Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A ja kiedyś takie korki odkręcałem bez żadnego ubytku w inny sposób. Wziąłem jakiś stary, tępy płaski śrubokręt i kawałek szmaty. I leciutko młotkiem pukałem w owy śrubokręt nakryty dwoma warstwami ścierki. Oczywiście końcówka tego śrubokrętu celowała w te wcięcia w korkach. Kluczem do sukcesu było wyczucie, bo trzeba robić to najdelikatniej jak się da. Te korki wbrew pozorom nie są mocno wkręcone.

Napisano

A ja kiedyś takie korki odkręcałem bez żadnego ubytku w inny sposób. Wziąłem jakiś stary, tępy płaski śrubokręt i kawałek szmaty. I leciutko młotkiem pukałem w owy śrubokręt nakryty dwoma warstwami ścierki. Oczywiście końcówka tego śrubokrętu celowała w te wcięcia w korkach. Kluczem do sukcesu było wyczucie, bo trzeba robić to najdelikatniej jak się da. Te korki wbrew pozorom nie są mocno wkręcone.

 

Muszę cię zmartwić u mnie jak stukałem przez szmatę to korek zaczął się sypać , trzeba coś wymyśleć bo z jednego golenia wyjąłem elestrometr a drugiego nie mogę rozkręcić;/ amortyzator chodzi płynnie ale tam siedzi taka wielka guma że i robi raz za masę a drugie że odbija strasznie . SAG na poziomie 1.5-2cm czyli nie jest źle

Napisano

Mnie nie musisz martwić, mi się nic a nic nie posypało sposobem ze szmatką. Widać albo ja robiłem to delikatniej, albo Ty miałeś korki dużo mocniej przykręcone.

Napisano

Według mnie najlepszym sposobem do tych plastikowych korków jest klucz zaciskowy (w necie znalazłem bo pod nazwą szczypce Morse'a) taki jak tu. Ustawiamy odpowiednią szerokość szczęk i przez szmatkę odkręcamy. Na korku nie powinny zostać jakiekolwiek ślady.

  • 4 tygodnie później...
Napisano

Próbowałem kiedyś zalać XCM v2 i powiem sczerze nic dobrego z tego nie było, wszystko dosłownie było zgichane włącznie z moimi spodniami, także chyba bym sie zastanowił wcześniej 2 razy :P

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Napisano

Witam Kolegów mam pytanko mianowicie każdy tutaj mówi że wlewał olej "na oko" lub podaje ilość w ml, ale nikt nie robił tego z mym wynalazkiem:

Suntour XCT.

Wie ktoś ile ml oleju wlać? Wlewam olej 10w40.

Pozdrawiam ;)

Napisano

Czy to jest całe w zasyfionym smarze? Jeśli tak, najpierw rozbierz dokładnie widelec i wyczyść mu wnętrzności. Niby to tylko XCT, ale jak już robić, to porządnie. I dopiero wtedy wlewaj olej. 60ml to zdecydowanie za dużo. Będzie rzygał przy każdym ugięciu. Zacznij od 10ml na goleń.

Napisano

Ok, dziękuję.

 

Ok, dziękuję.

Jako że nie mogę edytować, to napiszę nowy post:

Amortyzator działa znacznie lepiej, ogólnie to co pisali inni.

Z tym że nie mogę dać sobie rady z uszczelnieniem.

Gdy zakręcam nakrętke (dolny korek w prawym goelniu), pręt (nie wiem jak się to zwie) z gwintem do którego ją wkręcam, obraca się.

Podobno trzeba włożyć imbusa do środka amortyzatora (wyjąć sprężynę), ale najdłużsyz imbus jaki mam ma 7cm (a wątpię żeby był to taki rozmiar[śr]).

Więc nie da rady.

Za to w drugim goleniu mam olej cały czas.

Wlałem ok. 25ml/goleń, bo przy 20 efekt był mały.

Pozdrawiam.

Napisano

Bardzo dziękuję Panowie, widze że to jedno z niewielu forum na którym można uzyskać rzetelną pomoc.

Pozdrawiam ;)

Napisano

Mam taki pewien problem dletego ,że raz zalałem mojego Raidona i nie zapisałem sobie jaki olej wlałem. Jakim olejem najlepiuej będzie go zalać ? ;)

Napisano

Tłustym ... dowolnym byle nie roślinnym ... może być silnikowy, do wspomagania, do amortyzatorów...

 

Jak oczywiście mowa o oleju do smarowania goleni ... a że tłumik jest nierozbieralny to tyle w tym temacie :)

Jak jeżdzisz zima to nie lej zbyt gęstego.

 

Pozdro

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...