Kranczi Napisano 15 Sierpnia 2013 Napisano 15 Sierpnia 2013 Witam, mój kolega chce dołączyć do mojego grona Downhillowców, i ja zaproponowałem mu, żeby uzbierał sobie z pensji na jakiegoś roweru typu dartmoora i może wymienić w nim widelec ze sztywnego na jakiś amorek, hamulce tarczowe i z czasem jakieś opony i fele.To dobra opcja? Pozdro
nemo2009 Napisano 15 Sierpnia 2013 Napisano 15 Sierpnia 2013 Rowery Dh,to drogi szpas.Mocne koła z osiami 20 mm(przód),widelec o dużym skoku,mocna rama o odpowiedniej geometrii,mocne hamulce i itd. i itp. Jak nie chcesz go zabić,to nie proponuj zamienników.
Kranczi Napisano 15 Sierpnia 2013 Autor Napisano 15 Sierpnia 2013 Rowery Dh,to drogi szpas.Mocne koła z osiami 20 mm(przód),widelec o dużym skoku,mocna rama o odpowiedniej geometrii,mocne hamulce i itd. i itp. Jak nie chcesz go zabić,to nie proponuj zamienników. Coś ty, on boi się z harendy zjechać Na początku jakieś ośle łączki z korzeniami a jak kupi sobie mocnego dartmoora, mocne fele, opony np. Schwalbe Muddy Marry tak jak ja mam to potem wystarczy tylko widelec, a on ma już na uwadze Fox Floata 32, no i hydrauliki hayesa być może. Wiem, wyjdzie to podobnie co za początkujący rower DH ale ten początkujący rower DH za 8k nie będzie miał takich bajerów chyba, i może się prędzej złamać, sam posiadam Treka Session i będe sobie zmieniał po sprzedaży na Cube two15sl bo mi się bardziej podoba Pozdrawiam
Roonin Napisano 15 Sierpnia 2013 Napisano 15 Sierpnia 2013 Rowery Dh,to drogi szpas.Mocne koła z osiami 20 mm(przód),widelec o dużym skoku,mocna rama o odpowiedniej geometrii,mocne hamulce i itd. i itp. Jak nie chcesz go zabić,to nie proponuj zamienników. A kolega to tak mówi z doświadczenia? Bo mam wrażenie że kolega troskę sieje dezorientację. Ludzie na Dartmoorach latają w DH z powodzeniem. Ja bym zamiast kupować gotowego Dartmoora i potem zmieniać wideł i inne klamoty poszukał ramy i poskładał wszystko przez zimę. Cały rower kupi niby taniej ale jak zacznie wymieniać to wyjdzie drożej. Zresztą co do Harendy to sam zjechałem moim Dartmoorem Miałem kwaterkę zaraz obok na Zębie Troszkę się też bojałem bo rowerek mam skonfigurowany bardziej pod Enduro niż na takie górki. Składam sobie na takie górki rowerek na ramie Mondraker Prayer, już na ukończeniu
CDH Napisano 16 Sierpnia 2013 Napisano 16 Sierpnia 2013 kupno nowego roweru i przed pierwszym urzyciem zacząć robić mody, by wystawić akcesoria jako "nowy". Dołoży niewiele, a rower będzie solidny. Niech kolega nie zapomni o ochronie.
Kranczi Napisano 21 Sierpnia 2013 Autor Napisano 21 Sierpnia 2013 Jak tam na Harendzie? Strasznie jest? Da sie zjechac lajtowo? Ceny z kosmosu...Co do rowerku to kupi jakiegos Dartmoorka mocniejszego, zmieni obrecze, sprzychy, kola mu dam, bo mam zapasowki Schwalbe Rocket Ron to nie bedzie problemu. Amorek FOX Float 32. Hamulce tarczowe Hayes Dyno prawodopodobnie. Kierownica z wlokna weglowego. Gripy NS Bike, pedaly tez. Mysle ze bedzie kozacko Pozdrawiam
Roonin Napisano 21 Sierpnia 2013 Napisano 21 Sierpnia 2013 Wiesz.... Skoro żyję to chyba się da A tak na poważnie to nie bardzo mam odniesienie bo u mnie w regionie taka trasa to już poważna sprawa. Po prostu jest beznadziejnie płasko poza kilkoma obleganymi miejscówkami. Pojechałem bo byłem blisko, miałem rower i nie mogłem sobie odmówić żeby nie spróbować (sprawdzić się). Kręci mnie to, na ukończeniu mam mocniejszy rowerek ale w tej tematyce to ja jestem na razie świeżynka prawie jak Twój kumpel, ale zapał jest Jedyne czym byłem mocno zaskoczony to tym że było dużo ludzi na roweruch raczej Dirt/Street niż DH
Kranczi Napisano 21 Sierpnia 2013 Autor Napisano 21 Sierpnia 2013 Wiesz.... Skoro żyję to chyba się da A tak na poważnie to nie bardzo mam odniesienie bo u mnie w regionie taka trasa to już poważna sprawa. Po prostu jest beznadziejnie płasko poza kilkoma obleganymi miejscówkami. Pojechałem bo byłem blisko, miałem rower i nie mogłem sobie odmówić żeby nie spróbować (sprawdzić się). Kręci mnie to, na ukończeniu mam mocniejszy rowerek ale w tej tematyce to ja jestem na razie świerzynka prawie jak Twój kumpel, ale zapał jest Jedyne czym byłem mocno zaskoczony to tym że było dużo ludzi na roweruch raczej Dirt/Street niż DH Polacy to dosc skapy kraj, nie chce im sie wydawac na pro sprzecik jak mojemu koledze Ja to sobie uzbieralem przez 6 lat. Odmawialem sobie z pensji zeby to cacko kupic. Bede sie wybieral do USA w przyszlym roku do stanu California, tam sa podobno "gorki". hoho, dziewczyna moze szykowac trumne
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.