Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Tak się 20 lat temu zaplatało w taniec węża. Szprychy mniej się przemieszczały i koło było sztywniejsze. Teraz kołodziej Ci elegancko zalutuje szprychy, ale generalnie cel jaki miał być osiągnięty był podobny/miał być podobny.

Edytowane przez Poochaty
Napisano

 

 

ot takie poskręcane kółka ;P
taka panie moda była ;-))) jeździłem na takich kołach.... sam kilka kompletów kumplom pozaplatałem. Koło lepiej znosiło przeciążenia....było bardziej jakby elastyczne. Takie miałem wtedy odczucia używając. Fakt że jeżdżą do dziś ;-))))
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Ja nie rozumiem czemu nikt w dh nie próbował 27,5+ tylko odrazu przeszli na 29 O_o średnica koła ta sama a wydaje mi się że szersza opona dała by więcej przewagi (szczególnie ze schwalbe procore etc.) niż większe koło. No ale ja nie jeżdżę w dh więc pewnie się nie znam ;)

Napisano

 

 

Ja nie rozumiem czemu nikt w dh nie próbował 27,5+ tylko odrazu przeszli na 29

Z tym 29 to też bym nie przesadzał, nie sądzę żeby wiele osób na tym jeździło (ale też nie znam branży). 

 

Nawet w czasach popularności kół 26" zdarzały się przypadki montowania kół 24" na tyle żeby rower był zwrotniejszy  i szybciej przyspieszał, tak przynajmniej kojarzę.

 

I weź pod uwagę że w DH za amortyzację i przyczepność odpowiada w znacznej mierze widelec i damper, nie opony. 

 

Dwa - tak jak pisze @@Waza, w oponach musi być większe ciśnienie żeby jej nie dobić. 

 

A trzy - liczy się prędkość a "plusy" raczej jej nie sprzyjają. 

Napisano

Na mistrzostwach świata ( pierwsza runda) zdaje się że tylko jedna ekipa miała koła 29'

Napisano

W weekend na rychlebach podczas zjazdu zerwało mi okładzine z klocka. Cale szczęście miałem na zapasie parę klocków. 

 

Szybka podmianka i ogień dalej. Za jakieś 300m. Naciskam hamulec i tylko zarzegotalo coś z tylu i rower pojechał dalej :P. Okazało się ze nie zalozylem zabezpieczenia..... Grrrrrr.

 

Klocki znaleźliśmy, zabezpieczenia nie. I teraz problem co tu zrobić... Wpadlem na genialny pomysł jaki widać na foto :D imbus i 2 trytytki haaaa :P cały dzień się tak oblatało i było wszystko ok ! :D

post-203559-0-66506500-1496403449_thumb.jpg

post-203559-0-73308300-1496403547_thumb.jpg

post-203559-0-53376300-1496403574_thumb.jpg

Napisano (edytowane)

Imbusy to bardzo przydatne klucze :)

 

Miałem wczoraj załatać/wymienić dętki w nieswoim rowerze. I choć zabrałem ze sobą klucze do odkręcenia koła to okazało się że czeka mnie jeszcze mocowanie hamulca torpedo a mniejszego klucza niestety nie miałem. Na miejscu nie znalazłem, kombinerek itd nie było w mieszkaniu i okazało się że sześciokątna nakrętka i sześciokątny imbus mogą się polubić. 

d1_zpsz3utmlse.jpg

 

d2_zpsrymdml5y.jpg

Edytowane przez MikeSkywalker
Napisano (edytowane)

Jeżdżę bez rękawiczek i gripy się lepią do dłoni, mycie nic nie dało dalej się lepią, w akcie desperacji potraktowałem je pianką do opon skoro pianka regeneruje i odświerza opony to i tu powinno dać radę, wiecie co dało gripy jak nowe.

Edytowane przez Galad
  • 1 miesiąc temu...
Gość cepelia
Napisano

Takie tam spotkane na ulicy. Swoją drogą ma ktoś fantazję :)

post-204820-0-27785700-1502017194_thumb.jpg

Napisano

Pamiętam jak jeszcze w PRLu, kolega przerobił składaka. 

Jak wyżej, ale kierownica z futerkiem, z przodu koło z grubą oponą, a z tyłu koło o rozmiar mniejsze.

Wyglądało komicznie, jeździć na tym nie szło.

Napisano

Takie tam spotkane na ulicy. Swoją drogą ma ktoś fantazję :)

Niegłupio zrobione.

A tak w ogóle to denerwuje mnie ta odsłonięta klapka od zamka, tej szafeczki elektrycznej. Kurde no, jak można zostawić ją otwartą :D

  • 2 tygodnie później...
Napisano (edytowane)

I ja dorzucę swoje 3 grosze w tym temacie :)

Zdjęcie nie moje znalazłem je przegladając jeden z portali. Podobno okaz z Mielca. Jak widać rozmiar nie ma znaczenia :P

post-193705-0-81199600-1503056551_thumb.jpg

Edytowane przez kishoth
Napisano (edytowane)

Takie tam druciarstwo w moim rowerku:

- przewóz drutowych opon do 29era - bardzo dobry sposób, na 70km trasie dosłownie raz musiałem podciągnąć te troki :thumbsup:

- klocuszek do docinania przewodów hydraulicznych - do hamulców się nie przydaje (bo i same hamulce Shimano do niczego się nie nadają :sick: ) ale jako dystans pod czujnik pasuje idealnie

- a sposobem na wiecznie zsuwający się magnesik jest odrobina silikonu - trzyma mocno stal/tworzywo a w razie czego można łatwo go zerwać

 

cOtzDrI.jpg

 

WvanHcv.jpg

 

GljZSu2.jpg

 

Edytowane przez Pidzej
  • 2 tygodnie później...
Napisano

A mi się bardzo podoba automatyczny hamulec tylni- kiedy zaczyna hamować przednim, siłą rzeczy tylne koło się odciąża w wyniku czego sprężyna tylnego zawiasu się rozpręża naciągając linkę tylnego hamulca i go aktywując  :thumbsup:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...