Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Planuję zalać olejem mojego XCM V3 RL 2011r, czuć że pracuje coraz tępiej z powodu braku smarowania.

Teraz pytanie czy mogę to zrobić odkręcając tylko dolne śruby i wlaniu 50 ml oleju przez nie ?

Bo mój amorek ma hydrauliczną blokadę w goleni i podobno coś tłumiko-podobnego, i nie chce tego uszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumik wygląda mniej więcej tak:

http://images.izideal.com/img/product/11315846/l/uk/suntour-sr-lockout-cartridge-axonxcpxc-pro.jpeg

Jest to zamknięta konstrukcja i żeby ją zepsuć to trzeba się naprawdę przyłożyć...

XCM to bardzo prosty amortyzator i nie ma co tam zepsuć, a jak rozłożysz to przynajmniej możesz wyczyścić syf który dostał się przez górne uszczelki. Tutaj masz link do strony suntoura, z której możesz ściągnąć widok rozłożonego amora z opisem co jak i gdzie:

http://preview.srsuntour-cycling.com/index.php?screen=mi.downloadarea&downloadtyp=explosions2011&sid=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobione, amorek chodzi o niebo lepiej. Dzięki smarowaniu pracuje dużo płynniej, wcześniej było czuć to tarcie w nim.

Rozkręciłem regulację i wlałem po 50mln oleju do obu lag. Lewą dolną śrubę musiałem zamienić na narkętkę z podkładką i uszczelniłem starą dętką. Prawy imbus trzyma bez uszczelki.

 

Kto jeszcze męczy się z XCM to polecam warto zrobić tą operację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobione, amorek chodzi o niebo lepiej. Dzięki smarowaniu pracuje dużo płynniej, wcześniej było czuć to tarcie w nim.

Rozkręciłem regulację i wlałem po 50mln oleju do obu lag. Lewą dolną śrubę musiałem zamienić na narkętkę z podkładką i uszczelniłem starą dętką. Prawy imbus trzyma bez uszczelki.

 

Kto jeszcze męczy się z XCM to polecam warto zrobić tą operację :)

 

Czym zalałeś amorka ?

Ja parę dni temu zalałem mojego XCM V2 jakimś olejem silnikowym (tylko taki miałem pod ręką, nie znam nawet dokładnej nazwy). Jego praca się polepszyła, zastanawiam się czy opłaca się kupić specjalny olej do amortyzatorów - polepszy się jeszcze bardziej praca amora czy nie :icon_question::icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie warto, w tym amortyzatorze wielkiej różnicy nie zauważysz. Sam zalałem jakiś czas temu syntetycznym castrolem 10w mojego XCM'a v3 2012, po 50ml na każdą lagę i różnica ogromna. Jednak teraz muszę często przecierać golenie chusteczką/ściereczką, gdyż gromadzi się na nich olej chyba wymieszany ze smarem, bo jest dość ciemny. Dlatego myślę, czy by nie rozkręcić go całkiem i wyczyścić ze smaru i jeszcze raz zalać, poprawi to coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego myślę, czy by nie rozkręcić go całkiem i wyczyścić ze smaru i jeszcze raz zalać, poprawi to coś?

 

To nie smar tylko smar z brudem i tak ciapka papka się będzie robić. Z tym czy wytrzeć smar stały to chyba oczywiste, że tak. To on ma smarować. Tylko czy robi to dobrze to nie wiem. W końcu ze względu na grawitację opada. W każdym razie coś Ci będzie wypływało i musisz się z tym pogodzić. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, czyli radzisz rozkręcić go całkiem i wszystko co znajdę w środku wyczyścić z tego smaru? Szczerze mówiąc, to brudu zbyt wiele tam być nie może, gdyż mam ten amortyzator dopiero z 1,5 miesiąca i stosunkowo rzadko jeżdżę, a w terenie nie byłem jeszcze ani razu. Po każdej jeździe wycieram też golenie górne dokładnie i nie ma na nich raczej żadnego brudu, więc nie wiem skąd by się on wziął wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, czyli radzisz rozkręcić go całkiem i wszystko co znajdę w środku wyczyścić z tego smaru? Szczerze mówiąc, to brudu zbyt wiele tam być nie może, gdyż mam ten amortyzator dopiero z 1,5 miesiąca i stosunkowo rzadko jeżdżę, a w terenie nie byłem jeszcze ani razu. Po każdej jeździe wycieram też golenie górne dokładnie i nie ma na nich raczej żadnego brudu, więc nie wiem skąd by się on wziął wewnątrz.

 

Słabe uszczelki przepuszczają syf i wcale nie musisz jeździć dużo, ale i tak się gromadzi. Tak, przeczyść i nalej od nowa olej i będzie chodzić gładko. Jak smar rzadki ze stałym się zmiesza to nie wiem jaki jest tego efekt, ale zasadniczo, albo jeden albo drugi do smarowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ile razy można to samo wałkować... W tym temacie pytało się już milion osób i jeszcze chyba nie było nikogo kto by miał wideł którego nie można zalać...

jasiński21444 - Ty już pytasz drugi raz o ten sam amortyzator, choć już ktoś napisał że możesz...

Jeśli chcecie wiedzieć ile wlać to wejdźcie na stronę Suntoura i tam w manualach jest wszystko ładnie opisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po przejechaniu 300 km na zalanym xcm'ie VS HRLO pojawił się problem. Skok ze 100mmm zmniejszył się o połowę i nie ma opcji żeby się ugiął dalej. Przyczyna jest w tej HLO która siedzi w środku prawej goleni. Stwierdziłem że i tak ta blokada jest mi nie potrzebna nigdy z tego nie korzystam i chciałbym ją kompletnie wywalić. Da się to zrobić ? Najpierw podejrzewałem że skok się zmniejszył przez wlanie za dużej ilości oleju ale wylałem i jest to samo.

Pytanie do fachowców dla czego tak się stało że ten długi metalowy damper działa tylko w połowie ?

I czy mogę wyjąć go całkiem ze środka i zostawić pustą przestrzeń ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Panowie....posiadam hexagona v4 z 2009r. Planuje go zalać olejem tzn amorek sr suntour.jaki olej polecacie oraz ile go wlac bo nie znalazłem posta w którym użytkownik sr'a wypowiedzialby się ile zalać tego oleju :D a więc niech wypowie się każdy kto zalewal.i czy to jest w ogóle opłacalne?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przejechaniu 300 km na zalanym xcm'ie VS HRLO pojawił się problem. Skok ze 100mmm zmniejszył się o połowę i nie ma opcji żeby się ugiął dalej. Przyczyna jest w tej HLO która siedzi w środku prawej goleni. Stwierdziłem że i tak ta blokada jest mi nie potrzebna nigdy z tego nie korzystam i chciałbym ją kompletnie wywalić. Da się to zrobić ? Najpierw podejrzewałem że skok się zmniejszył przez wlanie za dużej ilości oleju ale wylałem i jest to samo.

Pytanie do fachowców dla czego tak się stało że ten długi metalowy damper działa tylko w połowie ?

I czy mogę wyjąć go całkiem ze środka i zostawić pustą przestrzeń ?

 

Miałem identycznie ... ja sobie wymyśliłem że w jakiś "magiczny sposób" olej którym został zalany amor dostał się do kartridża blokady skoku (HLO) i mamy go nadmiar.

Ten "magiczny sposób" to uszczelnienie tłoka które nie pozwala olejowi wydostać się na zewnątrz ale ten który osadził się na trzonku tłoka w minimalnych ilościach co ugięcie dostaje się do środka cylindra, w cylindrze mamy potem za dużo oleju i blokada zaczyna działać nawet w pozycji otwartej.

 

 

Problem polega na tym aby wszystko było szczelne, bez kartridża olej z lag zaczyna wydostawać się korkiem.

Aby było szczelnie zalecam aby kartridż HLO został w amorku.

Moja propozycja rozwiązania niestety jest niszcząca dla kartridża HLO ale przywracamy 100% skoku.

 

ROZWIĄZANIE:

 

Wyjmij Kartridż HLO z amortyzatora:

- zdejmujemy pokrętło blokady (najlepiej zostawić je w pozycji zablokowany),

- odkręcamy korek z kartridżem HLO,

- odkręcamy dolną śrubę mocująca

- wyjmujemy całość

 

Kartridż rozciągamy na maxa.

Wiercimy na samym dole w metalowej obudowie cylindra małą dziurkę (1,5 - 2 mm )

Wciskając tłok do naczynia wylewamy olej z HLO przez wywierconą dziurkę.

 

Od tego momentu HLO nie ogranicza nam skoku i ... nie działa, niestety.

 

Zakładamy kartridż w odwrotnej kolejności do demontażu :).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP

Witajcie Panowie....posiadam hexagona v4 z 2009r. Planuje go zalać olejem tzn amorek sr suntour.jaki olej polecacie oraz ile go wlac bo nie znalazłem posta w którym użytkownik sr'a wypowiedzialby się ile zalać tego oleju :D a więc niech wypowie się każdy kto zalewal.i czy to jest w ogóle opłacalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zalałem swojego rozpadającego się po roku jazdy Sr suntoura XCT V3. Wlałem ogólnie do niego około 250ml oleju (kujawskiego, szkoda lepszego na taki amor)

Po miesiącu jazdy oleju znacząco ubyło, wszystko wylatuje przez uszczelki i korki od góry :w00t:. Na jednej sprężynie i oleju pracuje bardzo płynnie, opłacało się go zalewać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam akurat Mazowiecki haha :D

5,49 / 900 ml u mnie kosztuje ;-) a tak na serio to naprawdę Kujawski? Hmmm...Musiałbym spróbować :) No nie wiem może coś lepszego zaleję bo ja to akurat nie mam rozpadającego się :)

PS. Czyli jak wylatuje to nalałeś go za dużo? ^^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...