Skocz do zawartości

[Szprychy] Trzeszczenie w tylnym kole


Kiciok

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

 

W tylnym kole zaczęły trzeszczeć szprychy. Koła są praktycznie nowe, zrobiły ~400km.

 

Zastanawiam się, czy dać je do centrowania, czy to ustąpi?

 

Szprychy po stronie kasety, są odczuwalnie mocniej naprężone, niż po stronie przeciwnej.

Napisano

Niektóre koła wymagają po prostu dokręcenia szprych. Miałem taki przypadek już po 50 km ale w terenie po kamieniach. Na pewno to nie ustąpi.

Napisano

Jeśli kupiłeś koło w stacjonarnym sklepie czy cały rower to praktyką powinno być dociągnięcie szprych za friko. Trwa to parę minut. Jeśli nie to zanieś do serwisu bo nie wiem czy sobie poradzisz. Ja osobiście jedyne co potrafiłem skopać dokumentnie to właśnie próba samodzielnego centrowania.
 

Napisano

No to już też od ciebie zależy. Przy tej czynności jest najmniej roboty w przeciwieństwie do pracy przy kole po przejściach czy uszkodzonej szprysze. Nie trzeba odkręcać kasety czy tarczy więc nie za bardzo jest możliwość zaśpiewania sobie dużej kwoty.

Napisano

Sprawdź czy Ci szprycha jakaś nie pękła - ja się raz nabrałem na to. Dopiero przy rozbieraniu koła to zauważyłem. Niedokręcone szprychy w jeżdżonym kole to podejrzana sprawa.

Napisano

Sprawdziłem jeszcze raz. Wszystkie szprychy są całe, nie ma mowy o pęknięciu. Upewniłem się tylko, że po stronie kasety, szprychy są idealnie sztywne. Po przeciwnej jest z tym gorzej.

 

Moja waga jest piórkowa, więc szprycha raczej nie ma nawet pod czym strzelić ;)

Napisano

 Na "oko" możesz dokręcić samemu, wystarczy klucz za kilkanaście zł, ale licz się z tym że wyjdzie Ci ósemka i jajo. Ja bym na Twoim miejscu oddał koło do serwisu - za kilkadziesiąt zł Ci wycentrują i sprawdzą czy aby na pewno wszystko jest OK.

 

 A to na pewno szprychy trzeszczą? Jeśli na skrzyżowaniach to za luźne ale sprawdź kręcąc bez obciążenia, w rękach lub na rowerze do góry nogami. Może to piasta albo napęd.

Napisano

Jeśli by pękła szprycha to koło by biło. Piasty i napęd szybko idzie wyeliminować w wiadomy sposób czyli na stojaku. Kolejny test na wydawanie dzwieków przez szprychy to jazda szosą i zrobienie nagłego przechyłu. Wtedy jedna strona lub druga koła jest poddawana większym obciążeniom i efekt trzeszczenia na pewno się nasili.
 

Napisano

Zaczęło się jakiś czas temu. Było to delikatne. Miałem wrażenie, że to ta sprężynka szybkozamykacza. Potem zaczęło się nasilać. Słychać, że to ewidentnie ze szprych. Wystarczy, że podczas jazdy "podskoczę" na siodełku i słychać jak trzeszczą.

 

Reszta jest ok. Koło jest proste, nie jest uszkodzone, piasta ładnie się kręci.

 

Chyba rok temu centrowałem koło to chyba 15zł zapłaciłem i miałem idealnie proste i szprychy były dobrze naciągnięte. Mam nadzieje, że tutaj zmieszczę się w 20zł.

 

Tak w ogóle, to są te koła http://allegro.pl/kola-26-na-lozyskach-kands-novatec-gipiemme-i3495975851.html

Napisano

 Na drugim i czwartym zdjęciu od dołu w aukcji widać krzywe szprychy - na nowych kołach to nieładnie. Daj po prostu do przeglądu z centrowaniem. Toż to nie najwyższa półka jakościowa.

 

 P.S. Pytanie z dziedziny głupich - może to siodełko trzeszczy przy podskakiwaniu? :) Żartuję :)

Napisano

U mnie krzywe nic nie było. Mam wrażenie, że szprychy się po prostu ułożyły i przy tym poluzowały...

 

Wiem, że to nie najwyższa półka jakościowa, ale jak na szose i moją masę, to myślę, że sporo na nich pokręcę. Z resztą do 250zł nie ma nic lepszego. Tylko można dostać inne obręcze, albo syf na wolnobiegi.

 

Ja ogólnie jestem wyczulony. Wiem np. że ocierające o siebie pancerze dają takie odczucie, jakby coś było ze sterami. Znam każdą śrubkę w tym rowerze, więc nie ma mowy o pomyłce ;)

Napisano

No to do serwisu - byle dobrego. Będziesz przez miesiąc jeszcze pisał i czytał posty na forum i się zamartwiał albo oddasz koła fachowcowi i będzie z głowy. Lepiej uczyć się na błędach innych a nie swoich. Powodzenia.

Napisano

Kiedyś urwałem i pogiąłem kilka szprych, wymienili z centrowaniem za 10 czy 15zł. Dokładnie nie pamiętam. Ale koło do dziś jeździ i jest prościutkie.

 

Wysłane z mojego Live With Walkman za pomocą Tapatalk 4

 

 

Napisano

Szprychy naciągnięte, trzeszczy dalej.

 

Jakieś pomysły?

Powodów "trzeszczenia" są trzy, choć mogą też wystąpić jednocześnie, a jako potencjalne źródło hałasów należy to jeszcze pomnożyć przez ilość szprych w kole  :icon_wink: :

 

- ocieranie wzajemne szprych w miejscach krzyżowania się ich, gdy niedostateczne jest naprężenie szprych (remedium: kontrolowane naciągnięcie WSZYSTKICH szprych do wartości zalecanej przez producenta szprych i obręczy)

 

- tarcie nypli o otwory w obręczy; szczególnie jest to częste, gdy brak jest stalowych okówek w otworach na nyple (remedium - naciągnięcie szprych j/w, a dodatkowo nie zawadzi wpuścić kroplę oleju maszynowego pod każdą główkę nypla w miejscu jej styku z obręczą)

 

- tarcie główek szprych w otworach w kołnierzu piasty, gdy różnica średnic szprychy i otworów jest zbyt duża; powstaje to  albo z wyrobienia owych otworów wskutek długotrwałej jazdy z niewystarczająco naprężonymi szprychami albo wręcz z niewłaściwego doboru grubości szprych, w stosunku do wielkości otworów w kołnierzu piasty (remedium: przeplecenia koła i dobranie właściwego rozmiaru szprych podkładając pod każdą główkę szprychy maleńkie mosiężne podkładki uniemożliwiające w przyszłości powstawanie luzów szprych w otworach kołnierza piasty, i - oczywiście! - kontrolowane naciągnięcie WSZYSTKICH szprych do wartości zalecanej przez producenta szprych i obręczy, najlepiej z użyciem tensjometru...)

 

Zapewniam, że prawidłowe wykonanie/sprawdzenie powyższych procedur zlikwiduje na pewno wszystkie w/w skrzypienia w kołach, ale z pewnością nie będzie to kosztowało 10zł...

 

I generalnie!!!! - praprzyczyną niemal wszystkich skrzypień w konstrukcji kół rowerowych jest nieodpowiednie (najczęściej zbyt małe) naprężenie szprych...

Powodzenia.

Napisano

Było i nima!

 

Faktycznie, po naprężeniu szprych dalej trzeszczało, ale...

 

Zdjąłem koło. Odkręciłem kasetę. Zdjąłem uszczelniacze. Wszystko wyczyściłem, dobiłem delikatnie łożyska, skręciłem porządnie uszczelniacze, założyłem...

 

I nie trzeszczy!

 

Zobaczymy za x-set kilometrów, czy nie wróci. Oby nie :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...