Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

Części goleni "wystających" na zewnątrz się nie smaruje bo i po co ...

Goleń musy być nasmarowana w miejscu tarcia miedzy górna a dolna golenią czyli w części pod uszczelkami kurzowymi... wewnątrz amortyzatora.

 

Dla mnie podstawowy środek na golenie górna to Brunox ale stosuję go tylko w jednym podstawowym celu ... aby wyciągnąć syf z zakamarków uszczelki kurzowej.

 

Golenie górne czytaj - ich część widoczna na zewnątrz - najlepiej jak są suche bo wtedy łapią najmniej syfu... Nasmarowane i to dobrze ma być ich dolna część stąd idea zalewania amorków olejem ... przynajmniej ja to tak widzę.

 

Aby wszystko miało ręce i nogi to uszczelki kurzowe muszą być dobre z jednej strony mają zatrzymywać olej wewnątrz amortyzatora a z drugiej mają nie dopuszczać syfu do środka ... a z tym w tanich amorkach niestety jest problem.

 

Pozdrawiam

Hmmm...no ja smaruje praktycznie przy każdym wyjeździe rowerkiem z garazu :P Amor wtedy chodzi 100x lepiej :) No dobrze, a jeżeli ja już decyduję się na smarowanie goleni górnych to czym tanim ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzezniol bardzo dobrze Ci powiedział! Nie smaruje się tego i tyle.

 

Jak Ty się już na to decydujesz to smaruj sobie czym chcesz i zbieraj brud co 5 min. Dodatkowo możesz pochwalić się zajechanymi goleniami za jakieś parę miesięcy. Chętnie popatrzymy. Tam smaru ma nie być i już. BRUNOX DEO da Ci lekki poślizg i wyczyści przy okazji golenie, ale to się używa i ściera. Ona zostawia taką lekką warstwę swoją. Jeżeli nie to są jeszcze silikony w spray'u. Też zaaplikuj, po uginaj trochę, zetrzyj i będzie działaś. Ja polecam BRUNOX'a. Starcza na długo, czyli wychodzi bardzo tanio. 100ml starczy na ponad rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

a niby jak mości panie ma oddziaływać na "lepsze" amorki? Ja tymże preparatem psikam każdy widelec w mojej stajni po każdej jeździe. Dostaje go Drop Off triple w mojej zjazdówce, dostaje go Drake, dostaje RS Dart3 Air ( :) ) Dostaje też RST Gila i najnowszy rower z widelcem RS Recon. Żadnemu nie zaszkodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica jest taka, że w tanich amortyzatorach poprawi to prace i zachowa uszczelki w dobrym stanie. W dobrych amortyzatorach nie poprawi to pracy, ale zakonserwuje i przedłuży żywotność uszczelek. Czyli to samo co w tanich, ale tam poprawi jeszcze prace. Dosyć znacząco moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Nie miałem do czynienia z tym amorkiem ... nie pomogę.

Wiem natomiast że kartridż hydraulicznej blokady skoku w XCM`ie był nierozbieralny.

 

Przeszukaj forum pod kątem tłumika w DJ3, jak nic nie znajdziesz to nowy temat :) tak szybciej znajdziesz odpowiedź.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

Widzę że nie którzy mają problem z odkręceniem korka.

Obawiają się jego zniszczenia itp.

Na forum pojawiały się różne sposoby m.in. żabką, francuzem, szczypcami, suwmiarką czy też młotek i przecinak.

Dzisiaj podczas robienia przeglądu mojego xcm'a :wacko: wpadłem na pomysł.

Korek odkręciłem płaskim kluczem rowerowym.

 

post-114329-0-32980300-1351976627_thumb.jpg

post-114329-0-00816100-1351976654_thumb.jpg

 

(niestety zdjęcia z internetu nie miałem pod ręką aparatu)

Klucz jest na ogół dostępny w większości sklepów rowerowych.

Jego cena nie powinna przekraczać 5 zł.

 

Klucz ma łuk zakończony haczykiem.

Co pozwala nam na bezproblemowe odkręcenie korka bez jego zniszczenia.

 

Dotychczas nie spodlałem takiego sposobu na forum więc postanowiłem się podzielić z wami.

Myślę że komuś się przyda ta metoda.

 

pozdrower

:002:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Widzę że nie którzy mają problem z odkręceniem korka.

Obawiają się jego zniszczenia itp.

Na forum pojawiały się różne sposoby m.in. żabką, francuzem, szczypcami, suwmiarką czy też młotek i przecinak.

Dzisiaj podczas robienia przeglądu mojego xcm'a :wacko: wpadłem na pomysł.

Korek odkręciłem płaskim kluczem rowerowym.

 

post-114329-0-32980300-1351976627_thumb.jpg

post-114329-0-00816100-1351976654_thumb.jpg

 

(niestety zdjęcia z internetu nie miałem pod ręką aparatu)

Klucz jest na ogół dostępny w większości sklepów rowerowych.

Jego cena nie powinna przekraczać 5 zł.

 

Klucz ma łuk zakończony haczykiem.

Co pozwala nam na bezproblemowe odkręcenie korka bez jego zniszczenia.

 

Dotychczas nie spodlałem takiego sposobu na forum więc postanowiłem się podzielić z wami.

Myślę że komuś się przyda ta metoda.

 

pozdrower

:002:

 

Tak się składa że mam ten sam problem z bardzo podobnym korkiem jeden odkręciłem bez problemu a niestety drugi ani rusz , posiadam taki klucz i zobaczę jutro co mi to da , a jeżeli ta metoda nie pomoże to już nie wiem próbowałem francuzem kombinerkami , takim kluczem nasadowym ( to właśnie nim odkręciłem te dziadostwo , że to plastik to się kruszyło ;D ) . Jeżeli to pomoże to bd bardzo szczęśliwy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...