Skocz do zawartości

[tuning] amortyzator a sztywny widelec


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Posiadam Meridę Sub 40v, taki http://wwww.katalogrowerowy.pl/produkt.php?id_produktu=4538 jeżdżę nim tylko po drodze, amortyzator w 99% czasu jest wyłączony. Jak myślicie czy warto go wymienic na sztywny widelec? Tak jak mówię, nie jest on mi potrzebny a pewnie zmniejszenie wagi będzie odczuwalne. Mój budżet to tak ok 70zł na widelec. Prosiłbym o linki do aukcji/sklepów i ewentualnie ocenę ile gramów zyskam na wymianie. Drugie pytanie co w pierwszej kolejności przydałoby się wymienic do jazdy po szosie. 

Napisano

IMHO nie ma sensu. Przy zwykłym, standardowym sztywniaku zmieni się geometria i rower stanie się nerwowy w prowadzeniu.

Do jazdy po szosie, najlepiej zamienić rower na szosówkę, lub crossa/ firnesa itp.

Napisano

Jeśli chcesz z niego zrobić sprzęt do jazdy po szosie to nie widzę przeciw wskazań. Taki rower ma oczywiście wady ale bez przesady. Wywalając to kowadło i zastępując sztywniakiem nie tylko sporo na wadze zyskasz ale co najważniejsze uzyskasz lepszy efekt wyczucia roweru na szosie. A pokonywanie podjazdów dopiero będzie różnica. Na pewno przód siądzie wiec trzeba będzie pod mostek dołożyć podkładki, które wyrównają trochę geometrie. Kolejna sprawa to opony albo slicki albo semi slicki o szerokości min 1,75 cala lub mniejsze.
 

Napisano

Jak zrobisz coś takiego, twój rower zmieni się w brzydkiego, pokracznego karła. Do tego będzie się fatalnie prowadził na jakimkolwiek zjeździe.

Do jazdy po drogach kupuje się crossy albo rowery szosowe.

Napisano

 

Na pewno przód siądzie wiec trzeba będzie pod mostek dołożyć podkładki, które wyrównają trochę geometrie.

podkładkami nie zniwelujesz różnicy w geometrii, co najwyżej podniesiesz kokpit do góry.

 

@@Robson1989, nie słuchaj tego zrzędzenia :). Skoro jeździsz tylko i wyłącznie po szosie, to zmiana widelca na sztywniaka będzie tylko na plus. Musisz tylko poszukać takiego, którego wysokość będzie zbliżona do wysokości amora, który jest u Ciebie w rowerze. Chodzi o wysokość od osi koła, do końca górnych goleni. Wtedy geometria roweru pozostanie niezmieniona.

Niestety, budżet rzędu 70zł bardzo utrudnia poszukiwania czegoś sensownego. Albo dozbieraj pieniądze, albo szukaj okazji...

 

 

Do jazdy po szosie, najlepiej zamienić rower na szosówkę, lub crossa/ firnesa itp.

Genialna rada, zwłaszcza dla kogoś, kto dysponuje budżetem 70zł... :wallbash:

  • Mod Team
Napisano

Jak zrobisz coś takiego, twój rower zmieni się w brzydkiego, pokracznego karła. Do tego będzie się fatalnie prowadził na jakimkolwiek zjeździe.

Do jazdy po drogach kupuje się crossy albo rowery szosowe.

Jeździłeś na takim rowerze? bo wydaje mi się że nie. 

Owszem zmianę geometrii da się poczuć ale jest to po pierwsze bardzo nie znaczna zmiana, po drugie taki rower zjeżdża minimalnie gorzej ale fenomenalnie podjeżdża, ma niesamowite odejście, świetnie czuje się nawierzchnię i co więcej dalej nadaje się w teren, starczy szersza opona i niskie ciśnienie i jeździ się doskonale. Nie trzeba serwisować takiego widelca, niema strat energii, nie ma bujania na podjazdach, nurkowania przy hamowaniu, łatwiej podrzucić przód i podskoczyć. Początki mtb to same sztywniaki i jakoś nawet ścigano się na nich z powodzeniem. Nie rozumiem skąd błędne przekonanie że bez amortyzatora jeździć się nie da.. jeśli wiesz co robisz z rowerem i wiesz do czego jest ci potrzebny to sztywny widelec może być niesamowitą zaletą.

  • Mod Team
Napisano

Wydaje mi się że przypominasz niepotrzebnie :)

No przy budżecie 70zł raczej o szosówce nie ma co myśleć hehe

Moim zdaniem w pierwszej kolejności to opony a widelec na 2 miejscu do zmiany, na sam wideł proponowałbym przeznaczyć trochę więcej jeśli chcesz coś sensownego.

Napisano

podkładkami nie zniwelujesz różnicy w geometrii, co najwyżej podniesiesz kokpit do góry.

 

Masz słuszność w sprawie tej geometrii. Chodziło mi oczywiście o zachowanie pozycji z przed modernizacji.

 

Do malkontentów od "pokracznego karła" czy wy w ogóle zdajecie sobie sprawę jakie pierdoły wypisujecie?? Odnoszę wrażenie, że nie. Jest masa rowerów MTB przerobionych na szosę i to za grubą kasę. Wszystko w tej sprawie a zwłaszcza o przecieraniu szlaków na sztywniakach powiedział @Maniak więc z łaski swojej nie róbcie z siebie analfabetów rowerowych.

 

 

 

 

 

Napisano

Bez amorka da sie zyc. Niektorzy niestety sa od niego uzaleznieni a rower bez amortyzatora trakuja z pogardą.

 

Jesli chodzi o sama szose to sztywny widelec ma mase zalet. Wystarczy troche pojezdzic zeby sie przekonac.

Napisano

No tak się składa, że jeździłem czymś takim i miałem wrażenie że na płaskim przelecę przez kierownice. Na zjazd nawet się tym nie pchałem.

 

Do malkontentów od "pokracznego karła" czy wy w ogóle zdajecie sobie sprawę jakie pierdoły wypisujecie?? Odnoszę wrażenie, że nie. Jest masa rowerów MTB przerobionych na szosę i to za grubą kasę. Wszystko w tej sprawie a zwłaszcza o przecieraniu szlaków na sztywniakach powiedział @Maniak więc z łaski swojej nie róbcie z siebie analfabetów rowerowych.

 

Fajnie że jest masa rowerów za grubą kasę... ale 70zł to nie jest gruba kasa, z widelcem w tej cenie będzie słabo nie wspominając o mostku, kierownicy i sterach. Choć oczywiście wszystko można zostawić stare, na szczęście nie ja tym będę jeździł.

 

I nie ######cie tam wyżej, że oooo młodzi nie wiedzą że były MTB bez amortyzacji...oooo...da sie takim  jeździć .... zawody MTB.... itp. ######enie.

Miałem taki rower również, tylko że on był ZAPROJEKTOWANY do tego żeby mieć niski, sztywny widelec.

 

Jak do sztywniaka ktoś na forum chce dołożyć amortyzacje to jest larmo i o mało go nie zabiją, że geometria nie ta, że główka ramy ma inne naprężenia.

Jak do roweru XC ktoś pcha wideł 140+mm to tez larmo, że sie inaczej prowadzi, upośledza sterowanie itp.

 

W drugą stronę ? Pewnie pakuj sztywny, niższy o 10cm a ###### przecież będzie super bo będziesz zapierdalał na płaskim, ekstra.

Do###### sobie jeszcze grube na centymetr opony do tych obręczy które masz, albo w ogóle koła 28" aaa przecież takie są super ekstra szybkie.

 

 

Edit. " No przy budżecie 70zł raczej o szosówce nie ma co myśleć hehe "    na pewno tej meridy nie sprzeda hehe i będzie trzymał dwa rowery, a my wszyscy proponowalismy kupno innego za 70zł, hehe hehe

 

 

  • Mod Team
Napisano

Kaniam,

 

Nie słuchać marudzenia, wstawić wideł o wysokości 420-440mm - odpowiednik amora 80mm, bo taki posiadasz jak wynika z opisu w specyfikacji - i cieszyć się jazdą.

 

Fakt faktem że do 70 ziko to możesz mieć problem aby co do rzeczy kupić...

 

Jest sporo tego typu wynalazków na Alle, przy czym w tych najtańszych przważnie brak informacji na temat wysokości widelca.

 

Pisać/dzwonić do sprzedających, dowiadywać się i bedzie git. W końcu trafisz to co potrzebujesz :)

 

No i opczywiście nie kupuj najtańszego szitu ze stali Hi-ten tylko jakieś przyzwoitsze Cromo...

 

Szacunek...

I.

 

  • Mod Team
Napisano

@Silver400 zluzuj majty bo Ci żyłka pierdząca pęknie od tego bluzgania.

Widać kiepsko panujesz nad rowerem skoro Cie tak przeraziła zmiana geometrii i zjazd albo źle ogarnąłeś pozycje na tym rowerze.

Jeszcze żebyś miał jakieś sensowne argumenty... a tu tylko bicie piany, weź wyluzuj.

Napisano

@@Silver400, Biedactwo, nie stresuj się tak. Żyłka Ci pęknie ;)

 

Budżet 70zł to mało? Kupiłem całą ramę za tą kwotę (licząc koszty dowozu!) i śmigam aż miło.

 

Mało wiesz, dużo piszesz. Tyle w temacie.

  • Mod Team
Napisano

Kiciok no wiesz nowy aluminiowy widelec mosso to w najlepszym wypadku 250zł, dobry cr-mo też może kosztować, chyba że ktoś nie wie co sprzedaje.

Także z 70zł szału nie robi, chyba ze mamy szczęście.

Napisano

W kwestii geo całości,popatrzcie na mój rower w galerii.Czy jest aż tak zle? Jezdzi się fajnie,wolnej w terenie ale za to trudniej technicznie.Zero problemów ze sztywnością,luzami,ciśnieniem ,smarowaniem,sagiem,wyciekami i serwisem.I do tego kilo mniej do sterowania kierownicą.

Po zajęciu miejsca na siodełku całość niższa od roweru z amorem o ok.25-30mm (Mosso -413mm,amortyzator  skok 100mm-465mm minus ok.25mm sag = ok.440mm)To aż tak dużo "ubywa"?Wystarczy 15mm podkładka pod mostek więcej i wszystko wraca no jako takiej równowagi.

A przyjemność z odczucia po czym się jedzie bezcenna,plus do tego poprawa sterowności i swoista nerwowość całości.Dla mnie super.Całą magię sztywniaka już opisał kolega Maniak parę postów wyżej.

A przełajówki?, też rowery do "bani"???

Niejeden miłośnik przełaju zajezdziłby w terenie bikera z amorami.Są na to dowody w necie że można machnąć etap lokując się w czołówce na rowerze ze sztywnym widelcem.

 

Autorowi tematu polecam szukać widelca używanego i ewentualnie dokupić puszkę farby w spreju i lakieru bezbarwnego do odnowy.

  • Mod Team
Napisano

Nadmienię jeszcze ze nowy mosso m3 (z mocowaniem hamulca na post mount) jest nieco wyższy od zwykłej wersji bodaj o 1-1,5cm, już nie pamiętam dokładnie.

A odnośnie pokraczności obejrzyjcie 2 rowerki, jeden mój a drugi który składałem kumplowi, waszym zdaniem są pokraczne?

Ganeria - moja treningówka , Galeria - rower kumpla (tu widać o ile wiekszy prześwit nad kołem ma wersja M3)

Napisano

 

Genialna rada, zwłaszcza dla kogoś, kto dysponuje budżetem 70zł...

Ej! Nie naśmiewaj się ze mnie! Nie kazałem mu kupować, tylko zamienić. Co prawda na sensowną szosę nie zamieni tej meridy, ale na crossa, czemu nie?

A poza tym, czy ten amor aż tak bardzo przeszkadza podczas jazdy po szosie? Ja bym go zostawił...

Napisano

Jakiś czas temu w pociągu widziałem crossowego krossa ze sztywnym widelcem i jeśli pamięć nie płata mi figli, to miał on podkładki dystansowe na rurze sterowej pod dolna bieżnią sterów i pod główką ramy. Ale źle pytam googla i nie mogę czegoś takiego znaleźć. Takie (o ile istnieje) coś pozwoliłoby uniknąć zmian w geometrii roweru po zmianie amortyzatora na sztywny widelec.

  • Mod Team
Napisano

Takie coś istnieje, nie jest trudno to dorobić, gotowców raczej nie trafiłem, chociaż moim zdaniem nie jest konieczne.

Odnosnie tego amora, miałem takiego rst gila w domu, jednym słowem porażka, ciężki jak diabli a co gorsze praktycznie nie działał, dopiero jak dostał brunoxa to przez 5min wykazywał chęć do jakiegokolwiek uginania się - bez sentymentów bym go wywalił.

Jednak na początek zmieniłbym opony, bo widelec widelcem ale ogumienie jest w stanie dać więcej.

Napisano

Nadmienię jeszcze ze nowy mosso m3 (z mocowaniem hamulca na post mount) jest nieco wyższy od zwykłej wersji bodaj o 1-1,5cm, już nie pamiętam dokładnie.

A odnośnie pokraczności obejrzyjcie 2 rowerki, jeden mój a drugi który składałem kumplowi, waszym zdaniem są pokraczne?

Ganeria - moja treningówka , Galeria - rower kumpla (tu widać o ile wiekszy prześwit nad kołem ma wersja M3)

 

Nie no proszę Cię pokraka jak się patrzy :woot: A tak poważnie to ten Author rozwala system. Teraz mam pytanie bo kompletnie nie siedzę w temacie. Też mam Tractiona tylko starszą wersję z widłem Cromo pod V-ki. Planuję przełożyć z terenówki hydrauliki. Potrzebny nowy wideł tylko jaki?? Czy ten Mosso to najlepsze rozwiązanie czy polecił byś coś innego.

 

  • Mod Team
Napisano

Do ramy cr-mo poleciłbym widelec z tego samego materiału albo z włókna węglowego (na flyxi stoją po ok. 110$), ze względu na właściwości tłumiące tych materiałów, na stalowym sztywniaku jeździ się przyjemniej jak na aluminiowym, który jest dosyć sztywny i wszystkie drobne nierówności od razu przenoszą się na ręce i tyłek, niskie ciśnienie w kołach to mocno rekompensuje, wręcz powiedziałbym niweluje a rama zwykle nadal pozostaje sztywniejsza na suporcie ale skoro już masz ramę stalową to szedłbym w tym kierunku.

Widziałem na forum kilka osób miało interesujące stalowe widelce od rychtarskiego albo orłowskiego, dobrze już nie pamiętam, warto zagadać do producenta.

Na allegro jedyny ciekawy jaki znalazłem to taki LINK  (rura 1 i 1/8cala na gwint - rzadkość) mam też w domu taką ramę i widelec, no ale nie ma opcji pod tarczówki.

Co do mosso sprawa wygląda tak że owszem jest to fajny widelec jak na chińską robotę zaskakująco dobrze wykonany, pierwsze wypusty ważyły ok 550g, po ucięciu rury sterowej można było się zbliżyć do wagi 500g, te nowe edycje z m3 włącznie ważą już po 750g a po ucięciu 720. Jeśli ktoś liczy gramy to może być ból.

Nie wiem z jakich względów producent je wzmocnił ale widać była potrzeba, ich główna wada to to że są nieco za sztywne, nie tłumią zbyt dobrze, co na dłuższych wypadach może być męczące w porównaniu właśnie do cr-mo.

Poza tym polecam wyrób, bo cenowo i  jakościowo raczej nawet nie ma dla niego alternatyw. No i warto kupić to samemu z chin a nie na allegro gdzie wypada 100zł drożej.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...