Nareszcie po roku udało mi się zakończyć budowę roweru. UFFFF!!!! Jest to mój pierwszy rower jaki złożyłem sam od A do Z. Najbardziej pracochłonne było kompletowanie sprzętu, to dziesiątki godzin przed kompem na Allegro w poszukiwaniu odpowiednich części a i tak nie obyło się bez zwrotów, np. przednia przerzutka. Niestety uparłem się na napęd 3x10 a mogłem 2x10 i nie było by problemu, dlatego zamiast dedykowanej do tego napędu przerzutki Sram X9 jest Schimano Deore XT. Pierwszą nabyłem ramę Schwinn Rocket 88 i oddałem ją kumplowi do polakierowania. Najdłużej polowałem na damper. Raz kupiłem na Allegro, to mi nie przysłali bo sprzedali , drugim razem wziąłem udział w licytacji i też nie udało się (zapomniałem się zalogować, SIC!!!), za trzecim razem damperek był mój!!! Trzeba było jeszcze tulejki załatwić, pomogła firma ProShox, tulejki przybyły w poniedziałek 23.08.2013 i w ten pamiętny dzień odbyła się dziewicza jazda. Rowerek został skręcony jak należy, wszystkie śrubki kluczem dynamometrycznym (zaopatrzyłem się we wszystkie potrzebne narzędzia) z odpowiednią siłą, oczywiście poza suportem i kasetą, którą założyli mi w serwisie podczas skracania przewodów hamulcowych. Wrażenia z jazdy niesamowite, poprzednio też miałem fulla ale 15-to letniego, więc różnica ogromna. Zawieszenie działa płynnie (mam pompkę do amorów), wszystko wyregulowane pod własne upodobania. Na asfalcie manetki blokady amorów CYK i rowerek sunie bezgłośnie. Wszystko działa perfekcyjnie. Uważam, że dobrze wydałem pieniądze, jak by nie było nie małe, dlatego radość ze sprzętu jest jeszcze większa. Jedyne co, to waga. Chciałem osiągnąć nie więcej jak 11kg, wyszło 13kg ale uważam, że jak na fulla, to i tak dobry wynik. Pozdrawiam wszystkich roweromaniaków!!!
Pytanie
Minieknrw
Nazwa: Miniek Schwinn Rocket 88 (2013)
Data dodania: 27 sierpień 2013 - 19:36
Nareszcie po roku udało mi się zakończyć budowę roweru. UFFFF!!!! Jest to mój pierwszy rower jaki złożyłem sam od A do Z. Najbardziej pracochłonne było kompletowanie sprzętu, to dziesiątki godzin przed kompem na Allegro w poszukiwaniu odpowiednich części a i tak nie obyło się bez zwrotów, np. przednia przerzutka. Niestety uparłem się na napęd 3x10 a mogłem 2x10 i nie było by problemu, dlatego zamiast dedykowanej do tego napędu przerzutki Sram X9 jest Schimano Deore XT. Pierwszą nabyłem ramę Schwinn Rocket 88 i oddałem ją kumplowi do polakierowania. Najdłużej polowałem na damper. Raz kupiłem na Allegro, to mi nie przysłali bo sprzedali , drugim razem wziąłem udział w licytacji i też nie udało się (zapomniałem się zalogować, SIC!!!), za trzecim razem damperek był mój!!! Trzeba było jeszcze tulejki załatwić, pomogła firma ProShox, tulejki przybyły w poniedziałek 23.08.2013 i w ten pamiętny dzień odbyła się dziewicza jazda. Rowerek został skręcony jak należy, wszystkie śrubki kluczem dynamometrycznym (zaopatrzyłem się we wszystkie potrzebne narzędzia) z odpowiednią siłą, oczywiście poza suportem i kasetą, którą założyli mi w serwisie podczas skracania przewodów hamulcowych. Wrażenia z jazdy niesamowite, poprzednio też miałem fulla ale 15-to letniego, więc różnica ogromna. Zawieszenie działa płynnie (mam pompkę do amorów), wszystko wyregulowane pod własne upodobania. Na asfalcie manetki blokady amorów CYK i rowerek sunie bezgłośnie. Wszystko działa perfekcyjnie. Uważam, że dobrze wydałem pieniądze, jak by nie było nie małe, dlatego radość ze sprzętu jest jeszcze większa. Jedyne co, to waga. Chciałem osiągnąć nie więcej jak 11kg, wyszło 13kg ale uważam, że jak na fulla, to i tak dobry wynik. Pozdrawiam wszystkich roweromaniaków!!!
Zobacz rower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
0 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.