Skocz do zawartości

[tarcze hydrauliczne] - do gory nogami


Jacke

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

Pytanie jak w temacie.

Czy hydrauliczne tarcze mozna obracac do gory nogami? Jak grzebie cos przy rowerze to mi wygodniej go obrocic czasami a nie mam stojaka specjalnego. Czy hamulce nie zapowietrza sie w takiej pozycji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moga sie zapowietrzyc, co prawda jesli zbiorniczek jest zalany do pelna i jest uszczelka miedzy płynem a gorna plastikowa pokrywka to teoretycznie nie powinno sie zapowietrzyc, ale wiadomo ze czesto teoria nijak ma sie do praktyki i rower do gory nogami jest tego przykladem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno magury julie czesto sie tylko zapowietrzaja

 

Hmm, miałem Magure Julie i nie było problemów z zapowietrzaniem. Z kolei jakiś czas temu zapowietrzyła mi się Marta, ale było to spowodowane za słabo dokręconą śrubką zbiorniczka wyrównawczego. Od odwracania mi się nie zapowietrzają, ale producent zaleca przy np. przewożeniu roweru "do góry nogami" zaciśnięcie klamki i zablokowanie jej np gumką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie powinno się naciskać klamki gdy znajdujemy się w pozycji "UpSideDown" :) Samo odwracanie nie powinno być szkodliwe.

 

producent zaleca przy np. przewożeniu roweru "do góry nogami" zaciśnięcie klamki i zablokowanie jej np gumką

Warto jeszcze uściślić, że klamkę należy zacisnąć gdy rower jeszcze znajduję się w "normalnej" pozycji. Niby oczywiste, ale ... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego miałyby się hamulce zapowietrzyć - przecież ten układ jest szczelny...

Gdyby była możliwość dostania się powietrza do obróconego hamulca, to w czasie wstrząsów podczas jazdy też by się powietrze dostało... a tym bardziej w czasie wywrotki...

Natomiast spotkałem się z sytuacją, że hamulec się zapowietrzył po naciśnięciu klamki bez założonego koła - klocki wyszły za mocno i zassało powietrza. Aby zapobiec takiej sytuacji Shimano daje do hamulców specjalne wkładki - wkłada się je do zacisku zamiast tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego miałyby się hamulce zapowietrzyć - przecież ten układ jest szczelny

Ale w niektórych (w większości ?) systemach w zbiorniczku wyrównawczym nigdy nie dochodzi do sytuacji w której nie ma wogóle powietrza. Jest to korzystne, gdyż rozgrzany płyn hamulcowy rozszerza się i gdyby nie to (łatwe do ściśnięcia) powietrze, to klocki zbliżałyby się do tarczy. Inaczej wygląda sytuacja w hamulcach, w których zastosowano membranę oddzielającą powietrze od płynu. Dzięki temu płyn może się swobodnie (w pewnym zakresie) rozszerzać a jednocześnie dobrze odpowietrzony hamulec jest odporny na hamowanie w trakcie backflipa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w niektórych (w większości ?) systemach w zbiorniczku wyrównawczym nigdy nie dochodzi do sytuacji w której nie ma wogóle powietrza. Jest to korzystne, gdyż rozgrzany płyn hamulcowy rozszerza się i gdyby nie to (łatwe do ściśnięcia) powietrze, to klocki zbliżałyby się do tarczy. Inaczej wygląda sytuacja w hamulcach, w których zastosowano membranę oddzielającą powietrze od płynu. Dzięki temu płyn może się swobodnie (w pewnym zakresie) rozszerzać a jednocześnie dobrze odpowietrzony hamulec jest odporny na hamowanie w trakcie backflipa :)

Nie znam wszystkich systemów - znam tylko jeden - Shimano. I ten właśnie system ma membrany... więc w układzie olejowym powietrza nie ma i być nie może!

 

 

Mam SH 525 i zapowietrzyły mi się od obracania. Może nie po jednym ale po kilku można było odczuć spadek mocy.
Widocznie były źle odpowietrzone...

Właśnie mi się przypomniało - jak zalewałem moje hamulce zgodnie z instrukcją producenta, i myślałem że powietrza już nie ma - "obróciłem" układ tzn. dźwignąłem zacisk powyżej klamki...

Ile tam jeszcze pęcherzyków poleciało... :eek:

widocznie w jakimś zakamarku powietrze się zebrało, a po odwróceniu dostało się do pracującej części układu - np. pod tłoczki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie były źle odpowietrzone...

To były nowe hamulce, kupione i zamontowane w plusie więc nie mogły być źle odpowietrzone.

Z tego co mi wiadomo to Hayesy mają membrany a SH nie mają. Poza tym wielu moich kumpli się śmiało z teorii o nie odwracaniu bika a później musiało odpowietrzać swoje 525/535.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo to Hayesy mają membrany a SH nie mają.
Z tego co mi wiadomo na moim hamulcu pisze Shimano XTR...

Z tego co mi wiadomo osobiście membrany wkładałem w czasie zalewania układu... :)

Z tego co mi wiadomo wszystkie klamki na rok 2006 mają identyczną konstrukcję... być może starsze były inne, tego nie wiem...

 

Co to jest "plus" też nie wiem ale... mało to nowych rzeczy jest źle poskładanych?

Mało serwisów robiących fuszerki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie powinno się naciskać klamki gdy znajdujemy się w pozycji "UpSideDown" Samo odwracanie nie powinno być szkodliwe

 

Zgadzam się. Rower odwracam dość często, ale nie zauważyłem spadku mocy (M525/M535), w momencie kiedy nie naciskam klamki w położeniu "UpSideDown".

 

Raz nacisnąłem i potem po przywróceniu do normalnego położenia musiałem nacisnąć kilka razy na klamkę, żeby wszystko było w normie.

 

W M535 i M525 jest pewnien rodzaj membrany w klamce - przynajmniej takie wydawało mi się przeznaczenie takiej wkładki w zbiorniczku wyrównawczym :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż chyba wszystko zostało powiedziane - ja mogę tylko potwierdzić to że u mnie z dobrze odpiwietrzonym i zakreconym 535 przy odwrócieniu roweru nic sie nie dzieje.

 

Co do genialnych pomysłów wciskania klamki gdy pomiedzy szczekami nie ma ani tarczy ani żadnej specjalnej wkładki... - nie komentuje :glare:

Wtedy są 2 wyjścia - albo sie hamulec zapowietrzy albo płyn tak ścisnie że ciezko potem bedzie na powrót rozłaczyć klocki od siebie ;) Ostatnio złapałem kapcia na Szyndzielni, odwróciłem rower, ściagnął koło, zacząłem łatać - w miedzy czasie znajomy zaczął z nudów wciskać tą klamkę - odpowietrzyć sie nie odpowietrzyło ale pół godziny czasu żesmy sie siłowali śrubokrętem żeby rozcisnąć te klocki z powrotem tak aby tarcza sie zmieściła miedzy klockami... nie musze chyba dodawać jak owe klocki po takiej operacji wyglądały i do czego sie nadawały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...