Skocz do zawartości

[MTB] - Ocena roweru.


TorRenT

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@TorRenT Zależy co masz na myśli pisząc dobry sprzęt. Dla laika może to być coś co wygląda solidnie a dla innych coś na co trzeba oszczędzać pare(naście) miesięcy. W dobrym rowerze to poszczególne części kosztują tyle co ten rower. Rowery złożone po taniości nie mogą być dobre ale czasem zdarzają się niezłe zależności cena/jakość tylko trzeba szukać.

Napisano

Ja ogólnie namawiam do kupowania markowych rowerów. Takie kendsy itp nawet jak są na spoko osprzęcie typu deore itd dalej nie są atrakcyjne i tylko Cie zniechęcą do jazdy. żeby mogły być tańsze oszczędza się na drobiazgach których nie znajdziesz w specyfikacji a które zaważają na pracy całości. Pozatym na etapie projektu też te firmy nie wykazują się nazbyt. Serio w takich rowerch nic nie trzyma się kupy i ze sobą należycie nie gra. Najtańsze rowery takich marek jak Giant, Merida czy Kross znajdziesz już za ok 1000. Nie będą to oczywiście powalające modele na super osprzęcie ale będzie to już można nazwać rowerem.

Napisano

No właśnie, patrzysz na osprzęt a ja nie mówie że osprzęt jest zły. Tylko że właśnie zawsze patrzy sie na osprzęt a nie myśli o tym jak to ktoś poskładał i na czym. Teoretycznie też mogę od shimano zamówić tanio tira osprzętu xt, pospawać w garażu trochę ram, kumpel polakieruje bo kiedyś pare miechów pracował w lakierni, po ubieramy to tym osprzętem i damy cene kilkaset zł mniejszą nisz kross na xt... ale nie mam w tym doświadczenia i niezbędnej wiedzy dlatego nic z tego dobrego nie wyjdzie. Nie mówie że kends jest taką straszną kaszaną ale przy markach które wymieniamy niestety nie umywa się.

Napisano

Przykro mi, ale się nie zgodzę. Oglądałem, przymierzałem się i jeździłem na rowerach w przedziale 1000/1800. Najlepiej z tych rowerów wypadł właśnie Kands 1300. Owszem ma minusy, ale łatwe do wyeliminowania. Kross w tym przedziale cenowy nawet się nie umywa...

Napisano

Ja ogólnie namawiam do kupowania markowych rowerów. Takie kendsy itp nawet jak są na spoko osprzęcie typu deore itd dalej nie są atrakcyjne i tylko Cie zniechęcą do jazdy. żeby mogły być tańsze oszczędza się na drobiazgach których nie znajdziesz w specyfikacji a które zaważają na pracy całości. Pozatym na etapie projektu też te firmy nie wykazują się nazbyt. Serio w takich rowerch nic nie trzyma się kupy i ze sobą należycie nie gra. Najtańsze rowery takich marek jak Giant, Merida czy Kross znajdziesz już za ok 1000. Nie będą to oczywiście powalające modele na super osprzęcie ale będzie to już można nazwać rowerem.

 

 

powiedz mi kolego... co oprócz osprzętu wpływa na jakość jazdy? no chyba nie powiesz mi że chwyty? czy może sztyca bo nie jest markowa?

ileś tam osób na forum i ogólnie poza nim jeździ na lazaro i kandsach i nie narzeka, wręcz przeciwnie to chyba o czymś świadczy?

z tego co wiem to w krossach juz nie raz łamały się ramy.. więc krossa do grupy wielkich bym raczej nie zaliczył :icon_cool:

Napisano

Skąd wiesz że nie narzekają ? :P Produkując chociaż by rame można spaprać wiele spraw, gwinty planowanie... ta nic nie ważna sztyca czy kierownica też uwierz mi że może uprzykszyć życie.Ogólnie kupujesz jeździsz i niby wszystko jest ok, problem zazwyczaj pojawia się jak chcesz coś wymienić, naprawić itd... nie chce mi się teraz przywoływać dziesiątek historii jakie widziałem pracując jako mechanik rowerowy... ogólnie takie jest moje zdanie, nie chcę nikogo usilnie zniechęcić. Wyrażam swoje zdanie i myślę że po części ma ono zaplecze praktyczne. Rozumiem że Ty "kolego" jesteś szczęśliwym posadaczem Kendsa ?

Napisano

Skąd wiesz że nie narzekają ? :P Produkując chociaż by rame można spaprać wiele spraw, gwinty planowanie... ta nic nie ważna sztyca czy kierownica też uwierz mi że może uprzykszyć życie.Ogólnie kupujesz jeździsz i niby wszystko jest ok, problem zazwyczaj pojawia się jak chcesz coś wymienić, naprawić itd... nie chce mi się teraz przywoływać dziesiątek historii jakie widziałem pracując jako mechanik rowerowy... ogólnie takie jest moje zdanie, nie chcę nikogo usilnie zniechęcić. Wyrażam swoje zdanie i myślę że po części ma ono zaplecze praktyczne. Rozumiem że Ty "kolego" jesteś szczęśliwym posadaczem Kendsa ?

 

 

Nie nie jestem posiadaczem kandsa ;)

mam univega ale jeździłem na kandsie i nie widziałem wielkiej różnicy pomiędzy moim rowerem a kandsem,,

jak kolega wyżej wspomniał.. produkcja ram czy to do krossa czy kandsa czy innego producenta.... jest w chinach ;)

wszystko przychodzi do siedzib europejskich i jest składane.

także w tych przedziałach cenowych wydaje mi się że kands czy lazaro... to dobry wybór.. chyba ze trafi się na promocje jak w moim przypadku ;)

Napisano

A może jakiś używany? :)

Mi udało się wczoraj kupić Arkusa VIP6 w bardzo dobrym stanie za pół ceny rynkowej - przeczyściłem, wyregulowałem przerzutki, wymieniłem kilka drobiazgów które pokryła rdza: jeździ i wygląda jak marzenie - dzisiaj zrobiłem 20 km - więcej nie dałem rady, bo jeszcze pewna cześć ciała nie przyzwyczaiła się do siodełka :P

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...