Duch Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 To skoro mamy jechac to powiedz jeszcze Pioe jakie oponki zalozyc?? Zastanawiam sie czy brac terenowe 1,95 czy semi w tym samym rozmiarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammer Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Zastanawiam sie czy brac terenowe 1,95 czy semi w tym samym rozmiarze. Bierz terenowe, pogoda sie nie zapowiada na doba, może nawet padać, semi na mokrym asfalcie potrafią uślizgiwać na zakrętach a co dopiero w lesie jak bedzie błoto będziesz mieć problemy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Tom Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 mam nadzieje ze moja oponka jeszcze wytrzyma ta jedna wycieczke :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pioe Napisano 27 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Ja z tyłu zmienię na terenową. Bo ta dotychczasowa jest nieco złużyta i wygląda jak semi A więc ja jutro wyjeżdżam po Ducha i Lorda na rondo - spotykamy się tam ok. 9:30 i razem jedziemy na fontanny, gdzie zabieramy Hammera i być może jeszcze jakiś chętnych Aha, nie zapomnijcie o żarciu i paru zł. na ewentualne tankowanie w biedronkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrizLLy Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Nie mam jutro czasu by pojechać z wami na Dalkowskie, ale byłem za to dziś, co prawda sam ale troche poszalałem w następną niedziele sie zabierzemy w szerszym gronie PzDr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammer Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Ja spróbuje nakręcić dwóch kolesi, jak nie to pojedziemy w 4, ciekawie sie zapowiada Grizzly, - numer odwaliłeś trzeba było pisać - ja sie cały dzień w domu nudziłem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrizLLy Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Ja spróbuje nakręcić dwóch kolesi, jak nie to pojedziemy w 4, ciekawie sie zapowiada Grizzly, - numer odwaliłeś trzeba było pisać - ja sie cały dzień w domu nudziłem :wink: Sorry kolego tak jakoś wyszło, że pojechałem nikt nic nie wiedział siadłem na rower i mnie tam powiało następnym razem sie odezwe ... prościej bedzie jak Cie będe miał na gg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pioe Napisano 27 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Hehehe, a ja wróciłem z lochów piwnicznych po małych modyfikacjach bika. Oto rezultat prac przygotowawczych... Opona tył zmieniona, pęknięta szprycha usunięta (nie miałem niestety żadnej zapasowej, więc jutro bez jednej pojadę - i rower będzie lżejszy ), luzy w kasecie usunięte, luzy w sterach usunięte, błoto z zeszłej niedzieli zostało (do twarzy mu z tą maseczką ), skrzypienie przy wsporniku siodła usunięte To na dziś wsio - zobaczymy, co jutro zepsuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Tom Napisano 27 Maja 2006 Udostępnij Napisano 27 Maja 2006 Mam nadzieje ze pogoda jutro bedzie min taka jak dzis. Mimo ze słonca nie ma i troche kropiło, to jednak ciepło jest... Nie lubie przeziebiac stawów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pioe Napisano 28 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 I po wycieczce Mimo urozmaiconej pogody jakoś daliśmy radę Szkoda Duch, że zrezygnowałeś. Ale może następnym razem A więc. Pogoda nie dopisywała od rana. Wcześniej troszkę padało, ale to dopiero wstęp do hardcore. Wiatr którego prędkość jest trudno określić zmiótł z poczatku Lorda Toma z asfaltu, potem przywiał burzę, której jeden z piorunów troszkę za blisko nas uderzył, następnie skrupulatnie spychał nas na pobocze, a na koniec kompletnie pozbawił mnie sił. Rowery wyglądają jak po maratonie i niewiele w nich teraz działa (co najwyżej - jak powinno ). Oto foty: - Hammer - Lord Tom - Pioe (ja). Ten uśmiech był raczej wyrazem szczęścia, że ujechałem cało z tego zjazdu, bo przez okulary kopletnie nic nie widziałem. przy okazji wyglebałem się już tyle razy, że straciłem rachubę. Raz przez załcawione oczy, dugi przez liście i jeszcze parę, które już zdążyłem zapomnieć... Słowem: kiedy następny raz?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammer Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Wróciłem pare chwil temu, jestem totalnie skopany wyszło mi dziś 115 km, najgorszy ten wiatr.....z Tomem jak jechaliśmy do ługów to 20km - zęby zaciśnięte i wiecej juz nie da rady (w nogach wtedy ja ponad 90 on poonad 100) W taką wichurę chyba jeszcze w życiu nie jeździłem - te kilometry powinny się mnożyć x2 - były cholernie cieżko zapracowane !!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Tom Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Ja tez dojechałem. Nogi bola - szczególnie prawa, ogolnie padam na twarz, ale było swietnie..... w lodowce juz nic nie zostało, weglowodany uzupełnione . Mam nadzieje ze bedzie powtorka, bo gorki sa znakomte.... tyle ze bez kasku troche strach Chociaz nie wiem co gorsze strome zjazdy, czy wiatry w Nowej Soli Szkoda ze gorki tak daleko, u nas takich nie ma a wracac pozniej do domu trzeba miec zdrowie..... teraz juz tylko czeka mnie zasłuzone piwko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrizLLy Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 No widze chłopaki wyprawa wam sie udała, ja wczoraj miałem nieco lepszą pogode Strona Naszego SQADU Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pioe Napisano 28 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Nooo nieco tylko Wyprawa się udała, bo na I piętro do Kościoła ledwo się wdrapałem, a na szczycie miałem takie zakwasy, jakbym się wspiął na jakąś górę Tak byłem ciekaw... Hammer dopadł Cię ten deszcz w drodze do/z Zielonej? :lol: Aha - ja miałem na liczniku 80 km, ale z pełną satysfakcją mówię 80 km, bo w taką pogodę, to jest coś A roweru boję się ruszać... GrizLLy - fajna stronka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Tom Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Ja chciałem jeszcze złozyc gorace "Bog zapłac" mamie Hammera za najlepsze bułki z dzemem jakie jadłem w zyciu i tej dobrej duszy, która poratowała nas kranówa gdzies na trasie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammer Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Heh Dodam tylko ponownie ze jestem zrypany na maxa, gdzie nie siąde to mi sie oczy zamykają, jak za tydzień nie będzie słońca i będzie wiało choć troszkę to nigdzie nie jadę - po dzisiejszym mam mały uraz Grizzly - w następnym tygodniu czy jeszcze następnym licze ze z twoją ekipą bedziemy mieli okazje na dalki sie wybrać pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrizLLy Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Hammer w pełni rozumiem ten uraz lol miewałem takie hehe mam nadzieje że sie chłopaki wkońcu pozbierają do kupy bo jak na razie w tym roku to sie opierdylają Pioe gdzie ty jechałeś 80km/h ?? ciężko za tirem tyle polecieć ! może maszl icznik coś nie ten teges ustawiony bo aż mi sie wierzyć nie chce :034: no ale jeśli tak to spoko RESPECT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Exar Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Mam nadzieje, że znajde czas. Wszak sesja za pół miecha, a całe serie kolokwiów już się zaczęły. Btw. pogode mieliście tragiczną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Duch Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 No pogoda była niesamowita naprawdę wielki resp. W taką pogodę ja marzyłem raczej o dobrym sztormiaku i fajnym jachciku, a nie o rowerze, choć nie powiem żałuję że nie pojechałem, byłoby co opowiadać Mam nadzieję że następnym razem pogoda będzie lepsiejsza i nie wymięknę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lord Tom Napisano 28 Maja 2006 Udostępnij Napisano 28 Maja 2006 Ja po 2 piwkach i paczce słoneczniku budze sie we wtorek. Dobranoc:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hammer Napisano 29 Maja 2006 Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Hammer w pełni rozumiem ten uraz lol miewałem takie hehe mam nadzieje że sie chłopaki wkońcu pozbierają do kupy bo jak na razie w tym roku to sie opierdylają To podobnie jak moi Za tydzień mamy "Dni Nowej Soli" koncerty itp. podejrzewam ze będzie to dla nich doskonała okazja żeby się napić więc następna niedziela bardzo możłiwe ze w skromnym gronie Pioe gdzie ty jechałeś 80km/h ?? ciężko za tirem tyle polecieć ! może maszl icznik coś nie ten teges ustawiony bo aż mi sie wierzyć nie chce :034: no ale jeśli tak to spoko RESPECT 80km to jego dystans całkowity Albo ja nie zauważyłem kiedy PiOE śmignął koło mnie z tą prędkością Ja po 2 piwkach i paczce słoneczniku budze sie we wtorek. Dobranoc:P Ja do piwka (i obiadu po godzinie 19 ) wciągnąłem jeszcze 3-bit'a i TWIX'a - bo miałem straszną ochotę na słodkie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pioe Napisano 29 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 hehe 80 km/h to troszkę dużo, i jakoś nie przypominam sobie, żebym gdzieś tak śmignął Może Hammer miał wtedy tyle na liczniku. Bo tuż po burzy zjeżdżaliśmy bardzo morką trasą z prd ~35-40 km/h - przynajmniej ja, bo strasznie chalapałem i nic poza proplami błota na okularach nie widziałem, a tu patrzę z boku wyprzedza Hammer To jest chłopak nie do zdarcia nic nie widzi, a przyspiesza :lol: :lol: :lol: Tak, a mamie Hammera więlkie dzięki za bułeczki (których nie chciałem zjeść, ale teraz żałuję ), oraz przemiłej kobiety w domu obok góry św. Anny, która ma naprawdę złote serce (i renomę wśród bikerów) Za tydzień nie wiem czy pojadę, zależy, czy zdołam się pozbierać, bo wszystko mnie boli (po działce, a teraz jeszcze po biku). Duch, masz czego żałować, bo wyprawa znakomita (urozmaicona) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neo6 Napisano 29 Maja 2006 Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Hammer faktycznie masz racje, dni NS ale postaram sie jechac.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrizLLy Napisano 29 Maja 2006 Udostępnij Napisano 29 Maja 2006 Hihi Pioe niedopatrzenie sorka No a za tydzień tak jak mówisz "Dni NS" i pewnie ktoś zabaluje . . . no ale zobaczymy jak to bedzie :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
neo6 Napisano 30 Maja 2006 Udostępnij Napisano 30 Maja 2006 az głupio mi pisac.. niestety nie pojade, w poniedzialek mam pierwszy egzamin co prawda zerowy, ale babie zaczelo ostatnio odwalac i czepia sie osob ktore do niej na wyklad nie chodzily, dlatego chcialbym miec to jak najszybciej z glowy, szczegolnie ze gdyby nie cwiczenia to nie wiedzial bym nawet jak ona wyglada wybaczcie panowie, ale po prostu siła wyzsza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.