Skocz do zawartości

[wyprawa] Od gór aż po morze - jak się przygotować?


successful

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was!

Od miesiąca rozmyślam nad dłuuugą trasą, jaką chciałbym pokonać.
Planuję wyjechać z Krakowa do Gdyni/Gdańska :)

Niestety to są tylko plany, a ja jestem amatorem rowerowym.
Od młodego lubiłem jeździć na rowerach, lecz nigdy nie pokonałem większego dystansu niż 100km.
Jeżdże z nudy, dla poprawy wydolności organizmu i oczywiście, żeby coś pozwiedzać.
Nie jeżdzę regularnie, tygodniowo pokonuje od 100-200km.
Jężdże ulicami, szlakami, lasami itd - gdzie mnie tylko poniesie.

Mam prawie 18 lat i tak jężdzę i jeżdzę bez większego celu i dlatego od pewnego czasu myślę o czymś na większą skale.
Niestety nie mam pojęcia jak do tego się przygotować.
Jedynie co wiem; to, że moja trasa będzie miała gdzieś z 600km.
Planowany budżet to:
Rower do 1000PLN
+ reszte opłat za nocleg, dodatki do wyprawy itd

Ale jak wiemy to sam rower nie pojedzie, także ja muszę się jakoś przygotować do tego!
Szczególni chodzi mi tutaj o wytrzymałość fizyczną/psychiczną.
Jakie treningi, ile wcześniej trzeba zacząć się przygotowywać?
Taką trase chciałbym pokonać w 3 dni.
Również mile widzialne są jakieś linki do artykułów odnoszących się do przygotowania "kolarskiego", bo w sieci znajdują tylko informacje na temat dodatkowych osprzętów itp.



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej trasie najwazniejsza jest psychika . Najlepiej znaleźć kompana we dwóch raźniej i weselej. Ja wybrem sie sam n trase odra nysa i po dwpch dniach odpuscilem - pogoda -upały i brak towarzystwa. Jak glowa da rade to nogi zakreca

Życze powodzenia

 

Wysłane z mojego Grand X In za pomocą Tapatalk 2

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam rower Hexagon v2 - myślicie, że da radę nim sprawnie dojechać?
Rower na 100km jest ok, jedynie co mi czasami brakuje to biegów :(
Ma przełożenie 3 z przodu i 6  tyłu :(

Czyli jakieś specialne przygotowanie na taką trase nie jest wymagane?
Nie dodałem, że ogólnie jestem aktywny fizycznie.
Gram w siatkę, nogę, kosza - po prostu co mam dostępne niedaleko, albo gdzie mnie znajomi wyciągną :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że chcesz zacząć z grubej rury :D na wstępie już życzę powodzenia :)

Kolega mówiąc o psychice oraz kompanie ma zupełną rację. Przede wszystkim musisz odpowiednio przygotować nogi, zwiększać dystanse i często jeździć.

Przyjmując że chciałbyś przejechać te 600 km w 3 dni wychodzi 200km dziennie a to całkiem sporo ;) Musisz wyrobić sobie organizm tak abyś po tych 200 następnego dnia nie musiał przeleżeć z bólem kolan/karku itd.

Jeśli chodzi o rower do 1000 zł to musiałbyś znaleźć najlepiej coś używanego, broń Boże nie z marketu - umrzesz po pierwszym dniu i nawet wątpię czy dałbyś radę przejechać na nim 200 km - rozleci się :D

No i wypadałoby mieć pojęcie jak się prawidłowo odżywiać na takich wyprawach rowerowych. 

Polecam przeczytać te artykuły i jeszcze poszukać czegoś podobnego ;)

http://www.rowerowe-porady.pl/dluga-trasa-rowerem-w-jeden-dzien-jak-sie-przygotowac/

http://piotrmitko.com/blog,67,bicie-rekordu-i-jak-to-sie-skonczylo

Oraz pozwolę sobie przepisać 6 punktów dot. codziennej diety z pewnej gazety ;)

1. Po pierwsze, w diecie przeważać powinny świeże i naturalne produkty.

2. Śniadanie to energia na cały dzień (oczywiście zdrowe śniadanie!).

3. Nie idź na trening wygłodniały ani odwodniony.

4. Nigdy nie pomijaj posiłku regeneracyjnego po treningu.

5. Do zawodów przygotowywałeś się całą zimę, a Twój żołądek co najmniej ostatnie 7 dni.

6. Ostatni posiłek w ciągu dnia spożywaj na 2-4 godziny przed zaśnięciem (niech to będzie posiłek o niskim indeksie glikemiecznym, pozwoli na spokojny sen i zapobiegnie wilczemu apetytowi w nocy).

I jeszcze co do punktu 5. mam nadzieję że nie chcesz wyruszyć w tę trasę jeszcze w te wakacje ;) ?

pozdrawiam i jeszcze raz życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie, takich artykułów mi trzeba!

Niestety za tydzień wyruszam w wakacje i nie będzie mnie aż do końca sierpnia.
Także wyjazd w te wakacje odpada, a znowu nie chciałbym przekładać tego planu w dalszą przyszłość.
Najwcześniejszą i pewnie najpóźniejszą datą jaką bym wyruszał to jakoś ostatni tydzień września, a początek października.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jężdże ulicami, szlakami, lasami itd - gdzie mnie tylko poniesie.

 

 Run Forest,run.........dojedziesz.Siła w głowie nie w nogach i rowerze.Dojedziesz.

 Wrzesień/pażdziernik wieczorem robi się zimno weż kurtkę i długie spodnie.

 Nie żartuje,w Twoim wieku wybrałem się z Kołobrzegu do Łodzi,co z tego,że rower pękł wpół po drodze,były gleby,dojechaliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wróciłem z podobnej wyprawy link poniżej. Jeżeli masz jakieś pytania wal śmiało na gg 8692692. Przejechanie takiego dystanu jest jak najbardziej możliwe tzn. sam przejchałem trasę z Helu do Katowic w 3 dni a było to 707 km, które przejechałem w 33 godziny. Niestety tak jak koledzy mówią przjechanie takiej trasy wymaga przygotowania organizmu do zwiększonego wysiłku. Rekreacyjnie można to przejchechac w 5-7 dni.

 

Link:

http://www.forumrowerowe.org/topic/143455-wyprawy-katowice-krak%C3%B3w-hel/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...