Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

Pewex Adam! Dzis sobie TLENIŁEM jak to mówią chłopaki z tego teamu OZORY czy jakos tam (Ci w żółtych koszulkach) często ich w parku mozna spotkac jak grzyby po deszczu ;)

 

Swoją droga fajny ten styl TLEN- srednia 23km/h chyba sie na niego przerzuce, bez spinki nawet sie nie spocilem :)

 

Panowie z SCS pewnie tu zaglądają czasem, a jak nie to powinni bo nie ma kogo mielic w parku z tych mocniejszych.... :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze, ze jednak to Ty zawsze mykasz jak "szczala" a dzis powolutku ... Jesli Ty to Ty to mijales mnie na mostku jak patrzylem co w moim gracie piszczy ... Zreszta czesto mnie mijasz ... A co do chlopakow z osoz-u zwanych szerszeniami to fakt jak mrowkow ich jest w parku :D Pozdrower

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ten czerwono bialy czy bialo czerwony ( jak kto woli ) to sem ja. Mocne przelozenie mowisz hmmmm sek w tym , ze ja z nikim na rowerze nie walcze ... z nikim oprocz siebie samego i swojej wagi. Jak jezdziles ze 3 lata temu to tez mnie pewnie widywales , ale gwarantuje , ze bys mnie nie poznal ( bylo mnie + 30 kg wiecej ). Teraz czasem cisne na oporze bo lubie czuc bol w nogach a czasem pilnuje strefy i wtedy sila rzeczy slabsze przelozenia ...

BTW. Bezcenny widok a widzialem to juz pare razy jak niejeden "PRO napinacz" blednie i zgrzyta zebami jak go mijasz w pelnym tempie na podjezdzie pod bazanta :D

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co Ty gadasz woodu16, przecież to Stu jest tym "PRO napinaczem" zobacz  jakiego ma speca, to nie jest rower dla amatora :)

Hmmm a mnie sie zdawalo, ze zaden rower sam nie pojedzie ...

 

A z drugiej strony mozna na wszystkim krecic to dla przykladu moj stary "dziadek" http://www.bikestats.pl/rowery/Moj-skladak-D_5550_3166.html i tez jezdzilem na nim oj jezdzilem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ales teraz palnął erzurum...taki ze mnie pro jak z Ciebie baletnica w dresie :) ale swoją droga, trzeba byc godnym zeby jeździć na takim specu :o bo co z tego ze masz kolo za 20k a Jedziesz jak baba :P

waga roweru też swoje robi, wg ofical danych na stronce model na carbonie waży 7,82kg, a tu już waga dobrej szosy jest! Co nie zmienia faktu, że rower sam nie jedzie, tylko jeździec na nim 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta budżetówka jest wg mnie fajna. Troszkę za miękki ten rower jak na nim siedziałem, miałem wrażenie, że ciężko go rozpędzić. Więć jak widąć Stu ma siłę w nogach.

Co do rowerów wagi oporów ruchu itd. Do tej pory jeździłem na góralu 26" na bazie starej univegi z 2000 roku. Oczywiście rower był poprzerabiany na park - stalowy widelec sztywny, cienkie opony 1.5, kaseta sora 12-23 8biegowa. Waga jakieś 12-13kg. Teraz dwa weekendy jeździłem ze Stu na mojej nowej Szosie ważącej jakieś 8,4kg i zrobiliśmy 360km.

Co tu powiedzieć. No jeździ się troszkę lepiej, szczególnie przyspiesza, tymbardziej, że ja mam manię sprinterską. Prędkośc średnia wzrosła około 2km/h więcej. Dystanse tez. Po 90-ciu km czuje się jak na góralu po 30. Nic nie bolą plecy ani ramiona.

Górala pozostawiam do lasu jak mnie nabierze ochota.

Ciepło a ja w robocie grrrr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zamierzam w tym roku wiecej czasu przeznaczyć na rower niż w poprzednim.

Owszem na razie Cię gonie na podjeździe a po 2 godzinach jazdy zaczynasz słyszeć z tyłu: "Maxiu zwolnij..."

Ale sam przyznaj, że w niedziele już cisłem. Będzię dzień dłuższy, będziemy jeździć codziennie. Mam przynajmniej taką nadzieję.

Nie będę też cały rok latał w parku, bo pętle są fajne owszem, ale im cieplej tym więcej ludzi. W sezonie park jest dobry w dzień roboczy po 17-19.

Można wyskoczyć na 2h machnąc 60km i do domciu. Ale w weekendy będę jeździć na północ, pętla na Zędek i Tour de Psary.

Fajnie by było też machną nowe rekordy w parku. Na czas okrążenia, na maxymalną predkość na podjeździe i zjezdzie no i ilośc kółek jakie damy ardę zrobić w jeden dzień.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

bo co z tego ze masz kolo za 20k a Jedziesz jak baba :P


A kto bogatemu zabroni. Nie rozumiem podejścia takich ludzi. Czy to zazdrość przemawia czy co? Skoro kogoś stać na Porsche to ma nie kupować tylko kupić sobie np Kia Ceed bo i tak tego Porsche nie wykorzysta na naszych drogach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to prawda momentami miałem ciezko Cie dogonić na zjeździe i na prostej...az sie bałem, ze nie dam rady :)

taa. U mnie w szosie mały blat jest większy o 4 zęby niż ten jedyny jaki ty masz, więc nie ma się co dziwić. Ale ma Specu wyciśniesz 60 na prostej koło stadionu przyznaj się. :woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...chciałbym zeby moj spec tyle ważył... :) ale na moje 85kg to by mogło byc niebezpiecznie ;) puki co kulam sie na 11kg budżetowej zimowce bez przedniej przerzutki na małym blacie 32t :P

11kilo, to mój podstawowy waży 13,6kilo ehh i jakoś nie narzekam, a TY że 11 kilo to dużo  :P

hmm ja ciągle się wożę na środkowy też, jakoś najlepiej się turla tak  :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakty są takie, że:

Jestem za gruby, bo ważę 102 kilo. I zaczynamy dopiero sezon.

Stu na podjeździe na mnie czeka w sumie. Bo na każdym bażancie ma przewagę 50-100m i czeka na mnie na zjeździe,

Mam nadzieję, że zacznie jeździć Amadeo bo we trójke tu już można coś ciągnąć.

Puki co nie jest źle, pogoda dopisuje, ale czasu jest na tyle by jeździć w weekendy. Jak będzie czas leti zaczniemy jeździć na roboczym dniu, bo już nie będzie tak ciemno.

Oby tak dalej, sezon się dobrze zaczyna. :thumbsup:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...