Skocz do zawartości

[tuning] zalewanie olejem amora


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam XCM'a V3 HLO. Przebieg około 800km więc powinien być już w sumie dotarty. Waga 80kg czyli teoretycznie powinien być miękki, ale chodzi dość kiepsko. Wyjąłem elastomer, nie widzę znaczącej różnicy.

Może by go zalał, ale czy to coś da? W prawej jest blokada więc rozumiem, że jej się nie zalewa. W takim razie co da lepsze smarowanie tylko jednej strony?

 

Jeśli jednak zdecydujesz się zalać amortyzator to do lej do obu lag, bo ta operacja ma na celu poprawienie smarowania lag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalanie nieco poprawi jego pracę ale jeśli masz hydrauliczną blokadę skoku to zajrzyj do mojego tematu o przeróbce Darta 3 na powietrze lub bliźniaczego tematu o przeróbce XCR'a na powietrze.

Mam blokadę hydrauliczną i przeszła mi przez głowę taka przeróbka. Jest tylko jedno ale.

Co to zmieni? Nie zmieni się smarowanie, czyli płynność działania. Sprężynę zastąpi powietrze (nie widzę różnicy) jedyny plus to możliwość nabicia różnego ciśnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Siemanko, po testach mojego amorka zalanego olejem do układów hydraulicznych. Praca bardzo fajna nie jest to moze duża poprawa ale oddczuwalna w połączniu z wyciagnięciem elastomera. Ale niestety mój XCR swoje ma przejechane, luzów jeszcze nie ma ale za to uszczelki nie są w dobrym stanie. Olej hydrauliczny jest rzadszy niż np. olej kujwaski. I puszcza na uszczelce górnej. Stąd moje pytanie czy jest jakiś sposób żeby go zagęścic albo zmieszać z innym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam zbyt dużego doświadczenia tzn nie testowałem wielu amortyzatorów, mam okropny widelec RST gila sl - czyli Radziecki System Tortur, który to zamierzam wymienić na jakiś RS i stąd mi na nim specjalnie nie zależy, czytając temat zalewania olejem dziś rozebrałem to rebro obciąłem o 1 cm elastometr i zlałem do obu lag po 2 małe kieliszki oleju do skrzyń automatycznych - jestem w szoku jak to teraz fajnie chodzi i regulacja działa !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zalałem swojego XCM'a V2 olejem i jest spora poprawa w działaniu, ładnie smaruje golenie.

Trochę oleju zostaje po jeździe na goleniach ale wystarczy go wytrzeć i po kłopocie.

 

Znajomemu zalałem w ten sposób starego RS Judy TT i działa o niebo lepiej niż wczesniej, aczkolwiek jest w fazie testów na razie :-) przy ugięciu wydaje całkiem ciekawe dzwięki - syczy :-)

 

Jak dla mnie zalewanie olejem daje całkiem niezły efekt.

Zalewałem je olejem samochodowym, bo jak bym lał olej do amorków to by mi koszt oleju przekroczył wartość amortyaztorów mimo to i tak się sprawdza.

Tak więc polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadam SR Suntour XCM-V3 DLO, jakieś pół roku temu może trochę później wyciągnąłem elastometr oraz zalałem olej do lewej goleni, jakiś silnikowy Castrol, w tej chwili nie pamiętam dokładnie jaki. Niestety pojawił się pewien problem.. Od dłuższego czasu (w sumie to odkąd pamiętam) kiedy chwile pojeżdżę olej wycieka mi górnymi uszczelkami.. Na szczęście nie jest go na tyle dużo aby coś mi ochlapał czy spłynął po amortyzatorze na tarcze, z resztą co kilka-kilkanaście km wycieram uzbierany olej chusteczką i nawet do tego nie dopuszczam. Jest to dosyć uciążliwe bo muszę to robić podczas każdej jazdy, dosyć często i zawsze trzeba mieć przy sobie coś czym można to wytrzeć.

 

Jakieś pomysły jak można temu zaradzić lub jak się z tym uporać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Mniej oleju- zalewasz tyle aby jego poziom przy maksymalnym wciśnięciu nie był wyżej niż uszczelka.

2. Skracasz sprężynkę na uszczelce żeby mocniej ją ściskała- sprężynki są w pewnym miejscu po prostu skręcane, aby skrócić rozkręcasz obcinasz kilka zwojów skręcasz i gotowe. Najwygodniej się to robi gdy górne golenie są wyjęte z dolnych bo przy złożonym amorze trochę niewygodnie się skręca sprężynkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej ściśnięcie uszczelek nic nie da. Próbowałem je spiąć spinaczami jednorazowymi akurat idealnie pasowało i nic nie pomogło, więc nie wiem czy opłaca się rozbierać amora na nic..

Druga sprawa, nie wydaje mi się żebym zalał aż tyle tego oleju żeby był wyżej niż uszczelka. Tak czy inaczej spróbuje trochę go odlać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla lubiących miękkie amortyzatory:

jak zmiękczyć XCM V2 oprócz zalania go olejem - żona jeździ głównie turystycznie a przy takiej jeździe i jej wadze XCM V2 bez blokady to zbędne kilogramy bo oryginalnie to raczej atrapa amortyzatora, ja ważę 84 kg i ugina się jakeś 25 procent przy wjeździe na krawężnik - tagedia, a dobić go nie sposób.

Po wczorańszej przejażdżce dziś z samego rana wy....łem elastometr i obydwie podkładki tzn u góry i dołu sprężyn teraz po zakręceniu kołków kołki dociskają sprężynę ok 1.5 mm amortyzator po takiej operacji plus zlanie olejem ( wg mnie najlepszy jest do automatycznych skrzyni biegów ponieważ nie zmienia swoich właściwości i gęstości w całej gamie temperatór) przy mojej wadze zaczął działać rewelacjnie fakt nie ma teraz regulacji ale ona i tak g..no dawała....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana sprężyny nieopłacalna. Chyba, ze kupiłbyś skatowanego XCR'a i wsadził do XCM'a długość mniej więcej ta sama powinna chyba być, bo budowa bardzo podobna. Nawet jakby nie pasowało idealnie to w końcu sprężyna. Dopasuje się. ;)

 

dla lubiących miękkie amortyzatory:

 

Zmiana może i dobre, ale czy zalanie olejem czasami nie upośledza jego pracy. Normalnie amortyzator jest w miarę szczelny. Jeżeli w nim jest powietrze czyli nic to się ugina jak się ugina. Jak wlejemy tam olej, czyli ciecz która nie jest ściśliwa. To faktycznie będzie smarować dobrze, ale powierzchnia ściskania się zmniejszy, przez co opór się zwiększy.

 

przy mojej wadze zaczął działać rewelacjnie fakt nie ma teraz regulacji ale ona i tak g..no dawała....

 

Regulacja dużo daje, ale w zakresie pracy sprężyny. Jak XCM jest przeznaczony dla wagi 75-80kg, a Twoja żona pewnie 60, albo i mniej to ze zmianą regulacji nie zauważysz różnicy, bo i tak i tak będzie twardy. Jednak jakby ważyła 80kg to różnica w regulacji by była. Faktycznie regulacja nie jest jakaś super i zmienia też prędkość odbicia, ale jednak coś daje. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzator : RST GILA TnL 2008 ( bebechy sprężynowo elastomerowe z wersji 06 )

Olej : Do silników 2T czerwony czyli cos ala MIXOL ( chciałem zastosować olej do oliwienia łancucha piły motorowej ale nie było w 100ml pojemikach)--dziwne ze nikt z was na to nie wpadł..a szukacie oleju rzadkiego.

Ilość :50ml na lage.

 

Efekty : Pierwsze kilkanascie ugięć lekka poprawa no to meczymy amortyzator dalej ( czyli na razie olej doszedł do dolnego ślizgu) po następnych skokach wraz uniesieniem amora do poziomu ( lepsze rozprowadzenie ) Olej zaczał dostawać się do górnych ślizgów.

Oczywiscie wyleciała tona syfu spod górnego simmeringa...i dobrze amorek oczyszcza sie.

 

 

Efekt końcowy : Amor stał się tak miękki że nawet wstępne napręzenie ma maxa i dalej za miękko !

Próba wjechania na krawęznik uuu jaki krawężnik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie trzeba cały czas go teraz przewracać, żeby praca była dobra?

 

Oczywiscie wyleciała tona syfu spod górnego simmeringa...i dobrze amorek oczyszcza sie.

 

No niby tak jak syf wyleciał to się oczyszcza. Jeżeli wypłynął syf to znaczy, ze uszczelki nie trzymają dobrze i jak wypuściły to mogą też wpuścić syf. Z resztą nic dziwnego, to chyba normalne w tym amortyzatorze, bo nie jest jakiś górnych lotów. ;)

 

Próba wjechania na krawęznik uuu jaki krawężnik ?

 

Tego nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napotkałem pewien problem, jak raz go rozkręciłem zaraz potem znowu, tak teraz po dłuższym czasie nie mogę odkręcić górnych nakrętek aby wyciągnąć sprężyne.. W dodatku ładnie sobie zajechałem te ząbki.. Jakieś pomysły jak się z tym uporać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak jak syf wyleciał to się oczyszcza. Jeżeli wypłynął syf to znaczy, ze uszczelki nie trzymają dobrze i jak wypuściły to mogą też wpuścić syf. Z resztą nic dziwnego, to chyba normalne w tym amortyzatorze, bo nie jest jakiś górnych lotów. ;)

 

No ale juz nie bedzie łkał syfu do środka. Amor nie był nowy jak go kupiłem i uszczeli simmering nie sa juz elastyczne ani nowe ( olej pojawia się na przedzie goleni --efekt jaja bo tuleje tez tak się wytrą )

Oleju wiecej pojawia sie na prawej goleni ( tłumik olejowy powoduje wyższe lustro oleju )

 

Chyba nie trzeba cały czas go teraz przewracać, żeby praca była dobra?

Ja to wykonałem tylko 2 razy by szybciej rozprowadzić olej na goleniach... ale z "automatu" tez to sie robi bo jak wyprowadzam rower z pociagu to w pionie i samo przez "się" to robi.

 

Tego nie rozumiem.

 

Miał byś okazje jechac 80km/h prze leżacego policjanta Citroenem XM to byś zrozumiał ;) jaki policjant? nic nie czułem.

xm-ma zawieszenie olejowo pneumatyczne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...