[Druciarstwo] Największe rowerowe druciarstwo

[djwiocha]

Witam. Tam mnie naszło by założyć ten temat. Nie ma tutaj jeszcze takiego, a ten dział nadaje się do tego idealnie.

 

Tak wiec piszcie z jakim rowerowym (lub nawet nie) druciarstwem (czy jak kto woli ucieraniem du** szkłem, koromysłem itp.) spotkaliście się w swoim życiu. Nie ważne czy to wy byliście jego autorami czy kto inny. Ważne żeby było zabawnie.

 

Dla przykładu napiszę o moim dzisiejszym przypadku. Składałem rower koledze. Kupił ramę, kupił wideł, kupił inne części w tym korbę, suport itp. Problem był jednak w tym że gość od którego kupował korbę nie dodał śrub do przykręcenia zębatki. No cóż, dostałem polecenie że jeśli da się w jakiś sposób tak na chwilę to zrobić to żebym to zrobił. No i przeszedłem samego siebie... 

 

Zamiast śrub i kominów do przykręcania blatu użyłem zwykłych śrub z łbem sześciokątnym, dużych podkładek i nakrętek. O dziwo, zębatka trzyma się bardzo pewnie, współpracuje z łańcuchem i wszytko hula jak należy. Jak tylko dam radę to wstawię fotkę mojego nowatorskiego rozwiązania.

[IvanMTB]

Klaniam,

 

Proponuje stronke Bike Hacks. OOOrzel inspiracji do "drutowania".

 

A najwieksze korporacyjne druciarstwo expressis verbis to jest DT Swiss. Ich pelna nazwa to Drahtwerke Tréfileries Swiss - co tlumaczy sie wireworks, czyli druciarnia

 

Szacunek...

I.

 

[Sertom]

Najbardziej trafny przykład do tematu z powyższej strony:

 

 

[Puklus]

Jeżeli chodzi o łatanie czym popadnie, czego popadnie i gdzie popadnie to mam doświadczenie heh

Z tego to dumny jestem ... no byłem bo widelec sprzedałem. Nee to nie jest pęknięte ... przecięte jeno ...

 

A tu tłumik, ciągle w użytku, nie miałem jak napompować komory azotowej to sobie zrobiłem wentyl z dętki można by rzec

I wieeeeele innych np zmiana ciągu linki w przerzutce z dolnego na górny czy sprzęgniecie blokady widelca i dampera

[adamos]

Całkiem niedawno, podczas przewalania odmętów internetu przemknęła mi poniższa pozycja. Ale, że nijak nie mogłem znaleźć żadnych opinii, ani zerknąć sobie w zawartość, to odpuściłem sobie zakup.



 

 

Z tego to dumny jestem ... no byłem bo widelec sprzedałem. Nee to nie jest pęknięte ... przecięte jeno ...

To jest już trochę przysłowiowy hardcore

[Puklus]

To jest już trochę przysłowiowy hardcore

Haaa lekko 2kkm nabiłem w hardym terenie A hamulec tarczowy nie dzwonił co świadczy o sztywności konstrukcji zmieniłem tylko dlatego ze zmieniłem ramę i był za niski.

Znalazłem zmiennik ciągu

 

A np w wigraku ojca obecnie, napęd rwał łańcuch nagminnie to założyłem z emzety ... jeszcze sie nie urwał

[mikolajpod]

Zmiennik ciągu mnie zniszczył    Ja przy was jestem słaby, jedynie szlifowałem ramę w miejscu śrub na koszyk, bo obejma przerzutki down swing wypadała dokładnie na wysokości śruby

[djwiocha]

Takich zamienników ciągu widziałem już dużo w swoim życiu, najczęściej w roweruch z marketu. Tam były jednak bardziej "profesjonalne"

[Puklus]

Masz coś do mojego "profesjonalnie"

 

tutaj wspomniane prze zemnie sprzęgnięcie 2 blokad

[djwiocha]

Nic tylko ładniej oprawić, opatentować i sprzedawać

[dzanek]

Szejkowanie łańcucha w wódce się liczy?

[Puklus]

A co to ciepły chrywny dar był pić sie nie dało ??

[dzanek]

nie dało, za to o dziwo czyściła nawet nieźle ;D

[MikeSkywalker]

Może nie największe ale ciekawe - połamał mi się uchwyt od lampki tylnej Kellys (lampka już po zakupie lądowała na asfalcie także badziew totalny) o posklejaniu nie było mowy ale kawałek blaszki, śrubka i naprawiony, tak przygotowany uchwyt po prostu włożyłem w środek obejmy na sztycę i skręciłem Nie było to sztywne połączenie bo blaszka śliska i uchwyt czasem opadał ale potem i tak wyłamał się ten ząbek który lampkę przytrzymuje więc całość wylądowała w koszu.

[Puklus]

Heh ja obejm i uchwytów do przełączników świateł etc. to nawet nie wymieniam ale jak coś robię, np usztywniacz łącznika wahacza, to profeska najpierw projekt w autocadzie najczęściej a później zgodnie z wymiarami obróbka skrawaniem, za CNC robię ja we własnej osobie i moje rączki

 

http://imageshack.us/g/1/10283954/ piękne nie jest ale sprawdza sie i poprawia niedouczonych inżynierów obecnie czarne

[arroyo]

Widzicie tą czerwoną śrubkę przy skuwaczu/łyżce? http://www.sjscycles.co.uk/images/products/medium/shimano-pro-s-slide-20-function-multi-mini-tool-with-chain-tool-IMG21324.jpg

U dziewczyny w rowerze śruba w zacisku sztycy się wyrobiła więc chłopaki użyli tej czerwonej śruby żeby móc zablokować zacisk i sztyce przed osuwaniem. Ale osobistym mistrzem jest kolega z pracy który w swoim marketowcu ma korbę przyspawaną do osi więc gdy odpadły mu platformy od osi pedałów skonstruował sobie własne platformy z węża ogrodowego naciągniętych na oś oraz przymocowanych do tego elementów plastikowych skrzynek od pomidorów (chyba) jakie można zobaczyć w marketach. Przy okazji pokuszę się o zdjęcie.

Edytowane 19 Sierpnia 2013 przez arroyo

[Piksel]

W dosłownym tego słowa znaczeniu.

[Puklus]

Ja bym z tego druta zrobił ze 2 groty do lutownicy

[kontooo2]

Jakies 10 lat temu jak scentrowalem tylne kolo to przycinalalem opone bo strasznie obcieralo . Jak sobie teraz o tym pomyśle to nic tylko sie śmiać

 

Tapatalk iPad.

[adamos]

Błotniczek z hamerykanckich rejestracji do fatbike'a



I jeszcze takie druciarstwo rowerowe w drugą stronę

[KubaW]

Linka się urwała urwala, a trzeba było jechać znalezione dzisiaj

via Tapatalk, Ace 2

 

 

[Kiciok]

A wystarczylo srubkami zablokowac...

[Puklus]

Taa a ty w trasie zawsze masz śrubokręt pod ręką

[hheniek1987]

Kiedyś w strumyku zgubiłem śrubkę od dolnego kółka w tylnej przerzutce, coś wcześniej przy niej kombinowałem i widocznie nie dokręciłem... Wielka panika, kółko i blaszki na których się toczy znalazłem po kilku minutach, już myślałem jak zrobić singla na powrót, że skrócę łańcuch, usztywnię wózek przerzutki itp, nagle okazało się że śruba od bidonu pasuje idealnie:) Jeździłem z tym jakieś 5-7 tysięcy km, potem przerzutka poszła do roweru dziewczyny i jeździłaby do dziś z tym gdyby nie zdarzenie po którym z przerzutki niewiele zostało. Kiedyś też zerwała mi się linka od przedniej przerzutki, pomiędzy wózek a ramę wsadziłem kamień i dojechałem do domu na dwójce:P

Edytowane 29 Sierpnia 2013 przez hheniek1987

[MikeSkywalker]

Patent z kijem znany, uratował mnie wprawdzie tylko od kręcenia 15km na młynku ale w przypadku braku narzędzi sprawdza się