Skocz do zawartości

[WPKiW Chorzów] wspólne rowerowanie, ustawki, treningi, rekordy.


Stujumper

Rekomendowane odpowiedzi

No ale to bylo w innym miejscu. Ogólnie w tym roku leżałem... policzmy za pierwszym razem na kiszce prawie leżalem i Cię prawie podciołem. Później na barierkach jak przeleciałem przez Twoje przednie koło. Trzeci raz to zaraz po założeniu SPDków u mnie na placu. Czwarty raz w kwietniu co kask potrzaskałem. I w sumie tyle w tym roku. Ale idzie zima i będzie wesoło jak spadnie śnieg ;-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To se pojechałem dzisiaj te 7 kółek od mostu bażant, po cichu liczyłem na KOMa, ale niestety podjazdy baaardzo skutecznie mnie spowolniły :P

He he naprawdę nie miałem sił mocniej podjeżdżać, aż wstyd!

Ci co dobrze wiedzą jak podjeżdżam...to pewnie leją ze śmiechu jak analizują te dzisiejsze 7podjazdow.

Na dodatek jak na złość, ani jednego nawet najmniejszego zająca nie było, zeby se tak siąść na kole chociaż na jeden podjazd, albo prosta, zeby troche odpocząć... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...