[Siodło] Selle Royal Mach - przesuwa się podczas jazdy

[Piotrek71]

Witam,

posiadam siodło Selle Royal Mach. Problem jest zobrazowany na obrazku w załączniku. Uchwyty od sztycy podiosdłowej są przymocowane do prostej części rurek pod siodłem (mniej więcej zielone oznaczenie na zdjęciu). Dokręcam je praktycznie maksymalnie jak tylko mogę. W miarę pokonywania kolejnych kilometrów, zapewne pod wpływem obciążenia i drgań, siodło przemieszcza się wzdłuż zacisku delikatnie ukośnie w dół, przez co mocowanie zbliża się do załamania rurek (czerwone zaznaczenie) i powstają luzy, siodełko lekko traci stabilność. Wtedy trzeba mocowanie odkręcić i ponownie ustawić we właściwej pozycji, problem powtarza się co jakieś 100km.

 

 

Co można zrobić, żeby siodełko podczas jazdy przestało się przesuwać?

 

Pozdrawiam

Piotr

[Piehursson]

Jaką masz sztycę, bo najpewniej to wina jej słabej jakości? 

[Piotrek71]

Wg specyfikacji producenta "SP-235 Alu". Moja ma napis KROSS. Rower to Kross Evado 1.2.

[Piehursson]

to pewnikiem jakiś Zoom albo coś w ten deseń przemianowane na Kross'a. Na Twoim miejscu zakupiłbym jakąś porządną sztycę.

[Piotrek71]

Zakupić to nie problem Chciałbym coś zrobić, żeby na tej jeszcze trochę pojeździć.

[BikerLight]

Mam podobnie i jedno siodło już padło. Teraz nie rozstaję się z multitoolem i co jakieś 20 kilosów sprawdzam, dokręcam... Da się z tym żyć ale jest upierdliwie.

[kubinks]

Mam to samo. Ja mam rurki obłożone wyciętymi kawałkami dętki, tj. Po prostu gumą i przy dokręcaniu tak ściska, że nic się nie rusza. Jutro rano mogę zrobić zdjęcie i tu wrzucić jeśli mój opis jest niejasny ;c

 

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

 

 

[bliitz]

Czy wyjmowałeś sztycę całkowicie z roweru? Zwróć uwagę czy nie masz jej włożonej tył na przód.

[Piotrek71]

Czy wyjmowałeś sztycę całkowicie z roweru? Zwróć uwagę czy nie masz jej włożonej tył na przód.

 

Wyjmowałem, ale jest włożona dobrze, tj. dłuższym elementem do tyłu.

 

 

Mam to samo. Ja mam rurki obłożone wyciętymi kawałkami dętki, tj. Po prostu gumą i przy dokręcaniu tak ściska, że nic się nie rusza. Jutro rano mogę zrobić zdjęcie i tu wrzucić jeśli mój opis jest niejasny ;c

 

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

 

Chyba wiem, co masz na myśli Czy to się sprawdza na dłuższy dystans? Będę wdzięczny za foto.

[kubinks]

U mnie jest mocno dokręcone i po przejechaniu jakichś 200km po różnym terenie ani o milimetr się nie ruszyło.

 

Wybaczcie za błoto :c

 

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

 

[Piotrek71]

Zrobiłem podobnie, dzięki za pomoc Dam znać czy konstrukcja wytrzymała

[BikerLight]

I jak się sprawuje ten patent?

[kubinks]

U mnie już przestało dawać radę. Można, prawda, wrzucić nowe kawałki gum, ale czytałem tutaj gdzieś, że najlepiej papier ścierny. Nie mam tylko czasu się do tego zabrać.

 

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalk 4

 

 

[BikerLight]

Dobra, znalazłem wątek z papierem, dzięki

http://www.forumrowerowe.org/topic/143707-problem-jarzmo-sztycy-giant-tcr/

[deadw00d]

W rowerze mojej ukochanej (też Kross, siodełko też Selle Royal Mach z dopiskiem Custom, a wspornik markowany przez Krossa) było identycznie. Dokręcałem na maksa i dalej uciekało (miarkę już oczywiście zdarło)... rozwiązaniem było skręcenie od nowa, oczywiście do oporu, ale w trakcie dokręcania ruszałem siodełkiem nieco na boki, żeby się te pręty odpowiednio ułożyły, bo rzeczywiście przy różnym stopniu dokręcenia dało się je jeszcze delikatnie ruszyć. Chyba pomogło, bo po 70km ani drgnęło.

 

Odpukać w niemalowane

[lazyjones]

Miałem problem z obsuwającą się sztycą jak również z przesuwajacym się siodełkiem. Na jedno i na drugie pomogło przypudrowanie magnezją.

 

~wytapatokowane z trzetapaciej gatapalaktyki włatapasnymi patapalcyma~