[rower elektryczny] z Norauto

[wnoto]

W Norauto widziałem rower elektryczny za 1600 zł. Nawet się nim przejechałem.

Ciekawostka.

Czy ktoś może pokusił się o zakup ?

Albo jeżdził dłużej na czymś podobnym ?  Podzielicie się doświadczeniami ?

 

[tobo]

Z mojego doświadczenia wynika że rower elektryczny to dosyć skomplikowana zabawka i mocno wrażliwa na warunki atmosferyczne. Olbrzymie znaczenie ma jakość wykonania komponentów napędu, ich uszczelnienie itd. Warto byłoby sprawdzić czy rower ten jest serwisowalny, jak wygląda sprawa dostępności poszczególnych komponentów napędu oraz kompetencja sprzedawców. Rower taki zazwyczaj potrzebuje komunikacji z komputerem (oprogramowanie dla elektroniki) i umiejętności rozwiązywania problemów typu programowego. 

[Herodot]

Nie jeździłem i nie widziałem.

 

Wydaje mi się, że jest to problematyczne urządzenie co do samej idei. Im większe (lub więcej) ogniw, żeby teoretycznie uzyskać przyzwoity zasięg lub prędkość, tym cięższy rower, a za tym wzrasta zużycie prądu z uwagi na większą masę i zysk z całej operacji się kurczy. To tylko rozważania teoretyczne, może ktoś ma doświadczenia z praktyki?

 

Do tego dochodzi kwestia skomplikowanej konstrukcji i awaryjności, o czym pisał @@tobo.

[tobo]

Mam na co dzień styczność z bajkami elektrycznymi pewnej dużej firmy a to powinno oznaczać dobrą jakość, jednak rzut oka na szczegóły wyciąga na światło dzienne tandetę, która w przypadku tak dużej komplikacji konstrukcji w przypadku prostego urządzenia jakim jest rower mści się niestety.

Oczywiście - cena 1600 zł zamiast 10 000 zł jest niezłym argumentem i można ryzykować.