Skocz do zawartości

[prawo] Skrzyżowanie równorzędne z drogą rowerową wyznaczoną z pasa ruchu


Rekomendowane odpowiedzi

'Taka sytuacja':


1.png

 

Na skrzyżowaniu nie stoi ŻADEN znak - rozumiem, że w tej sytuacji jest to to skrzyżowanie równorzędne i każdy po mojej prawej ma pierwszeństwo. (chyba, że się mylę?)

1. Czy jadąc pojazdem "A" mam pierwszeństwo przed rowerzystami i pojazdem "B" mimo faktu, iż przecinam drogę rowerową czy ma to jakiś wpływ?


2. Czy pojazd "X" (ten przyczajony u góry) zakładając że zostanie na skrzyżowaniu już sam- już bez pojazdów A i B i będzie jechać na wprost - czy ma pierwszeństwo przed rowerzystami korzystającymi z wyznaczonego pasa? Czy ma przepuścić tego co jedzie od jego prawej a jak od lewej to już nie?

 


Przeszukałem forum po wszystkich hasłach jakie mi do głowy przychodziły i nie znalazłem chociażby podobnego tematu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku braku znaków jest to skrzyżowanie dróg równorzędnych i obowiązuje reguła "prawej ręki".

W.g mnie pojazd A ma pierwszeństwo przed B i C , musi natomiast ustąpić pierwszeństwa pojazdowi D oraz... X jeśli ten jechałby na wprost, czy też skręcał w prawo i byłby na tyle blisko, ze ruch pojazdu A zmusiłby go np. do zmiany prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kierowca na pewno bym przepuścił, jako rowerzysta w miejscu D uważałbym .

Z tego m.in. względu ja w 95% wypadków nie poruszam się w tym kierunku taką DDR tylko jadę prawą jezdnią.

Sytuacja jest dużo klarowniejsza jeśli to nie DDR tylko pas ruchu dla rowerów - wtedy nie ma problemu D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ścieżka rowerowa jest wyznaczona z pasa ruchu to IMHO rowerzysta D zasuwa pod prąd.

 

Przydała by się fotka, bo IMHO tradycyjna ścieżka rowerowa teoretycznie jest jednokierunkowa.

 

Kierunek jest oznaczony m.in. również przez symbol roweru umieszczony na ścieżce.

Jeśli jadąc ścieżką widzisz ten symbol "do góry nogami (kołami)" to jedziesz pod prąd.

 

Tutaj masz przykład najprostszego oznakowania ścieżki dwukierunkowej

 

1%20bydgoska.jpg

 

...więcej - https://www.google.ie/search?client=opera&q=oznakowanie%20%C5%9Bcie%C5%BCki%20rowerowej&oe=utf-8&channel=suggest&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=hhUNUrvMBvGA7QaF7IHIBA&biw=1247&bih=716&sei=mRUNUtnsBOyw7Aa2u4CoBg#imgdii=_

 

A że zdarzają się błędy, kiksy i inne cuda, to już inna bajka ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ścieżka rowerowa jest wyznaczona z pasa ruchu to IMHO rowerzysta D zasuwa pod prąd.

 

Przydała by się fotka, bo IMHO tradycyjna ścieżka rowerowa teoretycznie jest jednokierunkowa.

 

No własnie fotka czemu od razu na to nie wpadłem - google maps :) już podpinam fotkę:

 

Rower malowany na jezdni jest skierowany ku górze wiec jak ktoś jedzie rowerem z góry to popina pod prąd? myślałem że na ścieżce rowerowej nie ma to znaczenia...

 

2.PNG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie ma znaczenia. Ścieżka rowerowa nie jest częscią jezdni. Nie ma absolutnie żadnego znaczenia, w którą stronę są malowane te rowerki, i czy nie są np puzzlami, bo akurat kostkę bauma zdjeto i złożono przy okazji jakiegoś remontu. 

Wyjeżdżający z drogi podporządkowanej na główną jest zobowiązany ustąpić i pieszym, i rowerzystom przecinającym tę drogę. Koniec i kropka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO ma znaczenie, ale mogę się mylić, bo nie studiowałem dogłębnie PoRD PL  ;)

 

W tym przypadku kierunek dla drogi rowerowej jest IMHO wyznaczony przez pas ruchu,

na którym tą dorgę rowerową wyznaczono.

 

I nie został on wyznaczony "obok i dodatkowo" ale wydzielony z pasa zabierając tym samym jego część.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie ma znaczenia. Ścieżka rowerowa nie jest częscią jezdni. Nie ma absolutnie żadnego znaczenia, w którą stronę są malowane te rowerki, i czy nie są np puzzlami, bo akurat kostkę bauma zdjeto i złożono przy okazji jakiegoś remontu. 

Wyjeżdżający z drogi podporządkowanej na główną jest zobowiązany ustąpić i pieszym, i rowerzystom przecinającym tę drogę. Koniec i kropka.

 

a gdzie tu mamy drogę podporządkowaną? Pisałem że na skrzyżowaniu nie ma absolutnie żadnego znaku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - o to samo chciałem zapytać.

 

https://maps.google.ie/maps?q=29+aleja+tarnowskich,+tarn%C3%B3w&ie=UTF8&ll=50.001092,21.001203&spn=0.009903,0.018582&client=opera&oe=utf-8&channel=suggest&hnear=Aleja+Tarnowskich+29,+Tarn%C3%B3w,+Wojew%C3%B3dztwo+ma%C5%82opolskie,+Polska&gl=ie&t=h&z=16&layer=c&cbll=50.001127,20.996785&panoid=pRo-5ANzty1wJ6omyIUfXA&cbp=12,90,,0,0

 

W sprawie oznakowania i kierunkowości dróg dla rowerów polecam zerknąć

(to tak na szybko znalezione - jeśli się mylę, to proszę o poprawki i odpowiednie linki)

 

http://www.gddkia.gov.pl/pl/932/infrastruktura-rowerowa

http://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/documents/Opinia_pod_prd_korektaTKMHTK.pdf

http://www.bip.krakow.pl//zarzadzenia/2004/2103/X19BS19fU1dROU16WmpORGhrWWpndE9HWmtaaTAwTXpjd0xUazRNRFF0WVdGak9XRXpPVEZoT1Raaw==/w_sprawie_wprowadzenia_do_stosowania__Standardow_technicznych_dla_infrastruktury_rowerowej_Miasta_Krakowa_.pdf

 

Może w Polsce jest to jeszcze w powijakach, ale na wyspach (i mam wrażenie, że nie tylko) prawo

właśnie w taki bardzo jasny i czytelny sposób określa oznakowanie dróg dla rowerów.

 

I mogę się mylić, ale wydaje mi się, że jest to pod dyktando Unijnych dyrektyw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że odpowiedź nie jest łatwa... to może gdzie można się udać i otrzymać profesjonalną opinie w takich sprawach? Lub napisać by dostać odpowiedź (tak aby to miało jakąś podstawę w razie dzwonu - odpukać - np powołać się, że 'tu'-[tylko właśnie gdzie] dostałem taką odpowiedź na podstawie takiego i takiego paragrafu - czy coś w tym rodzaju...) 
samodzielne rozszyfrowywanie kodeksu ruchu przyniesie mi chyba tylko więcej pytań niż odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym przypadku występuje pas rowerowy, który jest częścią jezdni. Ruch na nim może odbywać się tylko w jednym kierunku, inaczej łamałoby to zasadę ruchu prawostronnego - dlatego pojazd D jedzie pod prąd.

Co do pierwszeństwa pozostałych uczestników, stosując zasady ogólne, pojazd A ma pierwszeństwo przed B oraz C (nie ma oznakowanego przejazdu dla rowerzystów, który dawałby rowerowi pierwszeństwo względem pojazdu A). Jednak jest to tylko moje zdanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia jakie były intencje projektantów, ale dla własnego bezpieczeństwa traktowałbym to jako pas rowerowy, a nie wydzieloną ddr. Oznakowanie jest dziwne, bo od jednej strony jest to droga dla pieszych i rowerzystów. Od drugiej (ul. PTTK) nie ma żadnego znaku pionowego informującego, że to jest ddr.

 

W takiej sytuacji D jedzie nieprawidłowo, ale i tak ma pierwszeństwo przed A.

B i C muszą przepuścić A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że odpowiedź nie jest łatwa... to może gdzie można się udać i otrzymać profesjonalną opinie w takich sprawach? Lub napisać by dostać odpowiedź (tak aby to miało jakąś podstawę w razie dzwonu - odpukać - np powołać się, że 'tu'-[tylko właśnie gdzie] dostałem taką odpowiedź na podstawie takiego i takiego paragrafu - czy coś w tym rodzaju...) 

samodzielne rozszyfrowywanie kodeksu ruchu przyniesie mi chyba tylko więcej pytań niż odpowiedzi...

Możesz napisać zapytanie do Komendy Miejskiej z prośba o interpretację, zwłaszcza jeśli są tam takie znaki jak opisuje @zekker - czyli DDRiP - bo to nie jest normalne.

Ze zdjęcia wynika dokładnie to co napisałem w pierwszym i drugim swoim poście.

A ma pierwszeństwo zawsze przed B i C a skoro z konstrukcji drogi wynika, że jest to pas ruchu dla rowerów nie odseparowany od jezdni to ruch rowerów na nim może się tylko odbywać w kierunku jak C , D nie ma prawa tak się poruszać.

Tyle wynika z prawa, a ze jest prawdopodobnie złe oznakowanie to jeśli tam taki D pojawiłby się to ja bym przepuszczał, choć i pouczył zarówno jako kierowca jak i rowerzysta C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ścieżka rowerowa przebiega przez drogę to rowerzysta ma pierszeństwo !!!

Kierowca auta nie może widzieć w którą stronę są ryzunki roweru. Ma zawsze ustąpić pierwszeństwa. Inaczej nie byłoby to logiczne.

 

Ale pamiętam zawsze słowa ojca, który podobno widział na cmentarzu napis na pomniku   ".... i lezę tu mimo że miałem pierszeństwo"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ścieżka rowerowa przebiega przez drogę to rowerzysta ma pierszeństwo !!!

Kierowca auta nie może widzieć w którą stronę są ryzunki roweru. Ma zawsze ustąpić pierwszeństwa. Inaczej nie byłoby to logiczne.

 

Ale pamiętam zawsze słowa ojca, który podobno widział na cmentarzu napis na pomniku ".... i lezę tu mimo że miałem pierszeństwo"

Po pierwsze ścieżki rowerowe to masz w lesie i na terenach parkowych, zielonych itd.

Jak taka ścieżka przecina drogę to tam nie ma żadnego pierwszeństwa chyba , ze ścieżka się kończy a zaczyna oznakowany przejazd dla rowerów.

Po drugie to co jest tutaj w temacie to nie jest ścieżka, ani też droga dla rowerów ( o której pewnie myślałeś pisząc to) tylko pas ruchu dla rowerów, który jest częścią jezdni i dla którego obowiązują przepisy PORD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może uściślić wypada, że prawnie istnieje tylko jedna nazwa - Droga Dla Rowerów (DDR)

lub Droga Dla Rowerów i Pieszych (DDRiP).

 

Natomiast reszta to naleciałości mowy potocznej wink.gif

 

I tak w parku, lesie itp., nazywana będzie "ścieżką rowerową", wyznaczona na jezdni - "pasem dla rowerów",

natomiast pod prąd na jadnokierunkowej w skrócie "kontrapasem".

 

Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić (odpowiednimi linkami najlepiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dziobolek to dla uściślenia:

- pas ruchu dla rowerów i kontrapas zawsze są jednokierunkowe i nie są konstrukcyjnie oddzielone od jezdni - mają tylko wymalowane oznakowanie poziome i ustawione pionowe.

- DDR z zasady jest dwukierunkowa, choć zdarzają się oznakowania i DDR-y jednokierunkowe oraz musi być konstrukcyjnie oddzielona od jezdni.

- DDRiP to taki (po)tworek, gdzie zawsze pieszy ( niezależnie od sposobu oznakowania) ma pierwszeństwo - dla mnie to w sumie nie jest droga dla rowerów i ten (po)tworek nie ma umocowania i definicji w PORD , choć w/g interpretacji jak już jest to istnieje obowiązek jazdy nim ( na takich samych zasadach jak DDR , czyli musi być w kierunku w którym się porusza rowerzysta i po jego stronie ruchu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo to znak P-23 czyli rowerek wyznacza kierunek ruchu na DDR. Na prawidłowo oznakowanych dwukierunkowych drogach znaki są wymalowane w obie strony. Jak dla mnie to jest pas, w przeciwnym kierunku powinno jechać się normalnie przy krawędzi jezdni. Prawidłowo jadący rowerzysta ustępuje znajdującemu się z prawej pojazdowi A. 

 

 

Jeśli ścieżka rowerowa przebiega przez drogę to rowerzysta ma pierszeństwo !!! Kierowca auta nie może widzieć w którą stronę są ryzunki roweru. Ma zawsze ustąpić pierwszeństwa. Inaczej nie byłoby to logiczne.

 

Zwróć uwagę że tu nie ma przejazdu rowerowego tylko zwykłe skrzyżowanie. Poza tym pierwszeństwo na przejeździe rowerowym też może być zabrane poprzez znak A-7 albo STOP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero niedawno jeżdzę na rowerze :)

To w takim razie po co wymalowana jest tutaj linia oddzielająca "pas dla rowerów" od pozostałej części drogi. To bardzo myli i ...   lepiej dla bezpieczeństwa jakby go nie było wcale. Jakie on ma znaczenie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wnoto

Jest to pas ruchu dla rowerów wydzielony z jezdni za pomocą linii ciągłej i dostępny tylko dla ruchu rowerów.

Z Prawa o Ruchu Drogowym:

5a) pas ruchu dla rowerów – część jezdni przeznaczoną do ruchu rowerów w jednym kierunku, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

Samochodom, ani motocyklom, motorowerom itd nie wolno jechać tym pasem i przekraczać lini ciągłej.

Jadąc po normalnej jezdni jedziesz wśród samochodów i innych pojazdów, a po pasie ruchu jadą tylko rowery - w dodatku tylko w tym jednym kierunku, więc nie ma mowy o kolizjach z komś z naprzeciwka na przykład. Jest to  po prostu zachowanie zalet poruszania się po jezdni z poprawą bezpieczeństwa rowerzysty na skutek pewnego odseparowania go od innych większych pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy problem, bo oznakowanie tego pasa dla rowerów woła o pomstę do nieba. Tak jak napisał BikoBiko to jest pas dla rowerów, do poruszania w jednym kierunku (nie pod prąd), czyli z północy na południe jedziemy pasem, a z południa na północ jezdnią. Dodatkowo w niektórych miejscach równolegle do tego pasa postawione są znaki C-13/16, które zezwalają jazdę rowerem również po chodniku, równolegle do pasa. Tarcza znaku jednak jest ustawiona tak, że jest widoczna tylko dla tych co jadą już pasem.

 

Absurd.

 

Wracając do pytania - pierwszeństwo na zasadach ogólnych na skrzyżowaniach równorzędnych - tj. zasada prawej ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...