosem, jeżdżącym dla kasy i tytułów?

 

Rzecz chyba w tym po prostu, że wolisz być legendą parku niż utonąć w 2 czy 3 dziesiątce tabeli wyników na prawdziwych zawodach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie, co zresztą już tutaj pisałem park jest fajny, bo jest gdzie ćwiczyc na dniu roboczym. W sumie na tym koniec, chyba, że chcemy pooglądać dziewczyny :whistling:

Pętla nie nadaje się do ścigania, bo jest niebezpieczna. Wiele osob z Katowic jeździ po parku, bo nie ma gdzie. Bo ma blisko i jw.

Ja w sumie wróciłem na parku bo w tamtym roku zaczołem czytać ten wątek. No i tak jakoś przez sentyment poznałem was i jest ok wg mnie.

Ogołnie w sezonie stram się jeździć u mnie po wsiach zasadniczo czały powiat będzin. Mniej samochodów, lepsze drogi, lasy itd. No i grupa kolarska Grodziec jest  z kim ćwiczyć, szczególnie teraz jak mam szosę, bo na góralu za nimi jest cięzko. (Stu tylko by dał rade).

Czy ja będę startował? Byc może w czerwcu zapiszę się na wyścig kolarski im Wójta gminy Psary (czyli tzw Tou de Psary). A może po prostu pojade bez zapisu jak to robie co roku.

U mnie spd, heh byłem przeciwnikiem SPDków, jakiś rok temu kupiłem sobie buty Shimano M088 i pedały M520 założyłem raz zaliczylem glebe rozwaliłem kolano i zdjołem pedały, jeździłem w butach bo były fajne ale bez bloków na platformach. Cuż w zimę zaczołem jeździć w tych SPD na rowerze treningowym ketler no i spodbało mi sie. Przełamałem się i jest ok. Bałem się problemów z kolanami, bo ludzie coś tam pisza. ale jak się jeździ pod ponad 30 lat na rowerze, to się wie co i jak i ciało dopasowuje się bardzo szybko do nowej sytuacji.

Stu z tego co opowiadął nie jest kolarzem całe życie jak wieszkość z nas, dopiero się uczy, ale ma talent, piszecie to bo widzicie, że chłopak się męczy. Są inne drogi poza parkiem. Ale jeżeli dla niego ściganie to jedyna rzecz, to niech się tam ściga i łapie te zające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat jak zwykle nabiera nowych horyzontów i bardzo dobrze, przynajmniej jest ciekawiej ;)

 

Ja tam za żadna legendę sie nie uważam, nawet nie chce tak byc postrzegany, nie wiem kto to w ogóle wymyślił...:)

Jak bylem anonimowy na gorszym kole to wiecej osób sie chciało ścigać, a teraz to juz prawie każdy wie o kogo chodzi i z góry rezygnują :(

Ale łod czasu do czasu sie trafi jakis nie zorientowany rodzynek, który chce ustrzelic Speca na podjezdzie i wtedy jest FUN :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...