Skocz do zawartości

[Oparzenie] Jazda na rowerze, przy oparzeniu łydki.


ziGu98

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Dwa tygodnie temu doznałem oparzenia łydki na prawej nodze.

W zasadzie oparzyłem nogę w dwóch miejscach, na wspomnianej łydce, i na kostce.

Oparzenie na łydce, to oparzenie II stopnia o wymiarach ok.15 cm na 8 cm.

A na kostce również II stopnia, i wymiary ok 3 cm na 3 cm. 

Większe oparzenie jest już w połowie w nowej skórze, reszta jeszcze nie.

Na nodze stąpam już bez problemu i bólu, przez pierwsze 10 dni, nie mogłem stawać na całej stopie.

 

I tu moje pytanie, czy przy takim czymś można siąść na rower?

Pytałem lekarza, powiedział że to ode mnie zależy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu moje pytanie, czy przy takim czymś można siąść na rower?

Pytałem lekarza, powiedział że to ode mnie zależy.

 

 

Wiesz, zadając takie pytania na forum na pewno nie dostaniesz w pełni obiektywnej odpowiedzi.

 

Sam już musisz zdecydować czy zależy Ci na jak najszybszym doprowadzeniu nogi do porządku, czy też może nie robi Ci większej różnicy że będzie się to wszystko wolniej goiło.

W Twoim przypadku największym problemem najprawdopodobniej byłoby słońce - z tego co napisałeś skóra nie jest w tym miejscu w pełni zregenerowana, a przez jest to bardziej podatna na oparzenia.

 

Dlatego też jeśli ciągnie Ciebie do roweru to zaczynaj w nieco bardziej pochmurne dni lub jakoś wieczorem, po to aby nie zrobić sobie gorzej. :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na taki oparzenie zawsze zakłada się opatrunek jałowy razem z maściami.

Oczywiście tak robię, i praktycznie 24h na dobę mam opatrunki w tych miejscach. 

Zależy mi żeby się to dość szybko zagoiło.

Przejechałem rano ok 5 km, wolnym tempem. Przy zmianie opatrunku zauważyłem że na ranie pojawiła się krew, czego nigdy wcześniej nie było. Ale to wina lepszego ukrwienia nogi podczas wysiłku. Noga przy pedałowaniu nie boli, wiadomo czasem coś lekko zaboli nic więcej. I o szybszym tempie niż 25km/h nie ma mowy.

 

Macie może jakieś rady, żeby jeździć choć trochę a i żeby się noga dość szybko goiła?

Bo zależy mi żeby do końca wakacji już było wszystko ok..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli z rany wysącza się w czasie wysiłku krew to ja przynajmniej na razie poczekałbym aż rana się "ustabilizuje", bo inaczej ciągle będzie się otwierać co spowolni proces gojenia. Wydaje mi się że możesz chyba zaczekać kilka dni, bo to chyba ważniejsze niż jazda na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maść mam od lekarza przepisaną, a wcześniej był antybiotyk, niestety konieczny był, ale dzięki jemu przyśpieszyło się gojenie.

Opatrunek robię codziennie, i codziennie muszę tę maść nakładać. Więc nie wiem jak z tym korzeniem żywokostu. Zapytam następnym razem jak będę u lekarza z papierami do ubezpieczalni.

A co do tego krwawienia, to nie jest to na całej ranie, ale tylko w niektórych miejscach takie punkciki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem wyruszyłem na dłuższą wycieczkę.

Zrobiłem ok. 20 km, nie było bólu wszystko było jak najbardziej ok.

Ale dziś przy zmianie opatrunku w którym jeździłem wczoraj, zauważyłem że na ranie jest dość dużo krwi w niezagojonych miejscach. Więc muszę sobie chyba odpuścić jazdę do czasu aż się zagoi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noga powoli dochodzi do siebie, rowerem też zaczynam trochę jeździć i nie ma już takich objawów jak wcześniej.

Ale czas pomyśleć o czymś innym - o wyglądzie nogi.. Jak doskonale wiadomo, już niedługo rok szkolny, a że jeszcze uczęszczam do szkoły, to i lekcje WF'u  będą. I trzeba założyć krótkie spodenki, nie tylko na WF, ale i będą jeszcze ciepłe dni, to na miasto czy gdzieś indziej. Nie chcę przyciągać spojrzeń innych ludzi, wyglądem mojej nogi. A widok przyjemny nie jest.. Chodzenie w bandażu mi zbytnio nie leży. Póki trzeba to chodzi będę, ale po pełnym zagojeniu już mi się nie widzi...

I pytanie, co zakładać na łydkę, czyli na bliznę. Wtedy gdy będę musiał założyć krótkie spodenki?

Myślałem nad opaską jakąś, tylko jaką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz muszę chodzić w opatrunku i bandażu bo rana nie jest do końca zagojona.

Chodzi mi o coś co będę mógł założyć gdy będę musiał wystąpić w krótkich spodniach, i tylko wtedy.

naprawdę nie jest to przyjemny widok, a i ja się będę lepiej czuł gdy nie będą na mieście na mnie patrzyli, bo zazwyczaj tak jest..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie nie pozostaje nic, jak chodzić w tym bandażu (codziennie, nawet w nocy). Później, gdy już się jako-tako zagoi musisz smarować takimi maściami jak Cepan. Jak to oparzenie 2 stopnia to po jakimś czasie się zagoi i nie będzie bardzo widać.  Też miałem oparzenie, lecz obok kolana, tyle, że trzeciego/czwartego stopnia. Ból okropny na początku, później wszystko ok.

 

Ty piszesz, że się wstydzisz wyjść w krótkich spodenkach, a co ja mam powiedzieć :P Po dwóch latach zabiegów laserowych i smarowaniu wygląda to tak:

 

iuij.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Nie chcę przyciągać spojrzeń innych ludzi, wyglądem mojej nogi. A widok przyjemny nie jest..  (...)

 

 

 

Według mnie zakładaniem różnego rodzaju opasek lub bandaży zwrócisz na siebie większą uwagę niż pokazywaniem blizny. W końcu ludzie zobaczą, że za wszelką cenę próbujesz maskować nogę, co jeszcze spotęguje zainteresowanie.

Natomiast jeśli udowodnisz, że nie wstydzisz się tego i pokażesz się z tym normalnie  to po kilku dniach nikt już nie będzie patrzył krzywym okiem.

 

Taka jest moja opinia, gdyż blizna, mimo że z czasem stanie się dyskretniejsza pozostanie do końca życia, więc prędzej czy później będziesz musiał się do niej przyzwyczaić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Ponownie!

Podczas ostatniej wizyty u lekarza, ponownie zapytałem o jazdę na rowerze. 

Dokładnie oglądnął i stwierdził, że już powoli można zaczynać jazdę. Ale, żeby nie przemęczać nogi to nie wiele.

Sam lekarz, powiedział, że już po zakończonym leczeniu co nastąpi może za 1.5 miesiąca, będę musiał zaopatrzyć się właśnie w opaskę na tą nogę, po co?

Po to aby nie opalić przez przypadek blizny ani nie wyziębić, bo to podobno źle działa na bliznę. Po to żeby zbytnio tej świeżej skóry nie zabrudzać.

Więc musi być ciepła a i wygodna, jaka by się do tego sprawdziła? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...