Dorszu Napisano 29 Sierpnia 2013 Napisano 29 Sierpnia 2013 Witajcie. Od pewnego czasu ćwiczę różne drobne i łatwe triki na starym góralu, "sztywniaku" bez amortyzacji. Sporo rzeczy wychodzi, co do jednej nie mam jednak pojęciA jak to ugryźć. Martyn Ashton też jeździ na sztywniaku i wykonuje ten trik leciutko. Chodzi o poderwanie tylnego koła nie podczas jazdy. Podczas jazdy umiem wzbić w powietrze cały rower. Jednak wielu magików potrafi powolutku podjechać do przeszkody - np. murku 30 cm., poderwać przednie koło i postawić na nim (tyle umiem), a potem dosłownie stojąc poderwać tylne i dostawić na murek. Tutaj próbka w przyspieszeniu, w momencie 5:20. Czy to sprawa SDP, czy czego innego? Oczywiście, że on ma też super lekki rower, ale ja nie mogę poderwać tego koła stojąc nawet na 5 cm. Bardzo proszę o nie odpowiadanie w stylu "trzeba być Martynem Ashtonem". Nie jestem nim i nigdy nie będę, ale będąc zwykłym gościem z Warszawy też chciałbym się nauczyć, choćby wersji demo. Sorry, jeszcze link:
stefan2810 Napisano 29 Sierpnia 2013 Napisano 29 Sierpnia 2013 Nie wiem jak to zrobić, ale ten gościu to niezłe cuda robi na tej szosie!!
Piszaman Napisano 29 Sierpnia 2013 Napisano 29 Sierpnia 2013 Zapewne pomagają SPD. Ja tylko z SPD umiem poderwać tylne koło i wskoczyć bez obaw na jakąś przeszkodę .
Dorszu Napisano 29 Sierpnia 2013 Autor Napisano 29 Sierpnia 2013 Przepraszam, podałem zły moment filmu. Chodzi o 3:52.
derwisz Napisano 29 Sierpnia 2013 Napisano 29 Sierpnia 2013 Podnosisz rower całym ciałem jeśli wiesz co mam na myśli. Szczególnie muszą jednak zadziałać stopy, musisz je odpowiednio ustawić. Jeśli umiesz robić bunnyhopa to wiesz o co chodzi. podeszwy ustawione prostopadle do ziemi i dociskasz do pedałów. Ładnie obrazują to filmy instruktażowe do bunnhopa właśnie.
Klosiu Napisano 29 Sierpnia 2013 Napisano 29 Sierpnia 2013 Przecież widać na filmiku, że Ashton nie ma spdów. Z spdami jest podobno o niebo łatwiej. Nie będę się wymądrzał, bo od biedy umiem podnieść tylne koło tylko na stromym zjeździe hamując za mocno przodem, i wcale nie jest mi wtedy do śmiechu , ale sztuczka polega jak dla mnie na zablokowaniu przodu hamulcem i szarpnięciu ciałem w przód.
MokryxD Napisano 29 Sierpnia 2013 Napisano 29 Sierpnia 2013 Robi się to podobnie jak mówi Klosiu. Przy delikatnie przyciśniętym przednim hamulcu wyrywamy tył jak przy BH.
Qr3ak Napisano 29 Sierpnia 2013 Napisano 29 Sierpnia 2013 Przedni hamulec, sztywno przednie macki na kierownicy, balans ciałem i odwłokiem w górę trochę w bok tak by dolne macki nie oderwały się od pedałów, ot cała sztuka .
Dorszu Napisano 29 Sierpnia 2013 Autor Napisano 29 Sierpnia 2013 Dziękuję Panowie, zaraz wychodzę na dwór testować
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.